Marcowe mamy 2015

[Anulka_marcowa]

Dziękuję wam bardzo... Muszę sobie jakieś zajęcie fizyczne znaleźć... Tylko jak tu coś robić, jak żar się z nieba leje?
Pojechałam kupić kilka worków kory sosnowej do ogrodu... Szklanka chłodnej wody, zakasać rękawy i do pracy...
Najgorzej będzie ze sprzątaniem jej rzeczy... A jeszcze hormony wzmagają moje uczucia...
Jutro będzie lepiej.

U was też dziś gorąco? A poranek był taki przyjemny...

 

[sealpup]

Anulka bardzo mi przykro.

 

[Ewa & Kubuś]

Trzymaj się...
U nas też były chmury przed południem, chłodek, a teraz 30 st. Już się woda w baseniku grzeje.

 

[micela]

Ania trzymaj sie...

Dziewczyny myslicie ze oplaca sie brac kolyske? Czy jest niepraktyczna?

 

[Anulka_marcowa]

Mój synuś zasypiał prawie zawsze w wózku. Innej opcji nie było na spanie. Ale kołyska fajna rzecz. Ja nie miałam, więc się nie wypowiem.

 

[Natalia_B]

Hm, za kołyskę to chyba może wózek robić... Ja bym zamiast kołyski kupiła łóżeczko i jakiś fajny, praktyczny wózek w stylu "kilka w jednym".

 

[sealpup]

micela Ja mam kosz mojzeszowy i bardzo go lubilam. Adas spal w nim do 5-ego miesiaca. Mnie sie sprawdzil, bo mozna go bylo postawic obok naszego lozka i spal tuz obok mnie.

 

[rurka]

micela..mozna też kupić łóżeczko z funkcją kołyski...ja takie miałam ale w ogóle z tej opcji nie korzystałam. Mozesz też po porodzie kupic, jeśli stwierdzisz że Twoje dziecko lubi być bujane... moja np. nie lubiła... no chyba że na rękach lub w wózku...ale wózek bardziej posuwiste ruchy wykonywał do przodu i do tyłu


Prawda jest taka, że przy pierwszym dziecku kupowałam wszystko co wydało mi sie przydatne... połowa z tych gadżetów to wyrzucona kasa w błoto (lepiej w to miejsce pieluchy kupić )

 

[sealpup]

Prawda jest taka, że przy pierwszym dziecku kupowałam wszystko co wydało mi sie przydatne... połowa z tych gadżetów to wyrzucona kasa w błoto (lepiej w to miejsce pieluchy kupić )

No zgadzam sie, ale trudno sie powstrzymac. Moj mial fotelik, hustawke i jumperoo, sprawdzil sie jedynie fotelik z wibracjami i bede polowac na taki sam bo niestety sprzedalam.

 

[Natalia_B]

Dziewczyny, wpadajcie na karpatkę, naszło mnie na pieczenie. Rośnie jak szalona.