reklama
Hej Rudzia!! Chyba tylko my dwie zostałyśmy w Szkocji a reszta mam pojechała chyba na urlopy :-)
Widzę, że tak jak ja siedzisz do południa w domku? Czym się zajmujesz? Może tak jak ja nie pracujesz tylko zajmujesz się domem i dzieckiem? My właśnie oczekujemy drugiego potomka. Trochę się obawiam jak to będzie tu w Szkocji z porodem, szpitalem itd.
Napisz coś o sobie, chętnie popiszę z sąsiadką
Pozdrawiam ;-)
Widzę, że tak jak ja siedzisz do południa w domku? Czym się zajmujesz? Może tak jak ja nie pracujesz tylko zajmujesz się domem i dzieckiem? My właśnie oczekujemy drugiego potomka. Trochę się obawiam jak to będzie tu w Szkocji z porodem, szpitalem itd.
Napisz coś o sobie, chętnie popiszę z sąsiadką
Pozdrawiam ;-)
Hej Rudzia!! Chyba tylko my dwie zostałyśmy w Szkocji a reszta mam pojechała chyba na urlopy :-)
Widzę, że tak jak ja siedzisz do południa w domku? Czym się zajmujesz? Może tak jak ja nie pracujesz tylko zajmujesz się domem i dzieckiem? My właśnie oczekujemy drugiego potomka. Trochę się obawiam jak to będzie tu w Szkocji z porodem, szpitalem itd.
Napisz coś o sobie, chętnie popiszę z sąsiadką
Pozdrawiam ;-)
witaj kochana - a no zgadlas ja sie zajmuje domem i wychowywaniem naszego Lobuza :-) a od jakiegos czasu wrocilam do pracy i pracuje w weekendy:-):-) i w weekendy pracuje sobie z now z moimi dziadkami jako care assistant:-)
w takim razie domyslam sie ze pierwszego babla rodzilas w PL?? ile juz ma??
od kiedy siedzisz w UK??
ja rodzilam tutaj a dokladnie to mialam cesarke bo maly w ostatniej chwili sie wypial pupa na wszystkich i nie bylo wyjscia :-):-)
pozdrawiam serdecznie
:-)
Magda.uk
Zaangażowana w BB
Hej dziewczyny !!!
Nie odzywalam sie ostatnio, bo zamiast wakacji to ja mam prace :-( na glowie. Pracuje tylko dwa dni w tygodniu, ale czas leci mi ze 3 razy szybciej. W pracy tez tyle roboty, ze nie mam czasu sie o Kube martwic i o czymkolwiek myslec. Jak patrze o 17 na zegarek to czasem mi trudno uwierzyc ze zaraz do domu.
Kuba bardzo lubi przedszkole i ja jestem zadowolona. Za kazdym razem dostaje od nich raport - kiedy i jak dlugo spal, kiedy i ile zjadl, czy plakal, kiedy mial zmieniane pieluchy, czym sie danego dnia bawil w przedszkolu. Bardzo mi sie to podoba, bo przynajmniej wiem co sie z nim dzialo i w razie problemu kto jest odpowiedzialny. Jak na razie nie moge na nich narzekac - oby tak dalej.
A co u Was slychac ???? Bylo juz tak ladnie a tu znow pada :-(
Nie odzywalam sie ostatnio, bo zamiast wakacji to ja mam prace :-( na glowie. Pracuje tylko dwa dni w tygodniu, ale czas leci mi ze 3 razy szybciej. W pracy tez tyle roboty, ze nie mam czasu sie o Kube martwic i o czymkolwiek myslec. Jak patrze o 17 na zegarek to czasem mi trudno uwierzyc ze zaraz do domu.
Kuba bardzo lubi przedszkole i ja jestem zadowolona. Za kazdym razem dostaje od nich raport - kiedy i jak dlugo spal, kiedy i ile zjadl, czy plakal, kiedy mial zmieniane pieluchy, czym sie danego dnia bawil w przedszkolu. Bardzo mi sie to podoba, bo przynajmniej wiem co sie z nim dzialo i w razie problemu kto jest odpowiedzialny. Jak na razie nie moge na nich narzekac - oby tak dalej.
A co u Was slychac ???? Bylo juz tak ladnie a tu znow pada :-(
Hej, jestem jestem.
