reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2015

reklama
rurka,
[*] dla jednego z bąbelków Twoich... i cieszę się, że drugi jest mocarny i ma się pięknie :-)

Dziękuję Ci Elżbietka... wiesz ja nie mam poczucia straty... tak naprawdę to wiem tylko tyle ze na 1 wizycie lekarz wypatrzył dwa pęcherzyki... a moze ich tam wcale nie było?? Nie krwawiłam ani nic... moze sie wchłonął??? nie wiem... wiem tylko tyle że jedna dzidzia jest i baardzo się cieszę chociaż z tego :happy: nooo gdzieś tam i cień żalu przemknął podczas USG....juz się oswajałam z tą myślą ;-)
 
no Szwecja niby kraj bogaty, ale podejscie maja inne. tutaj aborcja jest legalna i mozna ja zrobic ot tak. i mysle, ze to tez w duzej mierze przeklada sie na szanowanie ludzkiego zycia. oni tu uwazaja, ze najlepsza jest selekcja naturalna - jesli Dziecko jest silne to sie samo wybroni a jak nie to moze i lepiej, ze zostalo wyeliminowane na poczatku. dla mmie to rzecz niepojeta a dla nich tu norma...
pamietam poczatki mojej pierwszej ciazy... krwawilam... czytam w necie,ze natychmiast do lekarza bo moze byc nic a mize byc zagrozenie. ide. z pomoca przyszlej babci gadam z polozna ( z jezykiem mialam problem). puyanie ktory tydzien? 8? a nie to nic. wizyty nie ma. leve do Pl ide do ginekologa a ten, ze zagrozenie i duphaston. pytam co dalej. on mowi brac a po takim a takim czasie isc w Szwecji na kontrole. tak chce zrobic. polozna ignoruje wyniki badan. patrzy na mmie jak na wariatke i odmawia kontroli. po dluzszej nerwowej rozmowie, przycisnieta do muru, daje namiary ns gina i oczywiscie sama za niego place. mam szczescie bo to Arab wyksztalcony w Poznaniu wiec medyczne myslenie bardziej polskie. do tego mieszkslsm niedaleko Poznania wiec patrzy na mmie z sententymentem. zagrozenie minelo.
z tym placenie prywatnie to nie takie hop siup. i nie o kase chodzi, bo nie jest przesadnie drogie a i sytuacje finansowa mam obecnoe ustabizowana. gorzej to znalezc kogos komu mozesz za to zaplacic.
ogolnie to jest stres. bo möodpsci juz pierwszej nie jestem. do tego wagowo nieciekawie. wiec glowe mam pelna roznych wizji.
ale ysiluje wierzyc, ze bedzie dobrze :)
 
kkropelka, na pewno będzie dobrze! nie stresuj się bardzo bo to nie pomaga ani tobie, ani dzidziusiowi. Na spokojnie poszukaj lekarza, w niedalekiej odległości na pewno się ktoś znajdzie. Albo z tym arabskim lekarzem zawiąż dłuższą współpracę :) bądź spokojna, w szwecji może i mają takie kiepskie podejście, ale na pewno są lekarze którzy mają trochę inne myślenie (moja znajoma jest ginekologiem w Stockholmie, a to polka - więc ma zdrowe polskie podejście), na pewno się ktoś znajdzie. Poczytaj w necie... i nie zamartwiaj się. Trzymam kciuki. Ale radziłabym, żebyś skonsultowała się z lekarzem wcześniej niż dopiero w połowie ciąży. Będziesz spokojniej spała, a dobry sen w ciąży to podstawa! :-)
 
O jeny, niech któraś z Was odda mi biegunki, bo mnie męczą zaparcia i już nie wiem, co mam z nimi robić. Chyba już wszystkiego próbowałam... Do tego nieustannie mnie mdli i ciągle mam ochotę na spanie. :/
 
Bardzo współczuję... Ja zaczynam się czuć coraz lepiej i mam nadzieję, że niedługo mdłości odejdą w zapomnienie.
Teraz mój największy problem to bezsenność w nocy.
 
Krropelka, głowa do góry. Poszukaj lekarza ja dziewczyny radzą. Może się uda, a i ty będziesz spokojniejsza. Internet jest pełen wiedzy, więc szukaj. Jestem o rok starsza od ciebie i też się martwię, czy wszystko będzie i jest z dzidzią ok...

Natalia, ogólnie czuję się super, ale dziś to jakaś masakra. Jestem teraz na urlopie i zasypiam co chwila. Jest mi duszno, rano trochę mnie muliło i co godzina zaliczam łóżko na 15 minut. Od wtorku wracam do pracy i 12 godzin poza domem i łóżkiem...

Natalia, mi na zaparcia pomagała nalewka śliwkowa. Wieczorem zalej 5– 6 suszonych śliwek szklanką gorącej wody i pozostaw na noc. Rano wypij wodę i zjedz namoczone śliwki, a dopiero po 20 –30 minutach zjedz śniadanie. Powtarzaj ten „zabieg" codziennie. Zamiast wodą śliwki można również zalać kubeczkiem kefiru – i całość zjeść nazajutrz rano.

I jeszcze dobrze jest zjeść kiwi przed każdym posiłkiem. Poprawia pracę jelit.
 
Ostatnia edycja:
ana zgadzam się w 100% z Twoją wypowiedzia... nic dodać nic ująć :tak:... kropelka trzymaj się kochana...musi byc dobrze :tak: tylko poszukaj tego lekarza jak Ci dziewczyny radzą to na bank nie zaszkodzi a moze tylko pomoze i Cię uspokoi..?
 
reklama
Do góry