konwalianka
Mały bąbelek
I ja się witam!
Wstałam o 6 rano.. znowu.. jak zwykle miałam sny z cyklu "dziwne", znowu z narażeniem życia tym razem nie tylko dziecięcia w brzuchu, ale i Tymka - po tych snach jestem wykończona:-( to już 2 tygodnie, jak codziennie mam takie sny..
jeszcze co do uprzejmosci.. ja jeżdżę do pracy pociągiem.. a że jechałam akurat w godzinach szczytu (o 7 pociąg), to oczywiście cały zawalony, stoję przy siedzeniach dla ciężarnych, matek z dziećmi i starszych - nikt nie widzi.. 4 siedzenia, 3 kobiety, 1 mężczyzna.. kobiety w moim wieku.. 1 śpi, dwie intensywnie wyglądają przez okno, koleś zaczytany.. kiedy robi mi się słabo: gorąco (rozbieram się), sapię, duszno - nie da się okna otworzyć, bo takie szyby, zaczynają chodzić mrówki i mdleję, to ludzie obok pomagają mi się podnieść.. kiedy wstaję, to koleś się mnie pyta: "czy nie chciałaby Pani usiąść" - dopiero wtedy! Ja mu odpowiedziałam: "rychło wczas".. brak mi słów.. nikt nic nie widzi, nie chce widzieć..
ale nie powiem.. raz zdarzyło mi się, ze młode dziewczyny narobiły "szumu" w pociągu, mimo, że jechałam tylko 3 przystanki i tez był zawalony pociąg i mi dziewczyna ustąpiła
Wstałam o 6 rano.. znowu.. jak zwykle miałam sny z cyklu "dziwne", znowu z narażeniem życia tym razem nie tylko dziecięcia w brzuchu, ale i Tymka - po tych snach jestem wykończona:-( to już 2 tygodnie, jak codziennie mam takie sny..
jeszcze co do uprzejmosci.. ja jeżdżę do pracy pociągiem.. a że jechałam akurat w godzinach szczytu (o 7 pociąg), to oczywiście cały zawalony, stoję przy siedzeniach dla ciężarnych, matek z dziećmi i starszych - nikt nie widzi.. 4 siedzenia, 3 kobiety, 1 mężczyzna.. kobiety w moim wieku.. 1 śpi, dwie intensywnie wyglądają przez okno, koleś zaczytany.. kiedy robi mi się słabo: gorąco (rozbieram się), sapię, duszno - nie da się okna otworzyć, bo takie szyby, zaczynają chodzić mrówki i mdleję, to ludzie obok pomagają mi się podnieść.. kiedy wstaję, to koleś się mnie pyta: "czy nie chciałaby Pani usiąść" - dopiero wtedy! Ja mu odpowiedziałam: "rychło wczas".. brak mi słów.. nikt nic nie widzi, nie chce widzieć..
ale nie powiem.. raz zdarzyło mi się, ze młode dziewczyny narobiły "szumu" w pociągu, mimo, że jechałam tylko 3 przystanki i tez był zawalony pociąg i mi dziewczyna ustąpiła