reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcowe mamy 2015

Mamusia, wyniki to już tylko formalność! Każda z nas Ci mówiła, że wszystko będzie ok! Inaczej być nie mogło :-)

Natalia, ja już od dawna przeglądam bb na telefonie, gdyby nie to to nigdy bym nie czytała Was na bieżąco ;-)
Posłałaś już te placki? Jak tak to przepadły... Gdzie ty masz głowę w tej ciąży:dry:???. Przecież gołąb za najbliższym zakretem moje placuszki zeżarł ehhh...
 
reklama
Zarunia, ja ostatnio tez miałam wrażenie, że Dzidzię czułam, ale nie była pewna, jeden mocniejszy jakby-kopniak. Co do pulsowania to jak położę ręce na brzuchu to też czuję coś podobnego, ale myślę, że na razie to bardziej mój puls niż Bobo. Nie mam porównania bo to pierwsza ciąża ;-)
 
kradz ja też własnie nie jestem pewna bo to też mój pierwszy dzidziolek, aczkolwiek wydawało mi się, że w jednym miejscu poczułam takie jakby mocniejsze pchnięcie:) i kurcze trzymam teraz łapki na brzuchu i czekam i się wsłu****ę :) Ale czad:)
Natalia a co TY robiłaś u czerwcówek ??:-D
 
cześć dziewczyny mam pytanie czy wam też dokuczają zaparcia bo ja mam takie że żadne domowe sposoby nie pomagają i trochę się tym martwie a pozatym jest to bardzo męczące dla mie :no:
zarunię ja też jak położę ręce na brzuchu to czuje takie pulsowanie :tak:
 
Ale się rozpisałyście :) nie nadążam :)
ewka, jak miałam na początku ciąży to jadłam suszone śliwki, piłam mleko, robiłam owsiankę otrębową, dziewczyny też pisały o swoich sposobach, może przypomną? :)
mamusia, czyli wszystko dobrze, inaczej być nie mogło, a Ty niepotrzebnie się stresowałaś. Chociaż wiem, to łatwo powiedzieć, a pewnie każda z nas podobnie by reagowała...
żgutek, anulka_marcowa, zgadzam się odnośnie świadomego macierzyństwa. Choć wg mnie nie jest to kwestia wieku, a dojrzałości emocjonalnej. Znam kobiety 20letnie, które świetnie sprawdziły się w roli matek (choć nie jest to moja siostra cioteczna, która zwyczajnie spieprzyła sprawę), a są też 30latki, które się zwyczajnie nie nadają i same tego nie kryją, takie pewnie nigdy nie będą mieć dzieci (a jeśli już to pewnie nieświadome wpadki).
My też nie planowaliśmy dzidziusia, chcieliśmy mieć ale ja nie mogłam, leczono mnie na bezpłodność i przywrócenie cyklu, żebym w ogóle miała owulacje i miesiączki. Więc jak się wybrałam do lekarza bo znowu zatrzymał mi się okres to usłyszałam diagnozy os raka jajnika po uszkodzenia przysadki mózgowej :/ a okazało się, że to "tylko" ciąża, z czego bardzo się ucieszyłam. Najpierw była ulga, że to nie choroba a potem radość bo stała już przed nami wizja adopcji (in vitro nie wchodziło w grę bo ja nie miałam jajeczek).
Dzwoniłam do dziekanatu i dostałam odpowiedź, że się zgodzili! Teraz tylko muszę pojechać do Szczecina i pozałatwiać wpisy i inne, a reszta będzie dobrze :) uff ale mi ulżyło. Pozostanie tylko ostro się uczyć, żeby zaliczyć wszystko na bieżąco + przedmioty z różnic programowych. Dziękujemy z bobasem za trzymanie kciuków :) :)
A na obiad zrobiłam risotto z groszkiem i kurkami. Przepis od zaprzyjaźnionego Sycylijczyka, więc oryginalne włoskie smaki :)
 
Ostatnia edycja:
Ana bardzo dobrze ze dziady w koncu sie zgodzili!!! Super :)!!!

Ewka mi pomagaja otreby I ostre potrawy ;)

Ja jeszcze nic nie czuje,zadnych ruchow na razie
 
ana super że się udało :):)
ewka oprócz suszonych sliwek ktoś polecal też suszone figi - mi osobiście pomogły jedne i drugie:) ale świeże sliwki i jabłka też są dobre:)
 
reklama
Do góry