Kylyyy1408
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Styczeń 2022
- Postów
- 1 310
Na to moje siury tez reagują test z zeszłego cyklu wlasnie DOZ. Ja jestem fenomenem chybaja miałam tez taki cień a teraz dwie mocne krechy dobre testy są w aptece doz
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Na to moje siury tez reagują test z zeszłego cyklu wlasnie DOZ. Ja jestem fenomenem chybaja miałam tez taki cień a teraz dwie mocne krechy dobre testy są w aptece doz
Taka kreska w czasie?Na to moje siury tez reagują test z zeszłego cyklu wlasnie DOZ. Ja jestem fenomenem chyba
Ja oszaleje bez kitu ! aż normalnie chyba kupię w najbliższych dniach i zamocze w wodziemi w facelle normalnie biały wychodził jak nie było ciąży żadnego cienia
Tak jak najbardziej. Może świruje, ale tego czego zawsze się trzymam - 5 min i wywalam. Nie patrzęTaka kreska w czasie?
no to identyko jak u mnie. kreska w czasie, beta negatywna. Eh, po co. Nie moze biały wyjść po prostu...Tak jak najbardziej. Może świruje, ale tego czego zawsze się trzymam - 5 min i wywalam. Nie patrzę
No wlasnie takie testy to dramat jak sobie nie robić nadziei skoro widać ?no to identyko jak u mnie. kreska w czasie, beta negatywna. Eh, po co. Nie moze biały wyjść po prostu...
My się znamy, ale witam witamPrzybywam i Ja! Witajcie!
Moja miesiączka ma pojawić się w niedziele. Jako, ze należę do tych niecierpliwych testuje trzeci dzień i są mega bladziochy. Dzisiejszy test pink i facelle oba wskazały blada kreskę, ale na zdjęciu tego nie widać wyraźnie. Kreska pojawiła się odrazu.. w ciągu dnia pojawia mi się ból miesiączkowy, ale bardziej w postaci dyskomfortu.. staram się o swoją trzecia ciąże (druga niestety stracona pół roku temu), mam ogromna nadzieje ze się udało, choć gdzieś z tylu głowy siedzi mi, ze pewnie nic z tego.. Z drugiej strony boje się nawet cieszyć po tej stracie.. wtedy cieszyłam się okrutnie, bo to była wyczekana ciąża, wyczekane rodzeństwo dla mojej Julki.. w momencie jak straciłam, odstawiłam tez od piersi Julkę, wiec moja gospodarka hormonalna była naprawdę niczym rollercoaster. Teraz się unormowało i był pierwszy cykl który czułam ze był owulacyjny. Pierwszy raz od dawna czułam prace jajników.. wiec nadzieja jest ogromna. Owulacja była 25 lub 26.02. Stosunek 23,24,26..
Testy kolejne czekają w kolejce.. jeśli nie nadejdzie miesiączka udam się na betę.