reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2015

Przebudziłam się :( nieważne jak jestem zmęczona, zawsze się budzę.

Kasikz mają różne rodzaje tego wina. Nawet szampana! Przystali mi rownież jego i najbardziej mnie on ciekawi, ale czekam na 3listopada będzie akurat 6 miesięcy od naszego ślubu. Winabezalkoholowe.pl - tu znajdziesz sklep internetowy. Myślę, że słodkie czy półsłodkie może trochę przypominać soczek winogronowy-ale to tylko moje przypuszczenie.

Kropelka ojej to faktycznie masz bardzo wymyślne i dokładne zachcianki. Moje są raczej bardzo przyziemne. Najśmieszniejsze było chyba jak gdzies w sierpniu przy składaniu szafy z ikea zapach sklejki jednoznacznie skojarzył mi się z sajgonkami i nie było zmiłuj. Mąż "na syrenie" leciał bo sajgonki. Jaka jadłam to śmiał się ciągle czy dobra ta sklejka.

Żgutek ja też miałam rytuał picia winka.
Kradz To bezalkohowe to trochę tak jak z karmi i zwykłym piwem. Niby piwo, ale to jednak karmi. Jedni je lubią, inni nie bardzo. I przede wszystkim nie wypijemy raczej kilku pod rząd. Chodzi tu bardziej o sam rytuał. Butelka, kolor, zapach i smak przypominają prawdzie wino.

Iman super, że remont się kończy:) ale współczuję ustawiania wszystkiego.

Micela dziękuję za miłe słowa. Faktycznie mąż trafił mi się wyjątkowy:)


Uff próbuję spać dalej...
 
reklama
Dzień dobry :happy2:
A to wino nie jest bardziej jak Lech zwykły i bezalkoholowy? Bo karmi to jednak całkiem co innego. Słodkie, paskudne i ma alkohol. Uwielbiam wina słodkie i polslodkie...
Pozdrawiam wszystkie z rana, nich pogoda wam służy, bo u mnie przepaduje :/
 
Patrycja, współczuję takiego spania na raty. Ją na szczęście jeśli się burzę to tylko na szybkie siku i potem znowu śpię.
Co do wina to mniej więcej już wiem o co chodzi. Dla mnie pewnie by wystarczyło, bo tak jak mówisz samo podejście czy rytuał ma tu duże znaczenie.

Krropelka, wow faktycznie masz zachcianki takie profesjonalne. U mnie ewentualnie też coś prostego. Ostatnio musiałam kupić takie wafelki w czekoladzie, ale w zasadzie nic więcej nie zauważyłam, coś mu ewentualnie bardziej smakuje ale nie są to sprecyzowane produkty ani dziwne połączenia smaków.

Idę na sniadanko, bo Dzidzia sie upomina :)
 
Hej, Dziewczyny.
Mogłam się do Was wczoraj odezwać, bo potrzebowałam przytulasów, paskudny dzień miałam. Nawet nie chce mi się o tym gadać za bardzo.
Żgutek, fajnie, że wizyta udana.
Buziaki i miłego dnia. :*
 
Żgutek oj kazałaś na siebie czekać !!! Ale super, że wszystko gra z Wojtusiem. Taki chłop duży, kto wie, co to przy porodzie będzie he he.

Patrycja biedaku, ja wczoraj spałam na raty jak Ty :( ale byłam padnięta przez brak snu, więc ta noc co była to spałam jak dziecko.

Kropelka, czy ja jestem jakaś dziwna, ale nie mam w ogóle zachcianek? Raz na tylko na lody miałam, a potem na kwaśne. Twoje to są naprawdę prawie, że z kosmosu he he.

Natalia, biedaku Ty, mam nadzieję, że już dziś lepiej? Oczywiście, że trzeba było pisać !!!! Przynajmniej byśmy wysłuchały i pocieszyły, a Tobie lżej by było !!!

