Patrycja2301
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2014
- Postów
- 3 185
Przebudziłam się nieważne jak jestem zmęczona, zawsze się budzę.
Kasikz mają różne rodzaje tego wina. Nawet szampana! Przystali mi rownież jego i najbardziej mnie on ciekawi, ale czekam na 3listopada będzie akurat 6 miesięcy od naszego ślubu. Winabezalkoholowe.pl - tu znajdziesz sklep internetowy. Myślę, że słodkie czy półsłodkie może trochę przypominać soczek winogronowy-ale to tylko moje przypuszczenie.
Kropelka ojej to faktycznie masz bardzo wymyślne i dokładne zachcianki. Moje są raczej bardzo przyziemne. Najśmieszniejsze było chyba jak gdzies w sierpniu przy składaniu szafy z ikea zapach sklejki jednoznacznie skojarzył mi się z sajgonkami i nie było zmiłuj. Mąż "na syrenie" leciał bo sajgonki. Jaka jadłam to śmiał się ciągle czy dobra ta sklejka.
Żgutek ja też miałam rytuał picia winka.
Kradz To bezalkohowe to trochę tak jak z karmi i zwykłym piwem. Niby piwo, ale to jednak karmi. Jedni je lubią, inni nie bardzo. I przede wszystkim nie wypijemy raczej kilku pod rząd. Chodzi tu bardziej o sam rytuał. Butelka, kolor, zapach i smak przypominają prawdzie wino.
Iman super, że remont się kończy ale współczuję ustawiania wszystkiego.
Micela dziękuję za miłe słowa. Faktycznie mąż trafił mi się wyjątkowy
Uff próbuję spać dalej...
Kasikz mają różne rodzaje tego wina. Nawet szampana! Przystali mi rownież jego i najbardziej mnie on ciekawi, ale czekam na 3listopada będzie akurat 6 miesięcy od naszego ślubu. Winabezalkoholowe.pl - tu znajdziesz sklep internetowy. Myślę, że słodkie czy półsłodkie może trochę przypominać soczek winogronowy-ale to tylko moje przypuszczenie.
Kropelka ojej to faktycznie masz bardzo wymyślne i dokładne zachcianki. Moje są raczej bardzo przyziemne. Najśmieszniejsze było chyba jak gdzies w sierpniu przy składaniu szafy z ikea zapach sklejki jednoznacznie skojarzył mi się z sajgonkami i nie było zmiłuj. Mąż "na syrenie" leciał bo sajgonki. Jaka jadłam to śmiał się ciągle czy dobra ta sklejka.
Żgutek ja też miałam rytuał picia winka.
Kradz To bezalkohowe to trochę tak jak z karmi i zwykłym piwem. Niby piwo, ale to jednak karmi. Jedni je lubią, inni nie bardzo. I przede wszystkim nie wypijemy raczej kilku pod rząd. Chodzi tu bardziej o sam rytuał. Butelka, kolor, zapach i smak przypominają prawdzie wino.
Iman super, że remont się kończy ale współczuję ustawiania wszystkiego.
Micela dziękuję za miłe słowa. Faktycznie mąż trafił mi się wyjątkowy
Uff próbuję spać dalej...