reklama
Ale naskrobałyście :-) ciężko nadrobić
Mi się udało karmić 8 miesięcy, ale i tak od początku był cyc i mm na zmianę, bo nie produkowałam tyle mleka, ile moja Emilia by chciała zjeść. W szpitalu słyszałam "przystawiać", a w domu jak przyszła położna na wizytę,to usłyszałam " a po co się męczyć?dać mm, jak piersi będą pełne wtedy cyc". I jestem zadowolona. Teraz nic na siłę, już wiem, że nie będę się zadręczała. Moja kuzynka karmiła tylko 4 miesiące, ja się jej nie dziwie- 3-latka w domu. U mnie będzie to samo, i co mam karmić non stop małą, a Emilka będzie biedna stała i czekała, aż dzidzia się naje. Nie chce powtórki z rozrywki.
Ja mam badanie glukozy po 2h dopiero, nie mam zaleconego przed wypiciem
Mi się udało karmić 8 miesięcy, ale i tak od początku był cyc i mm na zmianę, bo nie produkowałam tyle mleka, ile moja Emilia by chciała zjeść. W szpitalu słyszałam "przystawiać", a w domu jak przyszła położna na wizytę,to usłyszałam " a po co się męczyć?dać mm, jak piersi będą pełne wtedy cyc". I jestem zadowolona. Teraz nic na siłę, już wiem, że nie będę się zadręczała. Moja kuzynka karmiła tylko 4 miesiące, ja się jej nie dziwie- 3-latka w domu. U mnie będzie to samo, i co mam karmić non stop małą, a Emilka będzie biedna stała i czekała, aż dzidzia się naje. Nie chce powtórki z rozrywki.
Ja mam badanie glukozy po 2h dopiero, nie mam zaleconego przed wypiciem
Co do cyca i super mleko matki to ja mam oddmienne zdanie na ten temta i nie wierze w jego skuteczosc. Karmilam syna ponad 8 miesiwcy tylko cyc i co choruje strasznie. Corke karmilam tylko 3 tyg potem mm i co az tak nie chorowala jak moj szkrab. Przy syny przetrwalam nie jedna walke z kryzysem laktacyjnym alr problem jest w glowie jak cos. I teraz jak sie uda nede karmic ale bardziej chodzi o oszczędność kasy niz wzbawienny wypyw na zdrowie dziecka.
Bron boze nie chce wywołać wojny na ten temta bo szanuje kazda decyzje matki bo ona wie co dobre dla swojego dziecka.
Bron boze nie chce wywołać wojny na ten temta bo szanuje kazda decyzje matki bo ona wie co dobre dla swojego dziecka.
To jest moja dewiza życiowa na wszystkich płaszczyznach.. NIC NA SIŁĘ!!!Izik, trafiłaś na super położna
Bo najważniejsze w tym wszystkim jest to zeby dziecko było najedzone, szczęśliwe i zdrowo się rozwijało
Nic na siłę
A co do badania glukozy po śniadaniu i zaufania do lekarzy.. eh.. mogłabym książkę pisać o wiedzy lekarzy..
Volka nie obraź się ale największą wagę do wszystkich badań i wiedzę mają nie 60- latkowie ale ci najmłodsi lekarze bo oni boją się jeszcze pomyłek i nie "jadą" na rutynie.. Lekarz zna się na leczeniu, diagnozowaniu, dawkowaniu leków.. ale nie na wykonywaniu poszczególnych badań!Badanie wykonuje się zazwyczaj do wykrycia wszelkich nieprawidłowości ale także do wyznaczenia dawki leków.. są choroby, pomiary w których bardzo istotna jest precyzja wykonania ale i przygotowanie pacjenta.. Lekarz zleca badanie, ogląda wynik ale nie pyta zazwyczaj jak się przygotowałaś do badania.. Nie zapyta czy będąc na czczo to było 12 godz od ostatniego posiłku czy tylko 8 (bo niektórzy uważają, że wystarczy, że się prześpią i już są na czczo) czy poprzedniego dnia miałaś lekką dietę (jeśli chodzi o biochemiczne badania) czy jadłaś tort na urodzinach u cioci.. Wiele, wiele czynników składa się na wynik badania.. I proszę cię.. ale chyba ludzie studiujący analitykę medyczną, pracujący wiele lat w zawodzie w laboratoriach różnej klasy (i nie mówię tu o sobie ale ogólnie o analitykach) chyba jednak mają większą wiedzę, niż inne mamusie na wszelkich forach bo już to badanie robiły
Ja już w zawodzie nie pracuję choć analityka była i jest dziedziną którą uwielbiam.. ale rady jakie słyszałam od innych pacjentów nie raz przed badaniami okresowymi w obecnym zakładzie co trzeba zrobić, co wypić, jak położyć rękę do badania itd.. uwierz mi włos mi się na głowie jeżył..
Podczas choroby mojego taty nie raz zwracałam uwagę pielęgniarkom podczas pobrania bo i one mimo wielu lat pracy popełniały kardynalne błędy.. raz przeprowadziłam też rozmowę na ten temat z hematologiem na oddziale taty bo jedna się na mnie poskarżyła.. Lekarz przyznał mi, że nigdy na to nie zwracał uwagi jak one pobierają choć przypomina sobie, ze na studiach było coś na ten temat..
Niestety lekarze starszej daty nie uaktualniają swojej wiedzy na bieżąco.. Przykre, ale tak jest. Zgadzam sie z Fanti, w pobieraniu krwi nawet kolejność pobierania probówki ma znaczenie a co dopiero czy bycie na czczo czy nie
KubusiowaMama
Fanka BB :)
A ja tak od rana czytam o tej glukozie i zastanawia mnie czemu ja tego badania nie mam... czy ono jest tak bardzo istotne? Sa jakieś wskazania do robienia tych badan? Czy wszystkie ciezarne w Polsce maja robione? Az musze zapytac mojego lekarza na kolejnej wizycie czemu tutaj tego nie sprawdzaja.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
reklama
oh ta glukoza... przy pierwszej ciąży myślałam, że umrę po wypiciu tego obrzydlistwa. dwie godziny siedziałam i próbowałam nie zwrócić a później cały dzień zawroty głowy i wymioty..... jak o tym myślę, to aż mnie ciarki przechodzą brrr.
po paru dniach leniwych i niemrawych ruchów dzidzia znów kopie jak szalona a ja szaleję ze szczęścia! nie ma nic cudowniejszego od tych słodkich kopniaczków
jak o tym myślę, to aż mnie ciarki przechodzą brrr.po paru dniach leniwych i niemrawych ruchów dzidzia znów kopie jak szalona a ja szaleję ze szczęścia! nie ma nic cudowniejszego od tych słodkich kopniaczków
