Mamy ze Szkocji

[doty86]

Witam z rana:-) alez dzisiaj jestem niewyspana.. Moj A remontuje Nikoli pokoj wiec na ten czas przenieslismy jej lozeczko do naszego pokoju.. mala wtaje milion razy w nocy.. czuje ze nie jest u siebie w pokoju a ja mam juz tego dosc.. wczoraj wrocilam do domu po pracy o 21.15 i do 12.30 w nocy malowalismy jej pokoj. Kolorek wyszedl swietny:-) jestem bardzo zadowolona.. dzisiaj ja maluje futryny a A zaklada panele.. musimy sie sprezyc bo mam nadzieje ze dzisiaj skonczymy.. We wtorek jedziemy poszukac jakiegos lozeczka dla niej:-)
Jutro urodzinki mojej ksiezniczki przyjezdza szwagier z dziewczyna na 2 tyg:-)a w sobote wyprawiamy urodzinki:-) kurcze ja nie mam pojecia kiedy te 2latka minely:-)
Joasia nie dam rady wpasc do ciebie na kawe w czwartek bo pracuje.. w tym tyg sie pozamienialam zeby weekend byl wolny i niestety ide do pracy w srode i w czwartek.. wracaj do zdrowia.. ja jeszcze zawsze pije na przeziebienie herbate z duza iloscia cytryny i miodu:-)

 

[isabellL]

Witam dziewczynki
Po 1,5 dniowym pobycie mojego J w domu znowu mam cala chate do sprzatania, to tak zeby mi sie nie nudzilo. Ale dobrze ze przyjechal.
Ja juz dzisiaj zrobilam salatke i upieklam udka zeby mazus mogl sobie zabrac, teraz gotuje zupe dla dzieciakow i korzystam z chwili ciszy bo mloda spi.
Widze ze pustka tutaj dzisiaj straszna

 

[Ewa Chrupcała]

Joasia wielkie wielkie GRATULACJE niech maleństwo rośnie silne i zdrowe a Ty jak najszybciej wracaj do zdrówka bo teraz nie czas na choroby masz racje trzymaj sie domowych sposobów tylko pamiętaj że jak dostałabyś temp powyżej 38 to zażyj paracetamol bo taka temp jest niebezpieczna dla płodu bardziej niż paracetamol a ja robię również herbatkę z miodkiem i cytryną na gardło i mi bardzo pomaga
Isabell współczuje że jesteś sama dla mnie nie ma nic gorszego niż samotne wieczory mój pracuje 4 noce i później 4 wolne więc mam 4 dni bez niego i nie wiem gdzie się podziać zawsze odliczam że jeszcze dwie trzy itd a Ty biedulko tyle czasu masz siedzieć sama :-(

 

[isabellL]

Ewa dzieki, wiesz tak naprawde to malo mam czasu na nude, ale zawsze to wieczorem tak dziwnie cicho i pusto, ale co zrobic jak nie ma pracy tutaj tylko w Angli.

 

[manolka]

Witajcie Babeczki. Nie bylo mnie tu miesiac praltycznie , co najwyzej zagladalamprzelotem. Jestesmy znow w Szkocji a mnie tak teskno za krajem. Bylo cudownie wspaniale ale wciaz mi malo. Teraz zostala tesknota i nadzeja ze znow sie spotkam z rodzinka w kraju albo oni tu przyleca. W Polsce jest super....jak sie ma pienadze. Ceny powalaja.

 

[przerazona]

Witajcie :-)
manolka fajnie, że się wyjazd udał. ja też w sumie tęsknie za Pl ale na mnie jakoś nikt tak bardzo tam nie czeka :-( i właśnie tego się boję, że wyjazd do Pl to taki wydatek, tym bardziej, że o wszystko musimy sami zadbać (jedzenie, podwózka z lotniska itp itd). no ale ja mam za dużo niedokończonych spraw, które chciałabym już mieć za sobą. tak by móc zacząć żyć w Szkocji jak u siebie...cały czas wyjazd w kwietniu jest dyskutowany i nie wiem co z tego wszystkiego jeszcze wyjdzie...

mam pytanie do dziewczyn, które tu rodziły...w ulotce ze szpitala pisze tylko, żeby zabrać ze sobą kosmetyki plus ubrania na wyjście. a ja się zastanawiam nad pidżamą. nie lubię koszul tylko jak coś to dwuczęściowe jakieś ale nie wiem czy będzie mi wygodnie...zresztą ile sztuk tego brać...wiadomo, że jeśli będzie cc to będę dłużej w szpitalu ale jeśli urodzę naturalnie to po kilku godzinach słuszałam, że mnie wypuszczą więc chyba nawet bym się nie zdążyła przebrać...

 

[cytryna]

No my bysmy chcieli sie za jakies 4 lata przeniesc do PL na stale i mam nadzieje ze sie uda :-)

Przerazona moja polozna mowila ze jesli jest ok to mozesz wyjsc po 6 godzinach ale jesli powiesz ze nie chcesz to cie nie wyrzuca
Do porodu pidzamy za bardzo nie bedziesz mogla uzyc (wiec wez sobie albo duze koszulki albo wlasnie koszule), ale juz po to jak ci wygodniej to czemu nie Z tym ze masz racje jesli z jakis powodow bedziesz miala cc to moze byc niewygodnie...

 

[przerazona]

cytryna widzę, że dalej czekasz na Małą...oby już niedługo...
co do powrotu do Pl jeszcze na studiach miałam takie przeczucie, że to mój wróci ale jakoś zdecydowaliśmy, że najpierw spróbujemy tutaj. mnie za bardzo nic w Pl nie trzymało (Mama zmarła gdy byłam młoda, z resztą rodziny jakoś się drogi rozeszły, mój też na swoją nie ma co liczyć). tutaj przynajmniej jakoś łatwiej żyje mi się z myślą, że mają nas głęboko w d... ale gdybym miała kochającą rodzinę to pewnie bym tu nie siedziała (taki rodzaj ucieczki)

właśnie wyjęłam walizkę małą i staram się spakować tz jeszcze wiele rzeczy muszę dokupić a czas leci jak nie wiem...najgorsze jest to, że nie mam pojęcia kiedy wszystko popiorę bo szuflady dalej leżą w pudełku i nie zanosi się, że szybko ujrzą światło dzienne. jeszcze nawet malowanie nie skończone, dywanu brak...mój mówi, że na początku października, po wypłacie a ja wiem, znając życie, że znowu coś wypadnie. no ale cóż ja mogę...

 

[cytryna]

No czekam Dzidzia w zeszlym tygodniu znowu lezala pupa do dolu, wczoraj czulam czkawke na dole... w czwartek mam USG wiec sie wtedy wszystko wyjasni i zapadnie decyzja co dalej.

Ja dopiero skonczylam sie przygotowywac w ten weekend, w koncu wszystko wyprane, zlozone i czekamy

 

[anitha]

przerazona do porodu chcac niechcac musisz miec koszule albo jakis wiekszy podkoszulek ( jak rodzilam dominika dali mi koszule szpitalna a przy patryku mialam swoja) cos czego nie bedzie ci szkoda wyrzucic zaraz po porodzie.. pozniej mozesz miec co chcesz.. ja po urodzeniu dominika strasznie sie pocilam i w 1.5 doby braklo mi 3 koszulki...przy patryku mialam spodnie takie od pizamy i zwykla bluzeczke na ramiaczkach zeby latwiej sie karmilo drugi porod jest o tyle fajniejszy ze juz sie dokladnie wie co brac czego nie itd..