przepraszam za post pod postem, ale jak wkleilam zdjecia to ich nie widzialam i nie wiedzialam jak mam tekst pod tym pisac.
xenian ja wlasnie chcialam uniknac roznic w pismie i wymowie. tez podoba mi sie franek, franciszek. aöe tutaj bylby frank a to juz mi sie nie widzi.
w szwecji tez polgole dzieci leza biegaja i pelzaja. tzw. zimny chow cielat ;-)
ja tam wyposrodkowuje i ani nie przegrzewam ani nie puszczam dziecka wygogolonego na wiatr.
co do kombinezonka to mysle, ze na koniec marca taki kutkowaty puchowy moze byc zbyt gruby. chyba, ze bedzie jak na wielkanoc dwa lata temu, ze snieg zalegal w pl. ja osobiscie upolowalam w lumpku dwa takie michowate. jeden bialy slodki kroliczek w rozmiarze 56 a drugi bezowowy misio w rozmiarze 62. ponadto dostalam od kuzynki taki spiwprek z raczkami a bez nozek, ale tez michowaty. rozmiar nieodgadniony, bo napisali 0-6 m-cy, ale jak tak przyrownywalam to ciut wiekszy niz ten 62. wiec mi chyba moj Dzidz nie zmarznie :-)