reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2015

aknytsuj widzisz. sa powody do radosci. Rafalek zdrowy. a i eS wkoncu dojdzie do siebie. :tak:
Elzbietka Dzidzi czekolada nie szkodzi? bo nie masz pojecia jak ja tesknie za czyms czekoladowym... uwielbiam. ale zauwazylam tez, ze od kiedy nie jem czekolady znacznie lepiej sie czuje. wiec przynajmniej mi ana zdrowie wychodzi. ale czekolada sni mi sie po nocach... zaden slodycz nie jest tak pyszny jak ten oblany czekolada.
u nas od wczoraj sciana deszczu. jak juz moglabym zaczac Teosia wyprowadzac na spacer to leje jak z cebra. ehh...

a dzis idziemy do lekarza. dowiemy sie ile wazy nasz Pasibrzuszek.
 
reklama
Ja tez marzę o czekoladzie :-D ale u mnie odpada po pierwsze mała ma dość męczące wzdęcia a po drugie jestem na lekkostrawnej diecie :) juz mam ponad 20 kg na minusie od porodu :-D
 
Rurka gratuluje :)

ES. Juz po operacji.. Napisal mi smsa ze wszystko ok. Mam nadzieje ze teściową dojedzie i zmieni mnie przy Rafalku i będę mogła. Pojechac do eS. Na chwilkę go ucalowac..

Dzieki dziewczyny :) jesteście kochane.. Fajnie , że jesteście:)
 
No widzisz ... już po wszystkim :) lada moment zapomnicie o tej operacji i okresie rekonwalescencji :) zdrówka dla eS ;-)
 
Elżbietka przecież ani Ty ani Michał nigdy nie oproznicie piersi do końca...a laktator nie ściąga nigdy tak jak dziecko, ja laktatorem czasem nic nigdy nie ściągam a jak przystawiam to płynie i Gosia szczęśliwa. Rzuć te schizy o małej ilości pokarmu, zapomnij ze masz butlę i laktator i przystawiaj małego tak często i dużo jak chce. Pokarm jest i będzie go tyle ile chcę mały, Masz moją gwarancję:-)
My dzisiaj miałyśmy szczepienia dwa wklucia na pneumokoki i infarix i doustnie rotawirus. Moje małe cudo przybralo w 6 tygodni 1,700:-D i waży obecnie 4,5 kg i ma całe 59 cm, no urosła niesamowicie:-) mamy skierowanie do chirurga z tymi wymiotami i poza tym plesniawki dalej walczymy nastatyna. Dzisiaj już caly dzień z głowy tak mi Gosiak marudzi po tej traumie, spała 6 godzin i obudziła się dwa razy z okropnym płaczem...biedna rybka:-(
 
aknytsuj no i widzisz. operacja sie udala i teraz tylko do przodu :tak:

Rurka ehh... zdolowalas mnie tymi ponad 20kg. u mnie spadlo 10. i raczej na tym bedzie koniec, bo i tak dlugo tkwilo na 8kg. zazdroszcze Ci 20. oj zazdroszcze.

Z@t Teos na dzis wazy 4740. bardzo ladnie nabiera na wadze. z dolnego poziomu normy skoczyl ciut powyzej sredniej. a urosl do 55cm.
 
U nas best atak kolki ever. Na szczęście w miarę szybko udało się z nim wygrać ale bardzo Franio płakał. Serce boli.

Najgorsze że nie mam tym razem zielonego pojęcia po czym go brzuszek rozbolał tym razem. Nie jadłam nic nowego, unikałam czekolady.
 
reklama
Xenian ... u mnie nie ma typowych ataków kolek ale są bolesne wzdęcia jak mała zaczyna się krzywić do płaczu to przytulam ją i chodzę z nią od razu się uspokaja ale na każde dziecko działa co innego. A wiesz wydaje mi się ze to nie ma znaczenia co zjem ... tzn odstawiłam nabiał mleko jogurty kefir tez smażone przyprawy świeże warzywa ... zauważyłam że nie ma reguły bo czasami zjem coś np sos do mięsa i małej nic nie jest innym razem pilnuje się bardzo a mała ma ból brzuszka. ...

Kropelka ... no ja cały czas mocno się pilnuję ... jem 4/5 razy dziennie lekkostrawne posiłki objetosciowo tak żeby zaspokoić głód i pije bardzo dużo wody. Ale ja dużo ważyłam przed ciążą i jak szłam rodzić ... więc mam jeszcze 20 do zrzucenia żeby czuć się super. Powoli mam nadzieję że mi się uda ... połóg się kończy wiec basen i ćwiczenia z MelB zaczynam :)
 
Do góry