Ja się zajadam truskawkami, wiecie, że mają jeszcze świeże?
 
Hej Marcóweczki kochane:-)
Ale mnie głowa boli... Łyknęłam procha...

Wczoraj miła sytuacja mnie spotkała w wydziale komunikacji. Czekałam już ze 20 minut, numerki szły bardzo powoli, ludzi dużo. Weszłam do jednego z punktów i pytam grzecznie, czy byłaby możliwośc wejscia poza kolejnością ze względu na ciąże, bo użo rzeczy dziś załatwiałam i jestem zmęczona. Pan na to, że z jego strony nie ma problemu, ale są numerki i powinnam zapytać ludzi w kolejce. Ja na to, że w takim razie poddziekuję, bo nie chcę się z ludźmi kłócić, wiem, jakie jest podejście do takich spraw. Wyszłam i czekam dalej. Po 5 minutach, ten pan wychodzi i zaprosił mnie do gabinetu. Są mili ludzie czasem:-)

Dziś jedziemy do schroniska zobaczyć psiuńka:-)
Rando
 
Ostatnia edycja:
Dobrego dnia Brzuchatki
Ja dzisiaj wybieram się na spacer na wyżyny mimo mgły ale zobacze ile dojdę He He.

Kropelka fajne te Twoje zachcianki też bym tak pogotowała pysznie
Patrycja a propo spania ja obudzilam się o 5 i sprzątałam szafę He He
Natalka tulasek dla Ciebie

Micela wiem wiem wybaczcie to oczekiwanie ale nie mialam jak wczesniej odpalic kompa
Buziaki dla wszystkich do później
 
reklama
Dzień dobry :)
Żgutek, gratuluję! Wojtuś to kawał chłopaka już :)
Anulka, śliczny owczarek. Podziwiam i cieszę się, gdy ludzie adoptują psy ze schroniska. Pracowałam w jednym w Poznaniu i pamiętam, jak zwierzaki czekały na ludzi, a gdy się pojawiali to każdy z nich prawie własną klatkę by wypchnął, byle człowiek go zauważył... długo nie pomagałam, kilka miesięcy, nie wytrzymałabym więcej i wszystkie psiaki zabrała do domu. Ale do dzisiaj staram się odwiedzać i zawozić potrzebne rzeczy (koce, miski, zabawki, smycze). Też planujemy adopcję psiaka, jak mały będzie miał koło pół roku.
Natalka to trzeba było pisać, tu grupa wsparcia działa prężnie :)
Patrycja, a jakieś próby z mlekiem i miodem na wieczór? Albo kubek melisy przed snem? Ja się budziłam na toaletę koło 4 i godzinę zajmowało mi usypianie, ale odkąd dołożyłam do menu kubek kakao wieczorem i spacer krótko przed snem to jest znacznie lepiej. I rolety zaciągam całkowicie, żeby lampy miasta mi nie świeciły :) spróbuj, bo się nam zamęczysz, spanie na raty jest okropnie męczące i człowiek cały dzień jak zombie...

A my zakupiliśmy wczoraj łóżeczko! Ha ha ha.... to była spontaniczna akcja. Pierwszy raz trafiłam na takie, jakie nam w 100% odpowiada. Lite drewno, solidne, polskie, regulowane dno... i najważniejsze dla mnie - szerokość zewnętrzna 60cm! Wewnętrzna 55, czyli nie dużo węższe od zwykłego, synek będzie mógł spać z rączkami na boki :) a mamusia będzie mogła łóżeczkiem wyjechać z pokoju do salonu. Szersze by nie przelazło :) więc kupiliśmy :) skręcimy pewnie za dwa miesiące, ale spokojniejsza głowa bo już rozważaliśmy stolarza, który zrobiłby nam na zamówienie.
Miłego dnia ! Wybieramy się na festiwal smaków, Anulka może gambasy będą bo Iberia też ma się wystawiać :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry