reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2015

Rurka uwielbiam Cie :*:*:*:*:* ja pierwszy raz takie bolesne napięcie miałam dwa tyg temu jak mi się brzuch opuścił.. Dodalas mi otuchy!!!

Jak Lilcia???
 
reklama
Halo halo dziewczyny jeszcze ja [emoji1]. Podczytuje was ale mam tyle pracy i obowiązków ze nie mam czasu nawet iść do kibelka.
My tez jeszcze nie rozpakowani . Kordianek dalej w brzuszku , niby na ostatniej wizycie ginka stwierdziła ze mam rozwarcie na 1,5 cm ale co z tego jak jutro mija tydzień i nic.
Dziś mnie krzyż boli jak na okres moze coś sie zacznie . Oby bo mam tez już dość .
Byłam wczoraj na ktg i lekarz powiedział ze jeśli do poniedziałku mały nie wyjdzie bo taki mam termin to podejmie decyzje co dalej . Czy wywołujemy czy cesarka.
Gratuluje wszystkim mamusiami i czekamy na następne [emoji1][emoji1][emoji1]
 
spoko Justynka nie zostawiam Cię :-) widzisz są jeszcze jakieś brzuchatki tylko nie mają dla nas czasu ;-)
Witam nową mamusię
Suwaczek musisz stworzyć na dziale głównym z naszymi wątkami jest link do strony z suwakami
jak go stworzysz kopiujesz wchodzisz w swój panel użytkowania po lewej masz edytuj sygnaturę i wklejasz i masz powodzenia
 
Sunajka kochana to nie tak ze nie mam dla was czasu.
Wszystko mi sie zwaliło na głowę naraz.
Pierw miałam tydzień czasu na naukę na egzaminy w tym samym czasie zmarł teść . Nigdy nie chorował i teściowa go znalazła jak wróciła z pracy. Dodatkowo dopiero co sie wprowadziliśmy do nowego mieszkania i mamy kupę roboty. I Zuzia tez zmieniła przedszkole z dnia na dzien wiec stresa miałam podwójnego .

A ja jeszcze prowadzę firmę i wszystko muszę ogarnąć sama bo mój maź całe dnie pracuje. A jeszcze teściowa z nami mieszka, mój maz całe dnie robi a ja z nią jeżdzę i załatwiam sprawy bo jej córeczka dzwoni do niej jak tylko jej potrzebuje.
Jest teraz na zwolnieniu bo nie jest na siłach jeszcze wracać do pracy i domu ale ja już tez nie mam siły wszystkich niańczyć bo sama już opadam z sił i jestem kłębkiem nerw.
Czytam was codziennie ale naprawdę cieżko mi jest ogarnąć to wszystko .
 
Cześć dziewczyny.
Gratuluję bardzo wszystkim rozpakowanym i życzę dużo zdrówka dla maluszków.
Nie mam chwili żeby was doczytać.

Jesteśmy nadal w Łodzi. Wczoraj
Hania miała pierwszą operację - banding tętnicy płucnej. Wszystko poszlo dobrze, noc minęła spokojnie i mimo że wczoraj podawali jej dodatkowe leki to w nocy juz zmniejszyli dawkę. Jutro kolejna operacja - założenie stentu na przewód bottala.
Po tym zabiegu który zrobią jutro powinni nas po rekonwalescencji wypuścić do domu. Ale to nie jest tak kolorowo bo te dwa zabiegi nie naprawiają wady którą ma a jedynie umożliwiają samoczynny rozwój serca, które jeszcze do około pół roku życia dziecka jest w stanie urosnąć i częściowo się zregenerować. I na to dają nam czas. Potem po kontrolach będą pewnie wykonywać właściwą operacje z korekcją wad.
Chodzi o to żeby serce zostało dwukomorowe. I na to liczymy.
Także bardzo proszę o zaciśnięte kciuki.
 
Kradz Hania jest silna i wszystko bedzie dobrze. Wiem ze to dużo kosztuje was nerw i stresów ale jeszcze troszkę i będziecie w domku .
Czemu te maleństwa musza tak cierpieć [emoji20][emoji20]ciężkie to życie [emoji20]
Buziaczki ogromne dla was [emoji1][emoji1]
 
reklama
Do góry