reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy ze Szkocji

hej dziewczyny!!!
melduje sie ze od 17 dni jestem szczesliwa mamusia ,cesarke wspominam bardzo milo nie potrzebnie tyle sie zamartwialam
Szymon urodzil sie 10 marca o godz 9.44 wazyl 3200 i 54 cm dostal 9 pkt apgar:biggrin2:
 
reklama
Hej Dziewczynki ;-))
zQo gratuluje serdecznie i z całego serca zdrowego synka!!! Nic nie jest ważniejsze jak zdrowie dziecka!!!!
lucin@ cieszę się ,że jesteś z Motherwell, my teraz się przeprowadziliśmy do Wishaw wiec jesteśmy najbliższymi sąsiadkami na forum ;-) Co powiesz na kawkę lub wspolny spacer z dzieciaczkami? Masz synka czy córeczkę? W jakim wieku?
Magda.uk dziękuje ci za miłe słowa i mam nadzieję, że na prawde troszkę się forum rozrusza, ja teraz wyjeżdzam ale w każdej możliwej chwili będę zaglądać i postaram się pisać do Was;-)
Pisze dość żadko bo strasznie jestem zagoniona a teraz dodatkowo bo szykuje się do wyjazdu do Polski, urlop przyda się całej naszej rodzinie zwłaszcza, że i mój Kubuś już woła do babci;-)
Co do naszych starań to na razie jeszcze nic z nich nie wynika jednak mamy dobre myśli i nadzieję, że niedługo się uda! Uporałam się już z czarnymi myślami i jestem pełna nadziei i wiary w powodzenie. Cały czas jednak pluje sobie w brodę, że po zakończeniu karmienia Kuby zaczęłam brać znowu tabletki, nie przyszło mi nawet do głowy, że to może mieć takie konsekwencje. No nic, trzeba czekać, dziś mija 28 dc więc jeszcze jakieś 11 dni oczekiwania - co się wydarzy. A może wcześniej...teraz to juz ze mna nic nie wiadomo - raz 33 raz 39 dc i tak w kółko ;-)
Tym czasem Kubuś przechodzi samego siebie w dawaniu mi radości, jest takim diabełkiem w owczej skórce!!! Szkoda mi tylko, że nie bardzo ma kontakt z innymi dziećmi. Na przedszkole wciąż czekamy więc pozostają nam częste spacery do parku gdzie na placu zabaw Kuba się bawi z dziećmi, które akurat tam są. Czy możecie mi poradzić czy sa takie miejsca, do ktorego dzieci moga przychodzic bawic sie z innymi dziecmi, które tez nie maja przedszkola?
Pozdrawiam serdecznie i przychylam się do wniosku Magdy o większą aktywność;-))))
 
Sara - pozytywne nastawienie to juz polowa sukcesu !!! a druga polowa sama przyjdzie :-) Jesli chodzi o to, zebe Twoj Kuba mial stycznosc z innymi dziecmi to polecam:

  • Mother & Toddler Groups - sa to grupy specjalnie dla rodzicow i dzieci w wieku 0-4 lat. Dzialaja prawie przy wszystkich kosciolach (katolickich i protestanckich), ale nie musisz byc danego wyznania lub nalezec do kosciola. Tam najczesciej je znajdziesz, bo koscioly wynajmuja pomieszczenia tym grupom. Liczba miejsc jest ograniczona, ale rotacja jest duza, wiec zazwyczaj jak nie jedna to druga bedzie miala miejsca. Wiekszosc pobiera oplaty (kilka funtow za zajecia lub miesiecznie) nie sa one duze. Maja na stanie wlasne zabawki i zazwyczaj jedna osobe, ktora zajmuje sie organizacja. Spotykaja sie przynajmniej raz w tygodniu na 1-3h. Poza tym mozna je znalesc w Community Centre w kazdej miejscowosci jest przynajmniej jedno. Zeby je znalesc polecam wpisac w Google lub zapytaj swojej HV albo najlepiej zapytaj mam na placu zabaw, wiekszosc bedzie wiedziala o czym mowisz.
  • Baby & Toddler Rythme Time - to organizuja najczesciej biblioteki, sa to spotkania dla rodzicow i dzieci. Sa to zabawy ruchowe. Brytyjskie piosenki dla przedszkolakow, krotkie rymowanki. Moj Kuba je uwielbia, a ja po 3 miesiacach nauczylam sie calkiem sporo wymowanek. U nas nawet wlaczaja program jezyka migowego dla dzieci, moj Kuba nieszczegolnie jest tym zainteresowany, ale jedna mama powiedziala, ze jej corka zaczyna do niej migac jak chce jesc lub pic (8 miesiecy) :-) W naszym councilu te spotkania sa darmowe i odbywaja sie raz w miesiacu (3 sesje). Poza tym biblioteki maja spotkania dla starszych dzieci, gdzie ktos czyta bajki. Nie wiem jak one dzialaja, bo Kuba jeszcze jest za maly i nie koncentruje sie na dluzej niz 15min.
Mam nadzieje, ze troche Ci pomoglam. Daj znac czy cos znalazlas, jak bedziesz miala problemy to z checia pomoge :-)
 
