reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy ze Szkocji

Witam:-)
Iza no co Ty ja wiem ze Ty zalatana kobieta:tak:Szymus ucalowany:tak:wczoraj mielismy pierwsze szczepienie a co do laptopa to teraz my mamy ten bol tez nam padl a tam cala masa zdjec ale mam nadzieje ze mezus sie wezmie za niego i odzyska fotki:-) A poza tym to u nas jak zwykle roznie raz z gorki raz pod gorke:dry:

Anek fajnie ze gril sie udal i nastroj Ci dopisuje:-)

pozdrawiam
 
reklama
Mam prośbę do dziewczyn z Edynburga-możecie mi polecić jakiegoś dobrego lekarza? Chyba muszę zacząć od GP? A co ginem-też mam go sama wybrać, czy GP mnie do jakiegoś skieruje? Może macie namiary na jakąś stronę, gdzie znajdę potrzebne informacje? Z góry dziękuję:)
 
Hej dziewczyny :-)

Melduje sie po urlopie w Polsce :-) Ojej jak bylo cudownie i cieplo... po prostu bajka. Oczywiscie jak tylko ladowalismy na Prestwicku to juz deszcz padal i potem cala droge do domu i tak az do soboty. Od razu poczulam sie jak "w domu" !!!

Jak wrocilismy to Kuba zaczal nowe fanaberie - postanowil ze mleko jest bleee i dopiero w niedziele doszlismy o co mu chodzilo. A mianowicie dziecku odwidzialy sie 4 butle dziennie - teraz chce tylko 3 ale za to wieksze :-) Ech niech ten czas szybciej mija, zeby mogl mi to powiedziec zamias wyc przez caly dzien :-D

Jutro ide na spotkanie z szefem w sprawie powrotu do pracy - bedzie ciekawie, bo biedak nie zdaje sobie sprawy, ze moj drogi maz chce abym zostala kura domowa. A praca tylko jesli bedzie na 2 dni w tygodniu i to w dogodnych godzinach. Trzymajcie kciuki, zeby mnie z biura nie wyrzucil jak mu to powiem :p Jak spadne z fotela to sie nie przejme :-D
 
Hej witajcie Dziewczynki,
Magda zabrałaś chyba ładną pogode z Polski ;-)) bo w tym tygodniu sie popsuła!! Ja zostaję w Polsce do 06,06 więc się wyszaleję ;-)
Dopadłam akurat dziś kompa u rodziców i nie mogłam się powstrzymać, żeby do Was nie napisać.
Otóż dziękuję za Wasze dobre słowa i kciuki i z dumą informuję o nowym członku naszej rodzinki, który niedługo się pojawi na świecie a dokładnie za 8 m-cy. Strasznie się ciesze, zwłaszcza, że przed wyjazdem do domu robiam test ciążowy i był negatywny, ponieważ nadal nie miałam @ tu w Polce zrobiłam drugi i zobaczyłam to o co się staraliśmy od tylu miesięcy czyli : II :-)
Oczywiście jeszcze towarzyszy mi lęk czy będzie wszystko ok ale staram się myśleć pozytywnie i wierzyć w zdrowie mojego maluszka. Kubuś też się uciesył że w domu będzie dzidzia ale podejrzewam, że do końca nie rozumie o co chodzi. Widzi, że my się cieszymy to i on się cieszy;-)
Kończę Kochane bo jutro muszę rano wstać do lekarza :baffled: i muszę być na tyle przytomna żeby tam dotrzeć:-D
Pozdrawiam Was serdecznie i obiecuję, że jak tylko dorwę kompa to jeszcze napiszę, całuski :-)
 
sara123-gratuluje dzidziusia :-) i zazdroszcze tak dlugiego pobytu w cieplej Polsce:tak:
magda.uk-trzymam kciuki-oby szef okazal sie czlowiekiem, obezwij sie jak poszlo
zQo-co tam u Was?:blink:
isunia-zagladaj czesciej;-)
lullaby-niestety nie jestem z edynburga

U mnie ok-brzuszek rosnie, dzidzia kopie i tak poza tym to troche przeziebiona jestem-bylam dzis u GP-osluchala pluca i powiedziala ze w porzadku, nic mi nie przepisala, tylko w razie czego paracetamol:confused:
Dziwna-mam straszny kaszel, az dostalam skurczow-powiedzialam jej o tym a ona na to ze Paracetamol:confused:
Lecze sie sokiem z cebuli i duzo cieplej herbatki, mleczka z miodkiem-widze ze juz dzis lepiej niz 2 dni temu-ale myslalam ze lekarz cos wiecej doradzi:no:
No coz-dobrze ze pluca czyste i ze to nie swinska grypa:tak:
Pozdrawiam i dajcie znac co tam u Was
 
