reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2015

reklama
taaak dziewczyny, pierwsze zdjęcie z usg to będzie coś!
przyznam się Wam, że w tym tygodniu pochłonęłam już drugą pakę nachos. Nie wiem, jakoś nie mogę się powstrzymać przed słonymi przekąskami. Mam nadzieję, że nie zaszkodziłam mi/bobasowi .. ale nawet nie myślałam, że nie powinnam kiedy to pochłaniałam... a to taka straszna chemia. Jedyny plus że pieczone, no i z mąki kukurydzianej... od jutra pilnuję się bardziej.:no:
 
Ja od trzech dni pochłaniam sałatkę jarzynową. Zrobiłam cała michę i z nikim się nie dzielę :-) . Ale z kolei nie mam ochoty na słodycze...
fajnie, że jest nas coraz więcej.
 
Ja muszę czekać do 6 sierpnia i dla mnie to katorga. Nie moge się doczekać. 1,5 tygodnia!!!
Czekają mnie pod koniec sierpnia badania prenatalne, których bardzo się boję. Ale wierzę, że wszystko będzie dobrze...
 
no ja słodkiego też nie koniecznie. A kiedyś nie zaczynałam dnia bez ciasteczka i kanapki z dżemem ;) potem jeszcze kawałek ciasta w pracy i dopiero na obiad coś nie słodkiego :)
a teraz... parówki, kiełbaski, kabanosy, sery, chipsy, paluszki no i dużo soli... jak to się szybko wszystko zmienia.
Mali to mamy termin na ten sam dzień ;) ciekawe, czy któraś z nas urodzi rzeczywiście w terminie :-D
 
Hej, ja zaczęłam dzień od totalnego doła. Były mąż zabrał dziewczynki na dzialke, starsza chciała zostać ze mną ale wiedziałam że nie może nie pojechać bo to ich czas z tatą ale i tak się splakalam. Takie myśli mi do głowy prZychodziły ze takie małe a już mają pod górkę po rodzice zawalili sprawę między sobą. Przypomniałam sobie dobre chwile jak byliśmy rodziną, było ich ttrochę, nie było tak źle, musiałam sobie przypomnieć czemu musieliśmy się rozstac, po prostu już nie dalo rady, oboje nie byliśmy dobrym przykładem małżeństwa dla dzieci, i gdyby nie one, on nigdy nie wzialby ślubu ze mną. To boli, teraz jak hormony uderzają do głowy nie panuje nad tymi myślami. Oddalabym życie aby moje dzieci nie musiały mieć takich rozterek i żeby czuły się absolutnie komfortowo. Niby jesteśmy szczęśliwi ale jak widze rozdarcie starszej córci- q ona wcale nie musi wybierać bo my się dogadujemy- to po prostu serce mnie boli. Dzisiaj nie mogliśmy z nimi pojechać bo obiecałam m ze pojedziemy do jego rodziców, poza tym mam pieprznik w mieszkaniu i muszę ogarnąć. Eh życie, czas działa na naszą korzyść
 
reklama
Hej dziewczyny :-)
Malo pisze bo weny brak,cieplo u nas wiec trzeba korzystac bo tutaj to nigdy nie wiadomo na jak dlugo taka pogoda za nim przyjdzie deszcz :tak: Ja sie czuje taka zmeczona i senna mimo iz spie w dzien i w nocy:baffled: a do tego wyskoczyl mi tradzik na buzi ehh :no:
z@t ciezkie sa takie momenty a zwlaszcza dla dzieci,a u Ciebie jeszcze hormony szaleja to gorzej to bedziesz teraz przechodzic.

Gratuluje wam udanych wizyt i podgladow waszych fasolinek sa sliczne ;-)

Witam nowe mamusie ;-)
 
Do góry