Marcowe mamy 2015

[rurka]

dziewczyny z tym spojeniem to było tak ze już od ok 20 tc mnie pobolewało/ bolało ... miesiąc temu powiedziałam o tym mojemu lekarzowi a on zrobił USG tego spojenia i zmierzył je. Wyszło 1,1 cm czyli już sporo ale bez tragedii... wczoraj ponownie zmierzył.. wyszło 0,8 ale u mnie to jest tak że przez kilka dni boli strasznie... a później kilka dni boli ale do wytrzymania i tak na zmianę... wczoraj i dzisiaj jest do wytrzymania... nie wiem czy to spojenie się tak schodzi i rozchodzi czy jak??? W każdym razie zdecydował ze ok terminu mnie na oddział położy i skonsultuje to z ortopedą.

 

[Kasita]

Charlie super wieści, ze wypuszczają Cie do domku i lekarz stanął na wysokości zadania

Kradz sama nie wiem jak mi sie to udało, chyba dlatego ze juz raz to robiłam

Ja tez mam trochę fug i dywanów do wyprania, ale zostawię to na 38 tydzien, bo teraz nie chce jeszcze ryzykować przedwczesnego porodu.

Justynka ja espumisan to prawie codziennie muszę brac bo tak mnie zatyka...

Rurka super wieści!

Mi wszczyscy mówią juz od paru tygodni ze brzuch mi sie obniżył i ze juz pewnie urodzę, ja tez niby widzę ze cos tam opadł, ale z drugiej strony dalej cieżko mi sie oddycha i uciska na żołądek także sama nie wiem...

O bosz dziewczyny, czytam dzisiaj jakiś artykuł ze niektóre kobiety zjadają swoje łożyska [emoji33][emoji33][emoji33][emoji33][emoji33][emoji33][emoji33]

 

[kradz]

Rurka gratuluję udanej wizyty
Lilka pięknie rośnie

Justynka kiedy masz wizytę teraz u lekarza? Dość niepokojące objawy...
Jak się dziś czujesz?
U mnie na pewno zmieniła się częstotliwość i natura ruchów ale pory zostały te same. Czasami nie czuję ruchów bo to juz nie są kopniaki tylko wiercenie, delikatne zmiany pozycji wiec czasem bardziej widzę ruchy niż je czuję.

Elżbietka to dobrze, ze dzis odpuszczasz ta podłogę albo pomysł Sunajki wykorzystaj
mi się zdaje że mój brzuch się już obniżył. Ostatnio mąż też zauważył wiec coś tam się dzieje. Aczkolwiek objawów dodatkowych nadal żadnych.

Martefka ja jestem zwolenniczką depilatora. Przy regularności efekt jest bardzo zadowalający. Po porodzie chce też wypróbować właśnie pastę cukrową.

Charlie super wiadomość

 

[KRROPELKA]

Charlie to super, ze lakarz caly czas obstaje przy cesarce. i ze to on tam rzadzi. nie wiedziec czemu czesto lekarz facet, ktory przrciez nigdy w ciazy nie byl ani nie rodzil, nie mial okresu itp. jakos lepiej rozumie kobieta niz kobieta lekarz, ktora ma okazje tych wszytskich atrakcji dpswiadczyc sama.

Elzebietka to mnie zmartwilas z tym laserem. ja juz od dluzszego czasu nosze sie z mysla o laserze. planowalam bikini. bo pachy i nogi ogarniam maszynka i jakos przywyklam, no i podraznien tam nie mam. a bikini to jakis horror. marzylo y mi sie raz na zawsze pozbyc sie tam klakow. do tej pory ciagle wstrzymywal mnie fakt, ze nienawidze zabiegow kosmetycznych. a tu nie mozna pojsc raz tylko cala seria dzialan. no i balam sie, ze to moze wcale nie jest takie skuteczne. koniec koncow jak zdecydowalismy sie na dziecko to postanowilam nie zaczynac niczego poki nie zajde i nie urodze. a Ty mnie tu teraz zgasilas.
co do fug podziwiam, ze zdolalas. ja aobie nie wyobrazam takich dzialan na ten moment. ale w sumie i nie musze. kafle mam w kuchni i lazienkach i fugi wygladaja ok. ale moje okna blagaja o mycie... zwlaszcza ptasia kupa na jednym ;-). tylko tak mysle zostawic sobie je jako as w rekawie by wywolac porod ( dodatkowy pomysl to mrugniecie do meza ;-)). no, ale jeszcze do 5 marca nie chce rodzic.