Przepraszam, że nie pisałam ale w weekend pojechaliśmy nad rzeczkę do parku w East Kilbride i M mnie tak przegonił po tym parku, że wczoraj nie mogłam się ruszać i padałam z nóg
Ciałko przyzwyczajone do słodkiego lenistwa to cierpiało:-)
Na początku jak przyjechaliśmy do Szkocji to pracowaliśmy obydwoje a z Kubą siedziała moja teściowa ale wróciła do Polski i ja zajęłam się Kubą i domem. Tak jest lepiej dla wszystkich
Kubuś w maju skończył 3 lata i rzeczywiście urodził się w Polsce. Wszystko było ok i teraz mam nadzieję, że też tak będzie. Trochę się obawiam ale przecież poród to poród, dla malucha nie ma znaczenia gdzie się urodzi w Polsce czy nie.
Cieszę się, że Kubuś dostał przedszkole bo mnie to trochę odciąży
Szczerze mówiąc to z przyjemnością już bym wróciła do domu. Nie żeby mi było źle w Szkocji ale przyjechaliśmy tu tylko na jakiś czas i najpóźniej jak Kuba będzie szedł do szkoły to wrócimy. Chyba przechodzę kryzys bo coraz trudniej mi wyjeżdzać z Polski.
Moi rodzice długo byli za granicą i jak wrócili i teraz są na emeryturze to my wyjechaliśmy. Gadki przez skype to nie to samo.
A Wy myśleliście nad powrotem do Polski?
Przepraszam, że nie pisałam ale w weekend pojechaliśmy nad rzeczkę do parku w East Kilbride i M mnie tak przegonił po tym parku, że wczoraj nie mogłam się ruszać i padałam z nóg
Ciałko przyzwyczajone do słodkiego lenistwa to cierpiało:-)
Na początku jak przyjechaliśmy do Szkocji to pracowaliśmy obydwoje a z Kubą siedziała moja teściowa ale wróciła do Polski i ja zajęłam się Kubą i domem. Tak jest lepiej dla wszystkich
Kubuś w maju skończył 3 lata i rzeczywiście urodził się w Polsce. Wszystko było ok i teraz mam nadzieję, że też tak będzie. Trochę się obawiam ale przecież poród to poród, dla malucha nie ma znaczenia gdzie się urodzi w Polsce czy nie.
Cieszę się, że Kubuś dostał przedszkole bo mnie to trochę odciąży
Szczerze mówiąc to z przyjemnością już bym wróciła do domu. Nie żeby mi było źle w Szkocji ale przyjechaliśmy tu tylko na jakiś czas i najpóźniej jak Kuba będzie szedł do szkoły to wrócimy. Chyba przechodzę kryzys bo coraz trudniej mi wyjeżdzać z Polski.
Moi rodzice długo byli za granicą i jak wrócili i teraz są na emeryturze to my wyjechaliśmy. Gadki przez skype to nie to samo.
A Wy myśleliście nad powrotem do Polski?
Witaj Magda!!!
Już myślałam, że nigdy się nie pojawisz!!!!Pomyślałam nawet, że to jakiś spisek i wszystkie dziewczyny z wątku zostały porwane przez kosmitów !!!!!
Zaczęłam nawet bać się o swoje życie!!!!!:-):-):-):-)
Masz rację, że jak się pracuje to czas ucieka jak szalony.
Fajnie, że Kubuś dobrze znosi przedszkole, mój Kubuś dostał przedszkole dod września, list przyszedł jak byłam w Polsce na wakacjach (achchchchc) ale i tak nie chciało mi się wracać. Własny domek to własny domek, choć nie powiem żeby mi tu było źle
Jak widzisz u nas też wreszcie marzenie się spełniło i dzidzia rośnie i ma się dobrze. W Polsce byłam u lekarza, robiłam badania. Tutaj byłam u lekarza dopiero dziś bo musiałam czekać tydzień na wizytę a następną mam 03 lipca, wtedy będzie krew i usg. Już nie mogę się doczekać jak znów zobaczę moją dzidzię
Dobrze, że zajrzałaś i że wszystko u Ciebie ok. Jak znajdziesz czas to napisz!!
