Marcowe mamy 2015

[Charlie20]

Elzbietka w nocy wzielam dwa apapy...ja jestem bardzo odporna, lekarzr czesto wrecz na mnie krzycza ze zamiast dac sobie pomoc to godzinami zastanawiam sir czy wziasc tabletke albo czy jechac do szpitala. . ja bym mogla mirc codziennie zakladane szwy i bole glowy itd ale nerki to po prostu tragedia.. juz tyle mnie bolalo w zyciu..mialam juz operacje i przeboje z kamieniami, nie mam woreczka zolciowego , chore jelita, zoladek..ale budzilam sie z tak wielkim bolem ale nie pojechalam do szpitala bo dyzur mial nie moj lekarz tylko najgorszy lekarz z miasta ktory bada bardzo bolesnie ...
w nocy budzilam sie kikka razy jak nie kilkanascie (za kazdym razem budzil mnie bol gdy apap przestawał działać ) . Teraz uszykowalam sie do szpitala ale bol troche zelżał i postanowiłam jeszcze troche odpoczac.. nie chcr od razu do szpitala bo gin mowil ze zostane juz do cesarki.. :/
dalsze kroki to takie ze urolodzy maja zobaczyc czy mocz prawidlowo leci.. ale ja nie widze tu jakiegos cudownego ozdrowienia.. kumpela tez miala zalozona nefrostomie i nie miala takich boli ani nic bo dziecko ja uciskalo i sie czuje ok.. ale ja mam kamice i prawdopodobnie kamienie w moczowodach dlatego jak mi wyjma nefrostomie dwa tygodnie po cesarce to pewnie problem nie bedzie rozwiazany tylko trafie do szpitala i beda mi te kamienie jakos wykruszac czy cos.. masakra ja chce byc tylko zdrowa ..juz takir mysli mam w glowie dziwne , tak mi ciezko

 

[KRROPELKA]

z bolem to tak jest, ze jak rozpatrujemy go w teorii to oceniamy, ze bysmy go nie wytrzymali. a jak orzychodzi co do czego to potrafimy zniesc wszystko.

Charlie ja tez sobie nawet nie wyobrazam ogromu bolu jaki przezywasz. zwlaszcza, ze gnebi Cie kilka rzeczy naraz. nawet doradzic Ci nic nie moge. jedynie co widze to swiatelko w tunelu. Dzidzia urosnie na tyle by sie urodzic i potem otworza sie przed Toba nowe mozliwosci. no i wtedy to juz musi byc lepiej .

z@t Ty sie cieszysz na sex a ja sie czuje jak zimna ryba... kulam sie juz tylko wpatrzona w porod i jakos mnie nie ciagnie do lozka. dbam jedynie by moj M nie zwariowal ;-).

a u mnie przewrotne dzieci siedza w brzuchu. zarowno z Filipkiem jak i teraz z Teosiem - zaden nie kopal mnie w zebra. jakos tak sie ukladaja, ze kopia wszedzie indziej, ale nie w zebra. za to jak sie Teos naprezy... prawa strona brzucha robi mi sie wielka gore a calosc ciagnie niemilosiernie z gory w dol az do cipki i odbytu. mile to to bynajmniej nie jest...

zlapalam sie oststnio na jednej rzeczy. moze niektore z Was pamietaja, ze mialam faze AWOKADO? w przeciagu miesiaca chyba lekko zjadlam 100sztuk. jak juz jesc przestalam tak patrzec na nie nawet nie moge. w sklepie odsuwam sie od polki na ktorej leza. nawet w ulotce dzialaja na mnie odpychajaco. chyba do konca zycia obrzydzilam sobie awokado .

 

[Charlie20]

dziękuję dziewczyny. .. tu moge sue wygadać. wy uwazacie 37,38 tydzien odpowiedni na cesarke ? lekarz mówi ze sie boi ze nie dotrwam do 38 i ze lepiej zrobic wlasnie 37,38 bo zamęcze sie a mdlenie ,krzyczenie, wymiotowanie z bolu nie jest dobre dla dziecka ;( w sumie nie wiem co robić...w pon mam sie umawiać z nim na cesarke kiedy ma mi zrobić...

 

[Elżbietka]

charlie, już teraz nie ma żadnego zagrożenia dla dzieciaczka. co najwyżej poleży w inkubatorze czy pod lampą, żeby się dogrzać. dziecko jest już donoszone, tylko w tłuszczyk obrasta.

 

[Charlie20]

to sie z nim umowie w takin razie na termin ktory mi poda.. ciekawi mnie czy jak pojade do szpitala w tym tyg to czy juz w nastepnym by mnie ciął... jeju Zuzia na świecie ... dzisiaj mi sie snilo ze balam sie nia opiekowac moja mała terrorystka ..

 

[sunajka897]

oj ty biedaku nasz Charlie cesarka w 37 jest jest ok ale wszystko zależy też od dzidzi przytulam mocno

trochę o sobie mały szkrab ma 2600 zwolnił tempo tycia średniaczek będzie uffff:-)
ja ma 8 kilo na plusie macica wysoko więc na razie nie rodzę
powoli czas na rozruch abym nie przechodziła:-)
szyjka krótka ok 2 cm lekkie rozwarcie od strony krzyżowej cokolwiek to znaczy na pół opuszka z Mają w tym tyg ciąży miałam tak samo i urodziłam w 39

 

[KRROPELKA]

mam pytanie do tych co biora zelazo. macie jakies skutki uboczne? bo mnie nieustannie flaki bola od kiedy je zazywam... i nie wiem czy to po prostu koncowka ciazy nasilila problem czy wlasnie to zelazo. efekt w kazdym badzcarzie jest taki, ze czuje ciagle ucisk w nadbrzuszu. mam wrazenie napompowanych flakow, ewidentnie bulkawata watrobe ( co u mnie wystepowalo i wczesniej). tyle, ze teraz mam te dolegliwosci niezaleznie od tego ile i co jem. zazwyczaj jak sie pilnowalam z jedzeniem i bralam espumisan tp bylo cacy. a teraz jakos nic nie dziala. gnicie mnie to w dzien i w nocy. a nad ranem mam problem z ulezeniem w lozku mimo ze spac mi sie chce.

 

[Kasita]

Boże Charlie ty sie trzymaj. Wedlug mnie powinnas mimo wszystko iść do lekarza bo moze da Ci jakieś silniejsze leki przeciwbólowe albo jakas kroplówkę - bezpieczna dla dzidzi!?!?! No sama nie wiem. W kazdym razie powodzenia.

Z tym żelazem to tez tak miałam ze miałam taki jakby ucisk ciagle, bo były większe zaparcia i z tym związane zatrzymywanie gazów.
Ja brałam esspumisan po prostu i pomagał.

Trzymajcie sie
Miłego dnia

 

[KRROPELKA]

Kasita ja nie mam zaparc. przez cala ciaze mam racej wrecz odwrotny problem. myslalam, ze zelazo cos zmieni w tym temacie. ale, ze tak wejde w intymne szcegoly, zmienil sie jedynie kolor a nie konsysytencja. a ucisk jest tak czy siak.

 

[Kasita]

KRROPELKA - rozumiem o co chodzi. Jak to moj lekarz mawiał ,, ukryte zaparcie" hehe czyli ze cos tam zostaje mimo ze chodzisz do toalety i przez to ten ucisk. A kolor faktycznie sie zmienia