Hej kobietki
Tradycyjnie witam się po ciężkim dniu pracy
ale jeszcze tylko tydzien jeeeej......
Żgutek ja mam 40-41
krropelka aleś rano zaszalała z tym przebudzeniem
ja dzis jak wychodzilam do pracy to bylo 3 stopnie!!
opatuliłam się w szaliczek, dwa kaptury i powędrowałam do pracy
a popołudnie już całkiem przyjemne i słoneczne
Patrycja z Ciebie też szalony ranny ptaszek
ja ostatnio ciagle spóźniam się do pracy bo moje dziecko nie chce ze mną współpracować przy wstawaniu
Co do tych natarczywych ogłoszeń to faktycznie nie ma się co zastanawiać tylko zgłaszać i blokować jak się da...
Ana jak też mam spadki cukru ale ja mam najczęściej rano jak wstaję Też chyba to zgłoszę na najbliższej wizycie
kradz jaki fajny pomysł z tym rodzinnym prezentem pod choinką
może kiedyś od Ciebie odgapię
k@asik a za mną tak mielone chodzą od paru tygodni
ale z moim beztalenciem kulinarnym nie będę się sama za nie brać
Muszę się nauczyć coś gotować bo odstaję od Was strasznie
a najlepsze jest to, że jestem po gastronomiku .....