reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcowe mamy 2015

Micela ja w poprzednich ciążach chodziłam na NFZ i myślałam,że gina zabiję jak nie robił mi usg...łaskę robił!!!!teraz chociaż jestem spokojniejsza..a tak chodzilam nabuzowana jak osa!!!

Sealpup..każdy ma swoją kołdrę;-),bo w poprzedniej ciąży mówił do mnie,że mu kołdrę w nocy zabieramy(ja z dzidziusiem)więc nie było tragicznie!!!!!

mam dzisiaj zgagę...ble..myślę,że do obiadu przejdzie,bo na obiad jest wątróbka drobiowa z cebulką i ziemniaki duszone!!!!już jestem głodna!!!
 
reklama
Od wczoraj nie mogłam się doczekać, aż się Wam pochwalę, że od trzech dni nie porcelanuję rano... Jednak dzisiaj mdłości wróciły...

Czytam o połówkowych badaniach, patrzę w kalendarz, liczę i liczę... Lekarka dała mi skierowanie na krew i mocz na za dwa tygodnie, wizyta u niej 20 października, to będzie dwudziesty tydzień ciąży, a nie dała mi skierowania na USG połówkowe! Trochę się zaczęłam stresować, muszę dziś się z nią skontaktować, dowiedzieć co i jak...

Na wadze +1kg

Przyjaciółka będzie miała wesele pod koniec kwietnia przyszłego roku... Nie brałam tego do głowy, dopóki nie uświadomiłyście mi ewentualnych problemów... I już się zaczynam martwić, jak to będzie :( Termin mam na 8 marca...

Pozdrawiam ciepło!
 
Dziewczynki współczuje remontów..czytając posty jeden wniosek się nasówa wszyscy remontują
przed marcem:-):-)
My właśnie skończyliśmy remont poddasza i świeżo się wprowadziliśmy,
mamy zrobione wszystko oprócz łazienki bo nie starczyło Nam kasy..
No i dopiero się urządzamy więc jeszcze mamy surowo:zawstydzona/y:
znaczy mamy kibelek umywalkę i wykładzinę i nic poza tym, a myć schodzimy się do rodziców
oni mają dwie łazienki więc jedną nam wypożyczyli.
A że mieszkamy w jednym domku to nie ma problemu myślę że za rok zrobimy swoją łazienkę.
Małą i tak będziemy myć w wanience więc jakoś damy radę.
Dziewczynki podziwiam, że dajecie radę bez usg, ja mam co 3 tygodnia i już nie mogę się doczekać..:confused::confused::confused:
 
Zgutek poprzytul wielki ode mnie! :-)

micela No tak juz jest na zachodzie... Ja tam sie nie buntuje.. Mamy dwa usg, jedno ok 12 tygodnia i jedno w 20 tygodniu. Przynajmniej wszystko jest za darmo i bez proszenia. I porod za darmo. Jedz do Niemiec. :)
 
witam po dluzszej przerwie :)

na rozbudowany weekend byla u mnie kuzynka i sedzilysmy czas intensywnie. gadalysmy codziennie do nocy nawet casem podsypiajac miedzy zdaniami ;). ogolnie byla decydowanie za krotko.

za to w wieczor poprzedzajacy jej przyjazd poklocilam sie nieziemsko z moim M. oczywoscie wylam jak bobr. powod mialam, ale hormony ciazowe na pewno mi nie pomogly tylko napompowaly sytuacje do niebywalych rozmiarow. no, ale bylo minelo.

za to podczas weekendu w nocy z pt na sb mialam taki sen, ze trzymam w rekach wielkiego hamburgera i wgryzam sie w niego smakowicie. nastepnego dnia opowiedzialam o tym mojemu M a on to jedziemy na hamburgera. zeby zjesc takiego, ze tak powiem domowego, musielismy jechac do innego miasta. pojechalismy i pozarlam calego wielkiego hamburgera wyjmujac tylko czerwona cebulke, bo nie lubie i pomidora bo byl jakis lykowaty. frytki oddalam mojemu M. a to zjadlam i swoja i jego surowke. mniam. i czulam sie potem wysmienicie. pierwsze mieso od nie wiem kiedy.

idac za ciosem w niedziele ugotowalam krupnik i jadlam go przez dwa dni. i nic.

wcz zrobilam zapiekanke ziemniaczana z miesem mielonym i lasagne. zapiekanke zjadlam a lasagne bedzie na dzis.

i ogolnie wcz poczulam, ze wtacam do zywych. az do wieczora. kiedy to schylilam sie nad szuflada i poczulam promieniujacy bol w plecach. az krzyknelam. rwa kulszowa... uroczo... wiec zamiast wejsc tu i wkoncu podzielic sie czysta radoscia to znow bede marudzic. kto mial rew kulszowa to wie o co chodzi. masakra jakas...
 
sealpup ja zeby zjesc mojego jechalam 25 km :-D

w ogole to jedzenie jest takie przyjemne. wcz wieczorem poprosilam mojego m o dwa tosty skladane z zoltym serem i kaparami. to juz byla rozpusta. ale dalam sie namowic na trzeciego. i to juz byla calkowita przesada. nie powiem zebym sie potem czula zle fizycznie. zadnych mdlosci ani nic. ale moralniaka mialam. 6 kromek chleba, bialego tostowego pieczywa. a pomiedzy podwojny ser i kapary. o 21... no brawo po prostu.
 
reklama
Żgutek przytulam

micela rety czy oni nie wiedzą że kobietom w ciąży się nie odmawia bo ich myszy zjedzą Ciebie też przytulam

Ach wy znów o jedzeniu a ja ciągle biały ser o dziwo mi się nie przejadł
Jak zjem coś konkretniejszego mięso, spaghetti, albo porządny obiad to mi się tak odbija cały dzień że hej. Tak mi ciężko muszę lekkostrawne, najlepiej ser a na obiad jakaś zupka, dziś mam kalafiorową. Ja uwielbiam zupy każdą praktycznie, więc są u nas dwa obiady dla mnie zupa a dla męża coś konkretniejszego, bo po zupie to go zęby bolą:-)
 
Do góry