reklama
Patrycja2301
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2014
- Postów
- 3 185
K@sik u mnie na początku czułam ruchy tak jak Ty, teraz już jest regularnie.
z@t
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2014
- Postów
- 2 431
Witam i ja tego mroźnego dnia.
K@sik regularne ruchy poczujesz później, niektóre pierworodki na tym etapie nie czują jeszcze ruchów.
Anulka pomieszacie mnie tymi kilogramami na plusie. Myślałam że strasznie dużo przybrałam na wadze bo już mam 3 kg więcej....no bez 200 gram. Pilnuje się z wagą bo wiem ile się przybiera w trzecim trymestrze, w pierwszej ciąży startując z 50 kg skończyłam na prawie 70 kg. Oczywiście nie waga jest ważna i o niej po porodzie się totalnie zapomina, ale ja jakoś wciąż myślę że dobijam 30 stki i potem to ta przemiana materii zwalnia i nie jest tak łatwo zbić to co się wychodowalo:-Sno ciekawe czy zauwaze różnice, pewnie nie;-)
Sunajka no ta faza kreciolkowa też mi się włącza, zwłaszcza jak ktoś mi chuchnie papierosem w twarz:*)
Micela ja też trzymam kciuki za drugą nereczke synka. Tak dla otuchy powiem Ci że moja koleżanka urodziła się z jedną nerką i ma się świetnie do dziś. Ale jestem pewna ze znajdą tę nerke i odetchniesz z ulgą.
K@sik regularne ruchy poczujesz później, niektóre pierworodki na tym etapie nie czują jeszcze ruchów.
Anulka pomieszacie mnie tymi kilogramami na plusie. Myślałam że strasznie dużo przybrałam na wadze bo już mam 3 kg więcej....no bez 200 gram. Pilnuje się z wagą bo wiem ile się przybiera w trzecim trymestrze, w pierwszej ciąży startując z 50 kg skończyłam na prawie 70 kg. Oczywiście nie waga jest ważna i o niej po porodzie się totalnie zapomina, ale ja jakoś wciąż myślę że dobijam 30 stki i potem to ta przemiana materii zwalnia i nie jest tak łatwo zbić to co się wychodowalo:-Sno ciekawe czy zauwaze różnice, pewnie nie;-)
Sunajka no ta faza kreciolkowa też mi się włącza, zwłaszcza jak ktoś mi chuchnie papierosem w twarz:*)
Micela ja też trzymam kciuki za drugą nereczke synka. Tak dla otuchy powiem Ci że moja koleżanka urodziła się z jedną nerką i ma się świetnie do dziś. Ale jestem pewna ze znajdą tę nerke i odetchniesz z ulgą.
Anulka_marcowa
Fanka BB :)
Z@t, ja sie wagą nie przejmuję. Jak mam ochotę to jem, a że słodycze mi wcale nie wchodzą, więc tym bardziej się szczególnie nie ograniczam:-) Dużo biegam i ćwiczę, więc i tak dojdę do siebie po ciąży. I ja kochana dobijam 40-tki. Jak byłam w Twoim wieku i po urodzeniu Igora w 4 m-ce po porodzie ważyłam mniej niż przed ciążą. Będzie dobrze.
z@t
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2014
- Postów
- 2 431
Anulka, ja mam koleżanki w wieku 40 i 40 plus i niektóre wyglądają młodziej ode mnie czy jeszcze młodszych ode mnie( a jest ich coraz wiecejB-)) i wyglądają tak rewelacyjnie że ja tylko mogę śnić o takim wyglądzie za 10 lat. Z drugiej strony wszędzie czytam że metabolizm kuleje przy trójce z przodu, w momencie gdy do tej pory wahania wagi to była dla mnie zabawa, można bez problemu i zbędnych wyrzeczeń schudnąć tudzież przytyć. Nie myślę o tym obsesyjnie ale też widzę po elastycznosci skóry itd że powoli to już nie to samo jak miałam 23 lata.