Magda.uk dzięki za podpowiedzi, jak tylko wróce z urlopu to zaczne sie rozglądać za takimi grupami. Z przyjemnościa wyrwę się z codziennej domowej rutyny i pojdę z Kuba na takie zajęcia. Mam nadzieję, że spotkamy też polskie mamy z dzieciaczkami. Nie narzekam na siedzenie w domu ale codzienne wykonywanie tych samych czynności troszkę męczy. Dlatego też tak się cieszę, że jade do domu do Polski. Bardzo brakuje mi przyjaciół i rodziny i poczucia, że wreszcie jestem u siebie. No i będzie okazja podładować baterie naszym pięknym polskim słoneczkiem bo na piękną pogodę w Szkocji można liczyć tak jak na to, że się zobaczy potwora w Loch Ness ;-)
Pozdrawiam serdecznie ;-)
 
hej dziewczyny...
jestem mama 7 miesiecznej corci,mieszkam w miejscowosci holytown nie pracuje wychowuje lauren .nudzi mi sie czasem nie mam z kim pogadac ,wypic kawke moze jest jakas nudzaca sie mama chetna na spotkanie zapraszam serdecznie .pozdrawiam
 
Witam Poskie mamusie w Szkocji. Rzeczywiscie jakos ten watek umiera:wściekła/y:szkoda. Kiedy go znalazlam ucieszylam sie ale teraz widze ze on wlasciwie nie istniej. Mieszkam w Szkocji juz 4 lata i teraz czekam na 3 wrzesien na mojego synka Adasia. Na poczatku bylam zla na sluzbe zdrowia w Szkocji. Rok temu poronilam-i mimo ze bylam u lekarza, bo krwawilam on nic nie pomogl-nie dal zadnych lekarstw-NIC. Bylam zla, smutna, bardzo to przezylam, rzucilam prace i przez pol roku siedzialam w domu. Myslalam ze juz nie bede miala dziecka bo staralam sie ponad rok-chodz musze przyznac ze nie intensywnie bo balam sie ze bedzie to samo. Po ponad roku a dokladnie po 14 miesiacach dowiedzialam sie ze jestem w ciazy:-) i to byl juz 5 tydzien. W 7 tygodniu znow pojawily sie male krwawienia-co przerazilo mnie niesamowicie-ale tym razem nie poszlam do pracy tylko lezalam w lozku caly dzien, i po dwoch dniach przeszlo:tak:choc polozna powiedziala mi po usg ze moge jeszcze krwawic i mam sie tym nie martwic i nie dzwonic:wściekła/y:. Zostalam w domu i na szczescie nie mialam juz wiecej krwawien. Teraz czuje sie wspaniale-tylko denerwuje mnie ze nie wiem jak tam moje wyniki badan krwi. Mialam je robione 5 tygodni temu i nic zadnych wiesci-wiem ze to znaczy ze wszystko ok-bo powiedzieli ze jak nie bedzie ok to zadzwonia-no ale mimo wszystko chcialabym je zobaczyc.
Jutro mam usg-ciesze sie ze zobacze mojego dzidziusia, ktory niezle juz daje znac o sobie.
A i jeszcze mam pytanie ZGAGA!-macie jakies sprawdzone metody na jej zwalczanie;-)
Pozdrwiam mamy i dzidziusie w Szkocji
Dajcie znac o sobie! przeciez jest Nas tutaj bardzo duzo!
 
GRATULACJE dla przyszlej mamy !!!!

Na zgage ja jadlam tabletki Rennie (takie male czerwone pudeleczko) mnie pomagaly :-) Przepraszam, ze tak krotko, ale wlasnie sie pakuje, bo lecimy jutro do Polski jupiiii Sprawdzalam pogode i ma byc ladnie, wiec juz sie nie moge doczekac :tak::tak::tak:
Napisze wiecej jak wroce.
 
reklama
Witam i ja nowe mamusie
co do sluzby zdrowia to ach....szkoda gadac
ja teraz z czasem dosc cienko:tak:wiec rzadko zagladam ale postaram sie czesciej:-)

madziasko ja poprzednio tam gdzie mieszkalam to mialam bardzo blisko do holytown
teraz wyprowadzilam sie w druga strone od Airdrie ale jakbys kiedys byla w okolicy chetnie sie spotkam:-)

pozdrawiam

a gdzie stare bywalczynie forum Asia i Iza co tam u Was
 
Do góry