aknytsuj ja espumisan jadam do kazdego posilku. bez niego to bym chyba juz dawno eksplodowala.

rurka mnie tez spojenie napierdziela. w poprzedniej ciazy tez tak mialam. ale an wtedy ani teraz nikt nie chcial tego badac. a w teorii roznie z tym moze byc, bo i pekniecia sie zdarzaja. chociaz z tego co czytalam jesli sukcesywnie zaczyna sie rozchodzic i uleastyczniac to pomimo bolu nie dzieje sie nic zlego. gorzej jak jest sztywne i znienacka postanowi sie rozejsc. wiec tak sobie na chlopski ( tudziez babski) rozum mysle, ze jesli boli Cie od 20 tyg to znaczy, ze rozchodzi sie pomalu.

Kasita jesli zjesz swoje lozysko to opisz jak smakowalo. bo ja osobiscie nie planuje probowac . pamietam jedynie, ze z Filipem bardzo chcialam zobaczyc na zywo jak lozysko wygkada i poprpsilam polozna by uniosla je do gory i pokazala. jakos wtedy nic nie sklonilo mnie do konsumpcji.

 

[Charlie20]

kobiety ginekolozki zazwyczaaj sa wredne i bolesnie badaja :/
a mezczyzni niektorzy naprawde sa delikatni...
powiedzial mi ze sobie w domu odpoczne przed zabiegiem i przygotuje wszystko a po co mam sie kisic w lozku szpitalnym i teraz umowilismy sie na 9 marca i wtedy tego 9 mowi kiedy robi operacje

 

[sunajka897]

ja też będę śledzić wpis o łożysku swojego konsumować nie mam zamiaru ;-) luknęłam przy poprzednim porodzie za wątróbką nie przepadam :-)

 

[KRROPELKA]

Sunajka myslisz, ze smakuje jak watrobka?

u mnie jakies odwierty od 8 rano. co dwie minuty ostre dzwieki niosace sie po calej klatce. masakra. a mnie ty posniadanna sennosc dopadla.

 

[z@t]

Też słyszałam o jedzeniu łożyska ale swojego kijem nie tkne:*) tak samo jak nie wypije swoi h wód plodowych czy nie wylize dziecka z mazi:*) to zostawiam kotom;-)
kiepsko sypiam, budzą mnie skurcze, nieraz dłuższe i boleśniejsze, wczoraj chodzić nie mogłam bo co chwila w pół mnie zginalo, a odbieralam dziewczynki z przedszkola i szłam jak taka stękajaca 80 tka.

 

[Kasita]

Dziewczyny, przecież ja nie w sensie ze chce to zrobic brrrrre.... Wlasnie jak to przeczytałam to doznałam szoku. Po co to robić??? Bleeee

 

[Żgutek]

Witam was dziewczyny „stare” i „nowe” na 3 dni przed terminem J
Musze chyba na telefon aplikacje zainstalowac żeby pisać z wami. Bo przy komputerze siedzenie srednio wychodzi dlatego taka częstotliwość pisania ale nie zapominam o was J
Przyszłam zobaczyć jak się tutaj macie czy jakieś rozpakowania nastąpiły
Sabbrina gratulacje super :-) ciesze się ogromnie


Kolega Wojtus chyba na razie zostaje ze Mną pręży się i ćwiczy w brzuchu, transformacje są mega. ostatnio tak jakby brzuch drętwieje ale dalej na górze :-).


z@t Ty grzesznico okrutna no jak możesz Cola J, ja tez czasem pije no i kawe codziennie ale slaba. Czyli u Ciebie kolega czop postanowił się przedstawić no ja kolegi nie poznałam jeszcze a może nie poznam He He. U mnie podobne szaleństwa w brzuchu się dzieją.


Kropelka tez ostatnio jakis taki mokras jestem ale mysle ze to normalka. Jak zwykle wstawiasz pyszności mmmm glodna jestem


Karola kurcze ciebie caly czas się cos ima no nie fajnie


Sunajka robisz rewolucje remontowe no ladnie ladnie szalona. Doslownie kulam się kulam bo chodzenie to niezły wyczyn po prostu bolesne jest ale luzik dla Wojtusia wszystko :-). Sunajka dawaj foty po Brasilian Wax ha ha ha czemu nie. Dobra jesteś rozbrajasz jak zwykle


Justynka wyluzuj z pracą mówi CI to drugi namiętny pracoholik, bateryjki trzymaja trzymaja ale do czasu


Charlie zdrówka


Rurka ciesze się że wizyta udana i Lileczka rośnie


Buziaki dla wszystkich.