Anulka w cztery miesiące schudłaś???nieźle:-) to dodaje otuchy:-)
Anulka w cztery miesiące schudłaś???nieźle:-) to dodaje otuchy:-)
sunajka897
Fanka BB :)
co do ruchów to ja małego kung fu pande :-)
jak się zaweźmie to aż boli
z Mają tak nie miałam
Jak mąż przyłoży rękę do brzucha wieczorem i pomasuje jak się pręży to normalnie wyciskanie brzucha
Ja czuję jak wszędzie mnie kopie z przodu, na dól a nawet w tył jakby w pupę
mam nadzieję że ja na końcu nie będę miał 20 na plusie bo 70 to już dla mnie wyczyn przy moim wzroście
jak się zaweźmie to aż boli
z Mają tak nie miałam
Jak mąż przyłoży rękę do brzucha wieczorem i pomasuje jak się pręży to normalnie wyciskanie brzucha
Ja czuję jak wszędzie mnie kopie z przodu, na dól a nawet w tył jakby w pupę
mam nadzieję że ja na końcu nie będę miał 20 na plusie bo 70 to już dla mnie wyczyn przy moim wzroście
sunajka no to zazdroszczę tych kopniaczków. Może tym razem masz w brzuszku przyszłego piłkarza
Ja jakoś słabo czuję ruchy. Może też nie mam czasu się tak nad nimi skupiać jak przy pierwszej ciąży
Jutro wizyta i mam nadzieję że wszystko ok, zobaczę "brykanie" i się uspokoję
żgutek współczuję "porcelany", że też aż tyle Cię trzyma. Ja przedwczoraj źle się czułam. Brzuch mnie bolał. Na szczęście wzięłam nospę i szybko przeszło
A co do kilogramów to ja na razie słabo przybieram, może z kg na plus w porównaniu z tym co było przed.
Ale w poprzedniej też tak było. Najpierw długo nic, a potem miałam tak że w w jeden miesiąc przybrałam 3 kg, ale to było w 6 albo 7 miesiącu.
I przybrałam w sumie ok 12 kg a po miesiącu czy dwóch po porodzie nie było po nich śladu (mimo że jestem też już bliżej 40). Jak się karmi to dzidzia szybko wyciągnie zapasy tłuszczu z mamy.:-)
Wczoraj świętowaliśmy 1,5 roczku mojej małej :-)
Ja jakoś słabo czuję ruchy. Może też nie mam czasu się tak nad nimi skupiać jak przy pierwszej ciąży
Jutro wizyta i mam nadzieję że wszystko ok, zobaczę "brykanie" i się uspokoję
żgutek współczuję "porcelany", że też aż tyle Cię trzyma. Ja przedwczoraj źle się czułam. Brzuch mnie bolał. Na szczęście wzięłam nospę i szybko przeszło
A co do kilogramów to ja na razie słabo przybieram, może z kg na plus w porównaniu z tym co było przed.
Ale w poprzedniej też tak było. Najpierw długo nic, a potem miałam tak że w w jeden miesiąc przybrałam 3 kg, ale to było w 6 albo 7 miesiącu.
I przybrałam w sumie ok 12 kg a po miesiącu czy dwóch po porodzie nie było po nich śladu (mimo że jestem też już bliżej 40). Jak się karmi to dzidzia szybko wyciągnie zapasy tłuszczu z mamy.:-)
Wczoraj świętowaliśmy 1,5 roczku mojej małej :-)
Ostatnia edycja:
reklama
Anulka_marcowa
Fanka BB :)
Hej, hej.
Żgutku, a skąd ta porcelana znowu??? Oj biedna Ty...
Z@t, tak jak pisze agamaja, przy karmieniu łatwiej schudnąć, ale to i sama wiesz. Ja dodatkowo miałam tak śmiesznie, że podczas każdego karmienia, które trwało 30-40 minut!!! Wypijałam litr wody, bo suszyło mnie jak na mega kacu no i na diecie byłam, bo Igor miał okropne kolki. Nie mogłam jeść żadnych, ale to żadnych słodyczy, nic smażonego, tłustego i ciężkiego. Wszystko dietetyczne, na parze, pieczone itd. I poleciało 16kg w te 4 miechy:-) No teraz jestem starsza, wiem, ale dużo więcej się ruszam i ćwiczę w porównaniu z tym co było 10 lat temu.
Żgutku, a skąd ta porcelana znowu??? Oj biedna Ty...
Z@t, tak jak pisze agamaja, przy karmieniu łatwiej schudnąć, ale to i sama wiesz. Ja dodatkowo miałam tak śmiesznie, że podczas każdego karmienia, które trwało 30-40 minut!!! Wypijałam litr wody, bo suszyło mnie jak na mega kacu no i na diecie byłam, bo Igor miał okropne kolki. Nie mogłam jeść żadnych, ale to żadnych słodyczy, nic smażonego, tłustego i ciężkiego. Wszystko dietetyczne, na parze, pieczone itd. I poleciało 16kg w te 4 miechy:-) No teraz jestem starsza, wiem, ale dużo więcej się ruszam i ćwiczę w porównaniu z tym co było 10 lat temu.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 113
- Wyświetleń
- 22 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 169 tys
Podziel się: