reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2016

Serduszko co ty się biedna nacierpisz :(

Kadi spokojnie damy radę ja też jestem już lekko przerażona ale staram się myśleć pozytywnie bo inaczej bym zwariowana :)

Chrobek dobrze ze się odezwałaś :)

Jeszcze bursztynek ale u niej może rzeczywiście się już zaczęło :)

Volka a ty dasz radę :) kciuki trzymamy cały czas & & &
 
reklama
Volka nie jadłam od pon godz 16.... cc miałam o godz 20.... we wtorek... piłam po kryjomu wodę bo było ciepło i sucho jak diabli... a pierwszy posiłek zjadłam dzisiaj o godz 12... jogurt naturalny bo szpitalnego jedzenia nie rusze ale głodu nie czułam. Bardziej zjadłam dzisiaj dlatego, żeby jelita zaczęły pracować bo miałam wzdęcia...na kolacje zjadłam trzy wafelka ryżowe. I tyle... ale mnie dieta się przyda więc to taki wstęp a w domu idę na 1200 kcal...
1200 kcal przy karmieniu?
 
Kadi spokojnie damy radę ja też jestem już lekko przerażona ale staram się myśleć pozytywnie bo inaczej bym zwariowana :)
no musi jakos wyjsc :D a chetnie bym sobie pochodziła jeszcze w ciąży z pół roku, jakoś dobrze ją zniosłam :D
miałam ciążę bez żadnych wymiotów, zachcianek, w ogóle nic kompletnie mi się nie działo, więc się obawiam, że jakaś równowaga w przyrodzie musi zostać zachowana i poród będzie koszmarny :D
Chrobek ze mnie tez sie sluz leje :)
 
Fanti cudowna wiadomość! To wreszcie wylezliscie spod głazu, który was przytłaczał ;)

Aliaolio farciara :p super ze udało się bocznym wejściem dostać do przedszkola! Skoro zalatwilas to telefonicznie to musiałaś trafić na jakąś jasnowidzke, która wiedziała że ma do czynienia z cieżarną i nie chciała się narażać ;)

Isia super ze sprawność wraca! Z ciekawości zapytam czy laktacja mimo braku karmienia ci się włączyła? Czy śpi?

Bursztynek pewnie walczy dzielnie na porodowce ;) szkoda mi jej, że sama to przechodzi, bo jej B. to z opowieści odpowiedni człowiek na odpowiednim stanowisku- kochający i wspierający idealny do wspólnego porodu, a tu taka złośliwość losu z tym zakazem porodów rodzinnych :/

Serduszko pamiętam, że też miałam megaproblem z wyproznianiem po porodzie głównie przez hemoroidy, które wyszły mi w jego trakcie + nacięcie. Blokada chyba z 4-5 dni trwała, a położne oklamywalam ze mam to za sobą :p

Ja dziś miałam pierwsze ktg, wsio w porzadeczku ;) także spokojnie czekam na swoj marcowy termin, o ile kolejne talerze nie pójdą w ruch :p
 
Hej. Probuje Was nadrobić juz 7 raz... I nie da się.. :\
Alex bardzo dużo wisi na cycu...
Jak spi staram się z nim spać ...

Dziewczyny mam problem... Nie wyproznialam sie jeszcze od porodu... Hemoroid mi wyszedł na zewnątrz.. :(
Noni czy bol kręgosłupa po porodzie musi być taki ogromny??? Ja funkcjonować nie umiem. Dola juz lapie ;(
Hej. Ja w 7 dobie sie dopiero wyproznilam po cc. A u Ciebie ile minelo od porodu?
Co do wiszenia na cycu to miałam to samo ze starsza corka. Po 4 godz. karmiłam i mialam doła bo co chcialam wstac cos zrobic w domu, kolo siebie to byl placz i znow karmienie... rozumiem co przezywasz i wiem ze to trudne ale trzeba przetrwac , ja na to dlugie jedzenie nie znalazlam metody... przeszlo z czasem...no moze jedynie zajęcie glowy czhms czyli czytanie dawalo poczucie szybciej mijajacego czasu...
Myslalam ze przy drugim bedzie powtorka z rozrywki ale na szczescie naje sie i puszcza cyca.
 
Maz wrócił z pracy wcześniej bo mial badania i do wybrania 2 h.zebraliśmy sie i zajechalismy na pocztę, do pizzerii na obiad, mysmy zjedli pizzę 36cm cala a Lila zestaw dla dziecka : paluszki rybne, surówka z marchewki i frytki.do tego dostala lalke barbi z bajki księżniczka zosia i jajko niespodzianke.i jeszcze zjadla jeden nasz kawałek pizzy :-) potem pojechalismy do skoczowa do pepco i kupilam troche ciuszkow do malej.a Juty juz nie ma tam...oczywiście snieg sypal jak diabli i dalej sypie.potem pojechalismy do tesco w ustroniu i zakupy zrobilam na 160 zl :p
 
reklama
Do góry