reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2015

Charlie tez uwazam, ze Twoja Dzidzia jest juz wystarczajaco duza by sie urodzic. nie wiem czy nawet jest sens z tym czekac skoro infekcja Ci nie odpuszcza.

Xenian ja tez nie szalalam z malymi ciuszkami. wiekszosc to wlasnie od kuzynki. a to co sama kupilam to na lumpku. tez wyszlam z zalozenia, ze chce na te najmniejsze wydac jak najamniej, bo niewiadomo czy Dzidzia je w ogole zalozy a jesli zalozy to jak dlugo "pochodzi" w nich. z drugiej strony nie chcialam tez byc bez takich najmniejszych ubranek. ogolnie mam tu na mysli te ponizej 56. bo 56 to mam wiecej. i wcale jakos nie uwazam, ze to jest taki malutki rozmiar. bo 62 to juz w ogole giganty.

a ja wczoraj na wieczor zaliczylam jakies mega giga wzdecie polaczone z postawionym twrqdym jak arbuz brzuchem. myslalam, ze wykorkuje. 2,5 h lezalam w wannie by jakos to ze mnie zeszlo. wkoncu do lozka kladlam sie juz nieco odpowietrzona za to z obolalymi flakami.
dzis za to uwazam dzien za udany. podzialalam w dwoch aktach w kuchni. tworzac na dzis obiad barszczyk spozyty z jesczze swiatecznymi uszkami z miesem. z warzywek zrobilam mini salatke jarzynowa. buraczki starlal i doprawilam na cieplo. zwinelam tez mini zraziki wolowe. potem zrobilam do nich sos. a gdzies pomiedzy odbylam calkiem dluga i przyjemna drzemke poobiednia.
w porownaniu do wczoraj - pizza z mrozonki zapita coca-cola i calodzienne pidzama party.
 
reklama
No i wywolanie dziecka na swiat bez jego decyzji czyli np przez wczesniejsza cesarke to zwiekszone ryzyko nadmiernej zoltaczki i dluzszego pobytu w szpitalu. Ale na to tez nie n regul bo i donoszone naturalnie urodzone noworodku musza byc czasen pod lampami.przechodzilam do z Zosia ktora z powodu makrosomii w 38 miala przebity pecherz...ponad dwa tygodnie pod lampami, a bilirubina oporna jak nie wiem
 
Charlie ja mimo to bym molestowala lekarza, ciaze masz donoszona, dzidzia 3 kg to normalna dzidzia.
 
No ale mi nie jest niestety dane urodzic naturalnie , i niestety moje dziecko nie wybierze sobie terminu samo ; ( ale nie chce sie czuc przez to gorsza. Według mojego lekarza zakazenie jest gorsze tym bardziej ze grozi mi jeszcze niewydolnosc nerki ; (
 
Mam dopiero 21 lat... chcialam rodzic bez znieczulenia w wodzie ale niestety nawet nie moglam podjac decyzji jak chce rodzic ; (
 
Charlie ,poród przez cc nie przekreśla szansy na następny poród w wodzie itd.
a o czuciu się gorszą z powodu cc???? Proszę Cię. Ja nawet rozumiem kobiety co robią cc na życzenie, a już w przypadku konieczności to wogóle nie podlega dyskusji czy wyrzutom sumienia.
 
Charlie ,poród przez cc nie przekreśla szansy na następny poród w wodzie itd.
a o czuciu się gorszą z powodu cc???? Proszę Cię. Ja nawet rozumiem kobiety co robią cc na życzenie, a już w przypadku konieczności to wogóle nie podlega dyskusji czy wyrzutom sumienia.
 
reklama
Charlie wogole rozpatrywanie tego w kategoriach poczucia winy to niedorzeczne. Jestes chora; nacierpialas sie...nie widze powodu zeby Ci tych cierpien dokladac...zwlaszcza ze tak nPtawde dziecko nie bedze pamietalo nic a nic a metoda porodu z pewnoscia nie wplynie na jego zycie;) ja na przyklad zawsze chcialam umiec walczyc badz radzic sobie z bolem bez znieczulenia...i co? Rzeczywistosc weryfikuje moje plany; wazne ze probowalam, walczylam ale dla dobra ogolnego biore to zzo w koncu zeby mnie nie musieli odkurzac badz ciac bez potrzeby...takze Charlie szykuj sily bo cc to tez nie jest latwizna ani pozniejsze ogarnianie noworodka.
co sie w nocy dzialo u nas na porodowce to brak slow...wciaz tu jesyesmy na bloku bo karowa zapchana...gdyby nie jesyscie przed poroden...kobieta sfiksowala od bolu, dziecko nie chcialo.sie wstawic, ona krzyczala tak...nigdy czegos takiego nie slyszalam, przrstala wogole sluchac personelu, w koncu wzieli vacuum i wyciagneli dziecko z tentnem 50 ale pozatyn ok.nie mogli jej podac zzo bo miala jakies zmiany skorne...lezalam i modlilan sie aby w koncu jej pomogli
 
Do góry