reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2015

Ja u Zuzi tak bałam się o uszy (mąż też ma radarki :-D ) urodziła się z przylegający mi a im starsza tym bardziej dochodziły do swojego prawidłowego wyglądu. Był czas ze odstawały a teraz jest ok :-) dzieci wszystkie chyba się rodzą z takimi przyklejonymi uszkami do główki :-D
 
reklama
Xenian Teos tez mial elfie uszy, szpiczaste. ale mu sie zaokraglily.
tez. z filipem mialam nadzieje na jednak nieodstajace uszy. to byl kiedys moj olbrzymi kompleks i bardzo nie chcialam by mlje dziecko tak mialo. co prawda dzis oceniam moje uszy inaczej, sa male i nie jakos bardzo radarowe, ale co sie przez nie nacierpialam to moje.

a jak oczka Waszych Maluchow? klaruje sie juz powoli jakis kolor? Moj Filip ma brazowe i z tego co pamietam to jak byl. w wieku Teosia oczka mu pociemnialy i zdazaly ku brazowosci. natomiast u Teosia jasnieja i poki co wyglada jakby mial odziedzidczyc niebieskie po tacie.
 
Uszy Gosi są odstajace i szpiczaste, ja chyba nie mam aż takich, jej tata ma śliczne małe i przyklejone, a Gosia taki kochany elfik, do tego ma nosek bardzo splaszczony. Liczę że to wszystko się jeszcze trochę unormuje.
no i oczka...żadne z trójki moich dzieci nie ma moich- brązowych, wszystkie mają niebieskie które w tej sekwencji genów są tylko u mojego taty;-)
 
Z@t ale u Gosi widzisz juz ewidentnie, ze beda niebieskie oczka?
u mnie ja mam brazowe, moja mama i tata tez brazowe. ex ma niebieskie. Filip dostal po mnie brazowe. i odrazu przygotowywalam mojego M, ze raczej nie ma szans na niebiekie oczy Teosia, bo brqzowy jest kolorem dominujacym. a tu niespodzianka ( no chyba, ze cos jeszcze sie zmieni)
 
Dziewczyny to jakaś plaga z marudzeniem przy kolacji. Dzisiaj nasz Janek odstawił histerię i prawie nic nie zjadł. Teraz zasypia na rękach u taty a ja się zastanawiam o co chodzi, bo normalnie je przed snem z godzinkę i tak sie wycisza. Wy w końcu odkryłyście cóż to za kłopot?

Janek ma oczy póki co niebieskie, tak jak i my z mężem, więc pewnie tak zostanie :)
 
Kropelka no właśnie wiem że brąz dominuje więc nie wiem wtf;-)
Mój eks tez ma brązowe, jego rodzice też, ja i moja mama też, a moje dzieci starsze niebieskie jak mój tata:-S i teraz mój Michał ma zielone jak łąka, a Gosia wciąż mocno niebieskie:-S JA CHCĘ BRĄZ!:-)
 
Zuzia urodziła się z czarnymi jak węgle oczami teraz ma piękne brązowe ślepka ... Lili z niebieskimi ale od środka jakby szarzeją. .. nie wiem co z tego wyjdzie :-D ale Zuzia miała czarne włosy brwi i rzęsy czarne i długie a Lili ruda jest :-) ale też już rzęsy pociemnialy jej mocno i włoski tez ciemnieją
 
Krropelka - gdzie byłaś jak Cię nie było:) Aż się stęskniłam.

Franek ma wciąż ciemno-grafitowe ale od źrenicy powiększa się lazurowy pierścień i podejrzewam, że właśnie to będzie jego kolor oczu. Zdjęcia wychodzą magiczne jak się złapie ostrość na nie. Coś przepięknego.

Właśnie tak naprawdę nie wiem jak się ten kolor zmienia i kiedy. Frankowi właśnie się powiększa pierścień a np. mojej bratanicy pojawiły się brązowe plamki w różnych częściach tęczówki i w końcu pokryły ją w całości.
 
Misiek ma piękne niebieskie :-), Filip też - po mnie. chociaz tyle mają po mnie ;-). małż ma zielone.
no jeszcze krew mają moją ;-), ja mam Rh- i cały mój drobiazg też ma Rh-

Bachuta, u mnie wczoraj wieczorem też ryk. i za nic w swiecie nie chce wtedy piersi. wczoraj i tak sukces, bo po ok 20 min dacia łaskawie zjadł.
dziwne to, bo darcie zaczyna się jak już jest ubrany po kąpieli i biore go na rece. wtedy włacza sie syrena:eek:

dziś jedziemy na weekend do poznania - na aerofestival. ciekawe czy Misiek zapała miłościa do samolotów tak jak matka:-D
 
reklama
Elżbietka - u nas sezon darcia przy cycku się wycisza. Mam nadzieję, że nie mówię tego zbyt wcześnie. Wczoraj pięknie po kąpieli zjadł i trochę zaczął przysypiać więc zasnął w minutę po odłożeniu do korytka.

Dziś u nas kolejne wielkie święto- cała noc w jednej pieluszce!!! Bez kupy, z bardzo umiarkowanym poziomem zasikania.

No i dziś mnie Franek w nocy zaskoczył bo obudził się na jedzenie o 3.00 a potem o 5.00 ale zasnął zanim do niego wstałam. Szock :D Nawet trochę się czuję winna bo ewidentnie przysnęłam kiedy marudził. Myślę, że nie płakał ani nic takiego bo bym raczej usłyszała:/

Zwykle poranna drzemka trwa ok 40 minut a dzisiaj już 2.5 godziny. Wstał w sumie dość wcześnie bo o 6.00 ale ta drzemka jedynie mnie uświadcza w przekonaniu, że rytm dnia jeszcze nie jest do końca ustalony. Co do godzin to na pewno jeszcze nie, ale aktywności następują po sobie w równych odstępach co już pozwala mi na jako takie ogarnięcie. Wczoraj Franek miał nie najlepszy dzień. Ewidentnie nie przepada za upałem. Nie nastraja mnie to pozytywnie przed wylotem do upalnej Polski:D
 
Do góry