reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2015

Ja bym pewnie pracowała teraz gdyby nie to plamienie. Mam zwolnienie lekarskie do 5 wrzesnia. Mam nadzieję,że lekarka pozwoli mi wrócić do pracy bo w domu się strasznie nudzę a tak to bym była wśród ludzi. Do pracy mam 17 km i już postanowiłam,że jak będę mogła wrócić to będę z kimś jeździła bo przez te zawroty głowy nie chce nikogo narażać na niebezpieczeństwo.

Zobaczę jaka będzie zima w tym roku i na bieżąco decydować czy dalej pracować.

Przed chwila się ważyłam i okazało się, że zgubiłam ten 1 dodatkowy kg :p.
Mój narzeczony się śmieje,że nie jestem na diecie,jestem w ciąży i chudne a On jest na diecie i schudnąć nie może :p

Biorę się dalej za sprzątanie. Jeszcze czekają na mnie 3 pokoje.
 
reklama
Chodzenie do pracy mnie mobilizuje do ogarnięcia się:) Muszę wstać, ubrać się poludzko, umalować, zadbać o siebie. Dziś na przykład mam wolne i uwierzcie mi, lub nie, ale calusieńki dzień leżę w łóżku w nocnej koszuli i jem, śpię, sikam i grzebię w internecie. Oczywiście takie dni też są potrzebne, ale pewnie byłoby ich więcej gdybym nie pracowała.

W tym tygodniu dopadło mnie przeziębienie, a przy mojej astmie to już prawie zapalenie oskrzeli, ale na szczęście trzy dni odpoczynku i cieplejszego ubierania się i czuję się dużo lepiej. Robię sobie też inhalacje i gorąco polecam. Nebulizator wyciągał mnie już z niejednej paskudnej choroby.
 
Xenian, to nawet się należy taki wypoczynek! Zdrowiej szybko.
Ja jak siedzę 3 dni w domu bez żadnych obowiązków to czuję, jakbym umierała. Gdyby nie licencjat, to w te wakacje by mi odbiło, a tak mam przynajmniej zajęcie. Bo ile można filmy i seriale oglądać? Ile przy kompie siedzieć? Wystarczy, że Adam mi pokazuje jakieś dziwne rzeczy z końca internetu. :-D
 
No otóż to;) Co tu robić:)? Zajęłam się wyszukiwaniem niemowlęcych sprzętów i oczywiście mam ogromny dylemat życiowy w temacie wózka... W dziesiątym tygodniu ciąży:p Kolejny powód dla którego muszę jak najdłużej chodzić do pracy:p

Swoją drogą mam nadzieję, że bliżej porodu obgadamy sprawy związane z transportującym sprzętem wszelakim, bo ja już powoli wpadam w szaleństwo:D
 
Patrycja2301 - pięknego macie Maine Coona <3

Żgutek, skąd masz aż tyle urlopu? :-) Ja teraz mam 16 dni - a na urlop biorę 7 lub 8. Na weekend listopadowy wezmę odbiorę sobie wolne za sobotę 1 listopada :)

Xenian, u mnie jest różnie z tym chodzeniem. Są dni kiedy najchętniej już teraz położyłabym pracodawcy zwolnienie (swoją drogą jeszcze nie wie;)) a w inne mam wrażenie że szału bym w domu dostała (mając np. zwolnienie leżące). Wszystko tak naprawdę zależy od samopoczucia i od tego jak mi się uda w weekend odpocząć... Na ten moment brakuje mi zwykle czasu na wiele domowych rzeczy, a jeszcze teraz wymyśliłam sobie porządki w papierach (muszę porobić trochę miejsca na rzeczy dziecka) i zanim ogarnę ten chaos to zejdzie mi z miesiąc ;)

Anulka_marcowa, mi na ten moment marzy się siedzenie jak najdłużej z dzieckiem. Zawsze sobie znajdę coś do roboty więc czas mi ucieka... Lubię dzieci i patrzenie na to jak odkrywają świat (a ja jakoś im w tym pomogłam) jest dla mnie super :)
 
PrincessSara, też mam takie gruntowne porządki do zrobienia, mam dużo za dużo niepotrzebnych rzeczy, do tego jakaś komódka na rzeczy Dzieciątka by się przydała... Ale to jest do zrobienia, zostawię sobie na stresy przedobronowe. ;)
 
reklama
Hej dziewczyny :) ale naprodukowałyście :)
Żgutek ja też ciagle marzne i ciągle trzyma mnie przeziebienie..... Trochę zmieniły mi się gusta kulinarne i oprócz chleba z dżemem i pomidorów zajadam się teraz chlebem z musztardą :):) Od mięsa mnie odrzuciło prawie na początku ciązy ale dziś wcisnęłam w siebie jakąś pyszną kiełabskę i jest git :) Wody też kiedyś piłam bardzo dużo a teraz jakoś nie mogę, kawę odstawiłam za to delektuję się colą, która dobrze na mnie działa i podnosi cukier :) od wczoraj też ciagle piję herbatkę z cytrynką na rozgrzanie :)
 
Do góry