Apel do mamuś ze Szkocji :
PISZCIE KOBITKI BO W KUPIE ZAWSZE NAM BĘDZIE RAŹNIEJ!!!!!!!!
Już myślałam, że nigdy się nie pojawisz!!!!Pomyślałam nawet, że to jakiś spisek i wszystkie dziewczyny z wątku zostały porwane przez kosmitów !!!!!
Zaczęłam nawet bać się o swoje życie!!!!!:-):-):-):-)
Masz rację, że jak się pracuje to czas ucieka jak szalony.
Fajnie, że Kubuś dobrze znosi przedszkole, mój Kubuś dostał przedszkole dod września, list przyszedł jak byłam w Polsce na wakacjach (achchchchc) ale i tak nie chciało mi się wracać. Własny domek to własny domek, choć nie powiem żeby mi tu było źle
Jak widzisz u nas też wreszcie marzenie się spełniło i dzidzia rośnie i ma się dobrze. W Polsce byłam u lekarza, robiłam badania. Tutaj byłam u lekarza dopiero dziś bo musiałam czekać tydzień na wizytę a następną mam 03 lipca, wtedy będzie krew i usg. Już nie mogę się doczekać jak znów zobaczę moją dzidzię
Dobrze, że zajrzałaś i że wszystko u Ciebie ok. Jak znajdziesz czas to napisz!!
Apel do mamuś ze Szkocji :
PISZCIE KOBITKI BO W KUPIE ZAWSZE NAM BĘDZIE RAŹNIEJ!!!!!!!!
reklama
Hej, jestem jestem.
Przepraszam, że nie pisałam ale w weekend pojechaliśmy nad rzeczkę do parku w East Kilbride i M mnie tak przegonił po tym parku, że wczoraj nie mogłam się ruszać i padałam z nóg
Ciałko przyzwyczajone do słodkiego lenistwa to cierpiało:-)
Na początku jak przyjechaliśmy do Szkocji to pracowaliśmy obydwoje a z Kubą siedziała moja teściowa ale wróciła do Polski i ja zajęłam się Kubą i domem. Tak jest lepiej dla wszystkich
Kubuś w maju skończył 3 lata i rzeczywiście urodził się w Polsce. Wszystko było ok i teraz mam nadzieję, że też tak będzie. Trochę się obawiam ale przecież poród to poród, dla malucha nie ma znaczenia gdzie się urodzi w Polsce czy nie.
Cieszę się, że Kubuś dostał przedszkole bo mnie to trochę odciąży
Szczerze mówiąc to z przyjemnością już bym wróciła do domu. Nie żeby mi było źle w Szkocji ale przyjechaliśmy tu tylko na jakiś czas i najpóźniej jak Kuba będzie szedł do szkoły to wrócimy. Chyba przechodzę kryzys bo coraz trudniej mi wyjeżdzać z Polski.
Moi rodzice długo byli za granicą i jak wrócili i teraz są na emeryturze to my wyjechaliśmy. Gadki przez skype to nie to samo.
A Wy myśleliście nad powrotem do Polski?
witaj Sara ;-) juz myslalam ze mnie opuscilas;-);-) ja dzis z malym wyszlam na caly dzien korzystajac ze sloneczka ktore wkoncu zaszczycilo nas swoja obecnoscia i teraz mam chwilke czasu wiec jestem ;-);-)
my do PL narazie nie myslimy wracac dobrze nam tu... w PL byloby nam duzo ciezej i w PL napewno nie zdecydowalabym sie teraz na dziecko;-);-) moj Kacper ma 16 miesiecy... na dzien dzisiejszy musielibysmy mieszkac albo u moich rodzicow albo u tesciowej i zadna opcja nie bardzo mi sie podoba... wiec narazie zostajemy tutaj... tesknie czasami bardzo bardzo no ale coz takie zycie... dzis mam wlasna rodzine i o nia musze sie najbardziej martwic...
ja od jakiegos czasu zaczelam znow pracowac z dziadkami i tak moj tom siedzi z malym w weekendy a ja sobie pracuje od przyszlego roku planuje dac malego do przedszkola i isc na full time))) o ile do tej pory nie zdazy sie drugi babel:-):-):-)
narazie chcialabym troche popracowac ale jak sie zjawi to bede bardzo szczesliwa:-):-)
Podziel się: