reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2015

Margeritta to super Charlli trzymaj się my kobiety jesteśmy wytrzymale damy rade do końca.
Co do przebiegu porodu i co potem to nie mam pojęcia.
Hej moja mala coraz mocniej kopie ale najbardziej w zebra ze aż dech zapiera.
Dużo pojesc się nie dalo.
Ale święta święta i po świętach gdyby nie wizyta we wtorek to byśmy jeszcze posiedzieli.
Ubrania posegregowane wyprane dużo od Pawla zostawilam dużo bo kolory uniwersalne także nie ma szalu jedynie parę drobiazgów.
 
reklama
witam się powizytowo
maluszek zdrowy rośnie ma już 1,5 kg sobie przybrał na wadze od ostatniej wizyty miał poprzednio 660
niestety nakazano mi zwolnić szyjka mi się skróciła z 3,7 na 2,5 odpoczywanie pa pa praco, dostałam luteinę i magnez
spróbuję się odnaleźć w leżeniu , może zacznę dziergać na szydełku zobaczymy jak sprawa się potoczy kolejne mierzenie szyjki za dwa tygodnie
 
Margeritta super, ze wszytsko poszlo dobrze. i, ze mamy takie czasy, ze takie oparecje sa mozliwe. :-). oby dalej tez wszyysko bylo pomyslnie.

Charli nie zazdroszcze. nie mialam co prawda nigdy problemow z nerkami. ale przezylam kamienie na woreczku zolciowym. moze z nerkami to podobny bol. nie wiem. ale atak kamieni w woreczku to byl koszmar. bol jakiego nigdy nie zapomne. gorszy od porodu. u mnie wlasnie ciaza ujawnila te kamienie. pierwszy atak mialam w czasie ciazy tyle, ze jeszcze wtedy nie wiedzialam co to. drugi dopadl mnie jak Filip mial 5 tygodni. myslalam, ze sie przekrece z bolu. 15,5h katorgi.

Sunajka sa jakies objawy skracajacej sie szyjki, ktore Ty sama wyczulas? w Szwecji nie sprawdzja tego jakos rutynowo wiec zastanawia mnie czy Ty sama podejrzewalas, ze szyjka sie skraca czy tez dopiero badanie to ujawnilo?

a mnie dzis wkoncu udalo sie ruszyc na wyprzedaze. dla siebie znalazlam tylko koszulke nocna bawelniana rozpinana na calej dlugosci. mieszcze sie w nia teraz i potem do karmienia tez bedzie idealna.
Filipowi tez upolowalam kilka rzeczy, ale oczywiscie najwiecej wypatrzylam dla Teosia. bylo mnostwo ciuszkow dla maluszkow wiec bylo w czym przebierac. a wiekszosc w polowie ceny :).
 
Właśnie nie brzuch mnie nie boli skurczy i napięć nie mam u nas co badanie jest kontrola długości się śmieją że za dużo odpoczywalam w święta bo 5 dni intensywnego sciemniania jak na mnie to dużo
 
No u mnie posiew jałowy, w piątek idę na pessar:-)
Nie ma żadnych objawów skracającej się szyjki, to się dzieje poza wiedzą ciężarnej dlatego ważna jest kontrola szyjki i branie leków rozkurczowych, bo twardnjenia brzuszka- NIE KAŻDE-wywołują kłopoty z szyjka. U mnie te skurcze nie różnią się niczym od tych z poprzednich ciąż a pierwszy raz mam kłopoty
 
Hej
U mnie w poprzedniej ciazy szyjka skrocila sie bezobjawowo.
Teraz mam caly czas twardy brzuch i szyjka sie poki co trzyma . Ale obowiazuje mnie oszczedny tryb zycia. Cokolwiek to znaczy
Zot powodzenia z pessarem. Ja czekam do 09 .01 zeby moja gin zdecydowala co robimy. A propo posiewu. Nic mi w nim nie wyszlo! tylko leukocyty i paleczki kwasu mlekowego . Paleczki sa oka ale te leukocyty?
 
Kasik leukocyty to pewnie dlatego że jest to mocno ukrwione środowisko, ale dobry posiew masz:-) chyba, bo lekarzem nie jestem.
Ja lezakuje do piątku i oby nic się po drodze nie wydarzyło, oby wytrzymać do pessara i będzie już z górki:-) tyle rzeczy w domu jeszcze do zrobienia. 20 stycznia budują nam szafę wnekowa żeby wywalić zawalidroge, przenozismy się do innej sypialni żeby dziewczynki w naszej w której teraz śpimy miały biurka do szkoły bo Zosia już od wrzesnia do pierwszej klasy, a pokoik swój mają zawalony zabawkami, szafy już im zbudowaliśmy 22 grudnia, więc z tym mam spokój. No ale musimy wiedzieć gdzie wstawić łóżeczko bo nie zaplanowaliśmy nowej sypialni, pojechać kupić wózek bo wiemy jaki i gdzie Ale jakoś okazji nie było. Dokompletowac ubranka no i... Spakowac torbę do szpitala.Michał mówi że niby wszystko sam zrobi i zaplanuje ale on tak długo myśli ze prędzej urodzę;-)
 
Pokazywalam innemu ginowi mowil ze on posiew ale pytanie czy nadaje sie do pessara.
Zot ja mam tyle do zrobienia ze masakra. Dla dzidzi nic nie przygotowane zaczelam dopiero przegladac ubranka i corce tez kilka rzeczy chcialam zmienic ;(
 
reklama
Kasik mój gin mówił że jak nie ma bakterii, grzybka etc to pessar się zakłada, to ciało obce więc samo w sobie jest dobrą podstawą do infekcji. Mają mus ściągnąć ok 36/37 tc i pewnie już szyjka odpuści całkiem i pójdę do porodu, no zobaczymy, ja tam mam ambicje na 38 tc ale gin mowi że przeceniam możliwości mojej szyjki, ale ponoć w położnictwie nigdy nic nie wiadomo.
 
Do góry