Lullaby niestety tez nie jestem z edynburga
Anek witaj super ze brzuszek rosnie mysle ze sie szybciutko wykurujesz mysle ze paracetamol to niezbyt dobry pomysl ale dziwni ci lekarze,napewno cieplutka cherbatka i miodek duzo lepsze u mnie ok w koncu mamy pogode moja corcia pieknie spajka sobie na powietrzu pozdrawiam serdecznie wszystkie was dziewczyny Sara a tobie wielkie gratulacje pa pa
 
Sara123 - GRATULACJE !!!! Trzymam kciuki (oj przez 8 m-cy to rece mnie rozbola), ale co tam :-) Odpocznij sobie w Polsce.
Anek29 - zycze zdrowka i nie przejmuj sie przeziebieniem, a na pewno nie podejsciem lekarza. Tu jak jestes w ciazy to musisz byc obloznie chora zeby jakikolwiek lek dostac. W kazdym innym przypadku PARACETAMOL :-D Ja slyszalam to sama spiewke. Herbatka i soczek na pewno dobrze ci zrobi. Ja na gardlo jak bylam w ciazy kupilam w Boots syrop glicerynowy miodowo-cytrynowy i pomogl :-)

Ja juz jestem po rozmowie z szefem :-) Okazal sie do pewnego stopnia czlowiekiem. Wykazal troche elastycznosci, wiec to dobrze na poczatek. Przelknal 2 dni robocze w tygodniu, ale za zmiane pozycji. Teraz czekam na maila z nowa pozycja jaka mi oferuja w firmie i opisem obowiazkow, pewnie i wynagrodzenie sie zmieni :-( Maz nadal kreci nosem i mowi, ze jesli nowa pozycja nie podpasuje na 100% to do pracy nie musze wracac. No to czekamy :-/ oj i tu bedzie ciezko bo cierpliwosci to ja nie mam ... :p
 
Mam nadzieje,ze nie będziecie złe, że na chwilkę zakłócę Wasz forumowy spokój :sorry2:
Chciałabym Was prosić o odwiedzinki na stronce drzewka mojej córeczki Mariczki :biggrin2: a także o wpisiki na stronce.... byłybyśmy niezmiernie wdzięczne ;-)
Pozdrawiam Grudniówka 2008 Karolina ;-)

Prosimy o odwiedzinki Hipp

Z góry dziękujemy :*
 
Czesc dziewczyny

Nadal kaszle ale wydaje mi sie ze juz mniej:tak:, jak tylko bede w miescie poszukam tego syropu-dzieki magda.uk, trzymam kciuki za dobra oferte od szefa, oby byla lepsza niz poprzednia;-)
Wczoraj bylam na yodze dla kobiet w ciazy:-)i bardzo mi sie spodobalo-chyba za tydzien tez pojde, fajnie bo prowadzi to polozna wiec przy okazji mozna zapytac o wiele rzeczy, bylo 14 dziewczyn i w sumie tylko 3 (w tym ja) w drugim trymestrze, a reszta to juz prawie przy porodzie-a myslalam ze wybieram sie za pozno:-)
Naprawde bardzo sie wyciszylam-ta polozna jest taka mila i ma taki spokojny glos, mozna zapomniec na 2 godziny o problemach, Na koniec nawet dostalysmy po kawalku ciasta:-D ktore sama wypieka na kazde zajecia
Dzis wybieram sie na urodzinki do mojej bratanicy-3 latka:-) wstyd sie przyznac ale nie mam jeszcze calkowicie skompletowanego prezentu-mam nadzieje ze cos dzisiaj znajde, nastawilam sie wczesniej ze kupimy jej taki zegarek na reke, dla dzieci-zeby sobie mogla krecic wskazowkami i wogole, bo ostatnio wujka wypytywala co to on ma na rece i ze tez chce, no ale nigdzie nie ma -jak cos to tylko elektroniczne, w koncu znalazlam jeden wskazowkowy ale brzydki:no:. Wiec jestem bez niczego-oprocz jakis kolorowanek, i musze koniecznie dzis znalesc cos fajnego:tak: tylko ze nie wiem jeszcze CO:baffled:
Pozdrawiam
 
reklama
Anek 29 - i co udalo Ci sie kupic dla bratanicy ???

U mnie powrot do pracy wyglada na nieunikniony :-( I pozostal mi tylko pelny tydzien wolnosci. Wczoraj ogladalismy "nursery" i musze przyznac, ze jestem pod wrazeniem. Moj Kuba poszedl by do grupy 0-2, ktora ma duza przestronna sale z osobnym ciemnym pokojem do spania i ogrodkiem. Wczoraj bylo okolo 10-ciorga dzieci i 4 opiekunki. Kobieta, ktora prowadzi je powiedziala, ze max to 16. Na troje dzieci przypada jedna opiekunka. Podobno przestrzegaja rutyny dziecka i nie maja narzuconych z gory por jedenia czy spanie. Tego najbardziej sie obawialam. Poza tym w calym budynku bylo bardzo czysciutko.
Czy ktoras z Was posyla swoje dzieci do "nursery"? Jakie macie doswiadczenia? Czy jest cos na co trzeba szczegolnie zwracac uwage?
 
Ostatnia edycja:
Do góry