reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2016

Ja tez teraz mialam zatoki zawalone ale na szczescie apap i krotka drzemka pomogly. W poprzedniej ciazy mialam takie migrenowe bole ale tez na szczescie zadko. To jest masakra z takim bolem.
 
reklama
Cześć!

Witam się znów po przerwie...poczytuję was regualrnie, ale jakoś brak weny do pisania. Święta u nas na spokojnie, była moja siostra, rodzicom niestety nie udało się przyjechać, więc wigilia u teściów. W niedzielę dopadł mnie straszny ból żołądka i chyba ze 20 skurczy, myślałam już, że na IP wyląduję, ale na szczęście po 3 nospach przeszło.

Dziś miałam wizytę, bałam się, że te skurcze jakoś wpłynęły na moją szyjkę, ale jest ok, długa i twarda jak narazie. Karolinka waży już 1350 g, zapowiada sie chyba mały wielkolud:)
12.01 mam USG prenatalne a potem 23.01 wizytę i będziemy już ustalać termin cesarki. Niesamowite jak ten czas leci, dopiero teraz do mnie dochodzi, że to już lada moment..No i jestem na zwolnieniu, więc może uda mi się częściej uczestniczyć w pogawędkach. Zaraz wrzucę też jakieś aktualne foty:)

My też na Sylwestra w rozjazdach na kanapie:) Mieliśmy iść do znajomych, ale jakoś brak mi sił, coraz gorzej wysiedzieć, wolę spędzić czas w jakiejść wygodniejszej, leżącej pozycji:)
 
Sylvi mnie też się ciężko siedzi w jednym miejscu... najlepsze jest to, że w pon muszę iść na 3 godziny zajęć na uczelnie :/
 
isia współczuję, mnie już na świętach u teściowej było ciężko za stołem wysiedzieć, przed kompem też długo nie wytrzymuję, dlatego zwolnienie, dobrze że kogoś zatrudniłam, bo tak to musiałabym chyba całkiem zrezygnować ze zleceń...no ale jeszcze tylko ok. 2 miesiące będziemy się czuć jak słoniczki, a potem już z górki:) przynajmniej kondycja się poprawi
 
U nas też sylwester w rozjazdach z pilotem w ręku. No i jeszcze jakieś dziecięce piosenki będą. Muszę jutro kupić piccolo i czapeczki.

Co do głupoty ciążowej, a raczej problemów z pamięcią, to dziś robiąc zakupy płacę kartą i co Pinu zapomniałam, ach skleroza nie boli.
 
Barbra teraz tylko obserwacja i potem do domku.

Nie odpiszę Wam teraz, ponieważ umieram. Najpierw z bólu nie mogłam i okazało się, że zapalenie po wyrwaniu zęba. Teraz ból do przetrawienia za to oddychać nie mogę przez katar i głowa pęka :-(
 
reklama
Mi bol na szczęście odpuścil juz i obylo sie bez apapu.
Wspolczuje wszystkim problemów z zatokami masakra....
Ja juz chłopców położyłam i zagralam z mężem w karnastra oczywiście mnie ogral hehe :-)
Teraz kolacyjka i drutelko w ruch pójdzie...
 
Do góry