reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2015

Rureczko i widzisz:-) ja wiem że trzeba takie rzeczy słyszeć, kryzysy nie są łłatwe. Ważne znać fizjologie laktacji- nie ma takiej siły aby mleko nagle zanikło. To sławne "zanikanie" to kryzys trzeciego miesiąca bo wtedy potrzeby dziecka bardzo gwałtownie rosną. Polecam się na przyszłość:-)
 
reklama
Xenian no własnie ja miałam to samo dzisiaj z mlekiem które stało w zamrażarce już troche nie dość że miało okropny zapach taki chemiczny to było niesmaczne. Kiedyś zepsulo się jak stało godzinę w temperaturze pokojowej w butelce ale to po karmieniu i tu nie ma co się dziwic mialo kontakt ze śliną dziecka i enzymy najwyraźniej zrobiły swoje. Poczytam z chęcia to co Kropelka wstawiła. Zastanawiam się czy pojemniki takie jak na mocz by się nadawały do mrożenia mleka mam sterylne takie hmmm .

Kropelka nie wiem jak robi tą kaszkę ale tak mi poradziła J
S0fi ale zazdroszcze u nas zimno L
z@t sunajka ja mam inne podejście mnie to nie złości J chociaż informacją po fakcie bym się zdenerwowała. Ja akurat sama zafundowałam lab Dance
sofi ja kapie zawsze o 21 je przed kapiela i po kapieli i potem śpi do 6 czyli jakieś 8-9 godzin
 
Rurka - super wynik!!! Ja wciąż mam na minusie tyle co w pierwszym tygodniu po porodzie-20kg. Ale jem ogromne ilości, cały czas jestem głodna. Chyba przez karmienie. I niestety już mi 1 kg przybyło więc zaczynam się zastanawiać nad ograniczeniem się:D Najgorsze że mam absolutny zakaz wykonywania ćwiczeń fizycznych przez conajmniej pół roku.

Z@t- czy podczas kryzysu laktacyjnego można stymulować piersi ściągniem? Pomoże to coś? Bo jak po porodzie nie ma pokarmu to właśnie zalecają ściągać.

Aaa, kochałam się dzisiaj bez stanika:D
 
Xenian, takie rzeczy piszesz:-D. Zalalas okolicę? :-D

Zgutek, a co twoje piersi na taki długi sen? Mój dziś 8,5 godz spał. O 5 byla eksplozja z dwóch piersi.
Te pojemniki jaka mają pojemność? Ja mroze w specjalnych torebkach.

U nas kąpielwychodzi ok 21. Bo starszy chce uczestniczyć, a wcześniej jakoś mu nie wychodzi. Po kąpieli cyc i spać. Zazwyczaj usypia szybko i o 22 spi na 100%. Najczęściej do 4. Wtedy jedzonko i modlitwa żeby usnal bez konwersacji.
śpi do 7-8, jedzonko i zazwyczaj jeszcze na godz usypia. Później ok 1, 5-2 godz aktywności, jedzonko i drzemka ok 1 godz. Czasami 2. później różnie bywa.ostatnia drzemka staram się by skończyła się ok 19.
 
Elżbietka - piszę bo mam już serdecznie dość chodzenia 24/7 w staniku. Czułam że będzie dobrze i nic się nie lało. Ale na noc jeszcze nie ma szans żeby zdjąć go całkiem. A szkoda. Dobrze że mam dwa wygodne i noszę je na zmianę.

U nas nie ma sztywnej godziny kąpania. Staramy się to robić pomiędzy 8.00 a 9.00 w zależności od gotowości Frania:) Dziś byłam z nim jeszcze o 20.00 na spacerze podczas którego się zdrzemnął więc kąpaliśmy go o 21.00. Ale był bardzo zmęczony mimo wszystko bo trochę marudził w wanience a potem przy cycku już odlatywał. Włożyłam do korytka, smok, pieluszka i tylko raz zaciamkał po smoka po czym zasnął. Szock:D

Elżbietka - juz macie super rytm. Ja się bardzo starałam zaobserwować jakieś prawidłowości i nawet zapisywałam dzień ale wyszło że rytmu brak. W jednym dniu jadł, bawił się 1,5-2 godziny i tyle samo spał przy czym w południe miał długą drzemkę. Na drugi dzień jadł co godzinę i spał praktycznie cały czas z przerwami na jedzenie.

Jedynie już jakiś czas temu zaobserwowałam że po porannej pobudce wytrzyma ok 1 godz i pada ze zmęczenia.

Karmicie przed czy po zaśnięciu?
 
Xenian u nas też rytm z zegarkiem w ręku. Gosia dopasowała się do mojego rytmu "pracy"przy dziewczynkach.
Można odciagac podczas kryzysu ale wtedy dajesz sygnał piersią ze mają nadprodukowac, nie dość że ssie dziecko( a ono samo ma stymulującą technikę ssania-takie szybkie, płytkie pociągnięcia-pewnie niektóre zaobserwowaly przy kryzysie)to jeszcze ściągasz laktatorem( on już tak nie stymuluje, ale podaż popyt) .no i po kryzysie zwykle znowu piersi mogą być przepełnione żeby po kilku dniach się ustabilizowalo.
 
Dzień dobry wszystkim


Dobrego dnia

Elzbietka no budze się zalana i bolą wiec rano z jednej je a z drugiej ściągam albo czasem jak zje pierwsza przystawiam do drugiej żeby sobie ulgę przynieść. Jak je to czasem do drugiej przystawiam pojemnik i sika sobie tak 30-40 ml. Pojemniki maja pojemność 150 ml no właśnie ja się zastanawiam nad torebkami też ale spróbowałabym czy te sikacze nie będą dobre.



Xenian ja zazwyczaj karmie np. kolo 20-20.30 potem kapiel jest o 21 i o 21.30 znów je i tak robię od początku. W pierwszych tygodniach jedzenie było 12-3-6 a teraz już tak jak wam pisałam 21.30 -6.


W sumie moje dni są podobne rano karmienie, po karmieniu szybko kawe wypijam, bawimy się trenujemy główkę, szaleje sobie na macie i wyma****e naprzemiennie rękami i nogami potem koło 8 po karmieniu ma chwilową drzemkę. Wtedy mam czas na kąpiel. Potem kolo 10 -2 h spacer, sprzątanie, kolo 13 kolejny spacer gotowanie drzemka i znów spacer J. Z tych spacerów ja mam już 2kg mniej w stosunku do tego co przed ciążą
 
u mnie taki taniec ze striptizem skonczyl by sie rozwodem ! :D ja takich rzeczy nie popuszczam :) zresztą mojemu mezowi nie przyszloby to do glowy , wiedzialby ze mnie zrani , on nawet sie nie ogląda za innymi na ulicy :)
 
Żgutek, tez podstawiam pojemnik.tzn butelkę. Dziś przy karmieniu o 6 (dosłownie jak u ciebie - poprzednie o 21.30), nasikalo 60 ml. Wcześniej tylko o 4 wkładki wymienilam i stanik zmieniłam, bo zalalo
I jak zjadł o 6, to jeszcze śpi. No kocham go.:-)
Ale jak będzie tak cudnie spał, to stracę ulgę u męża:-p. I nie będzie wymówki ze się nie wyspałem w nocy, to w dzień nie posprzataniam i obiadu nie zrobilam:laugh2:

Xenian, ja marze o nocy bez stanika. ale póki co to mission imposible.
 
reklama
Mi nie sika mleko nawet jak mam przepelnione piersi, ale wciąż śpię w staniku, mam lęk ze od karmienia biust mi poleci w dół znowu. Dwa lata temu, miałam polaczona operacje wycięcia wloknjakow z piersi i nadmiaru skóry. Miałam dwa makabryczne zwisy, aż nie chce o tym pamiętać. Choć ttrochę mnie to kosztowało, pieniędzy, bólu, teudnego gojenia, wogóle nie żałuję... To był mój największy i najgorszy kompleks, a biust miałam w takim stanie ze schowanie, zrolowanie tej skóry to bylo wyzwanie. Teraz robię wszystko aby biust został w mIarę nienaruszony.
Wogóle bałam się ze nie będę mogła karmić bo podczas takich operacji czasem przecinają przewody mleczne, ale j mnie albo chirurg był mistrzem albo miałam kupę szczęścia:-) ło jeju, że też ją wam to powiedziałam;-)
 
Do góry