Mamy z Wołomina

[celka_mar]

Hej mamuski

Wpadam z pytaniem, jakiego ortopede polecacie?
Zelewska na Żymirskiego, a Duralex kogo polecasz z Multimedici?

A tak w ogóle jak oceniacie przychodnie Marvit? Dr Sidor? Duże są kolejki? Ogólnie fachowo, miło, przyjazdnie?

U nas wszystko fajnie, prócz tego, że mam sporo nauki (chciałam to mam <mur>) ale prócz tego jednego ;-) fajnie
Maksio nadal nocki przesypia, ślni się a zabki ani rusz (sobie pewnie poczekamy, choć przygotowani jesteśmy )

Właśnie robie chlebek własnego wyrobu :-)

 

[Pasek]

Monia gratulacje!!!!!

Duralex juz sie tym nie martwie-szkoda nerwow, ktore sa gorsze dla Zuzi, niz te cale dokarmianie sztucznym. Najwazniejsze, aby zdrowo rosla Jesli chodzi i normy przybierania, to za kazdym razem, jak jestem u pediatry, to otrzymuje info, ze malo i malo i malo...moim zdaniem, jest w normie, tej nizszej, ale jest

Brejka w aptece mi poradzono, aby podawac strzykawka i tak robie-bardzo to jest wygodne
Co do ortopedy, to tak jak pisalam-u mnie bylo identycznie-wszyscy, ktorzy przyszli na kontrole bioderek, za tydzien mieli sie zglosic na usg i pieluchowanie u kazdego...kurcze szkoda, ze sie nie zgadalysmy, bo ja wczoraj tez bylam tam na usg i potem u dr. na weryfikacje usg-mialybysmy okazje sie poznac
Jeszcze zapytam Cie moja droga, czy ten Debridat trzymasz w lodowce?

Celkajesli chodzi o Marvit to ja jestem zadowolona, brak kolejek, dr. Sidor b. fajna, pogadac mozna o roznych rzeczach zwiazanych z dzieckiem poza typowo medycznymi sprawami np. o chustach do noszenia i wydaje sie byc taką rozsądną babeczką, ktora nie panikuje i nie zleca tysiaca niepotrzebnych badan. Jednak, gdy cos mnie niepokoi to zawsze to sprawdza, nawet blachostki.
Dosc czesto tam jezdze. bo mialysmy kontrole wagi 2 razy w tygodniu i bez zapisu na konkretna godzine, po prostu porzyjezdzalysmy, wazylam malą, a ona i tak pomie4dzy pacjentami wpadala, aby zapytac, jak Zuzia i czy wszystko ok.
Duzym plusem tej przychodni jest ustalanie konkretnych godzin na wizyty, przez co nie ma tloku i kolejek, bo to, co sie dzieje u ortopedy w szpitalu w Wolominie, to w szoku bylam.
Ogolnie polecam. Dziewczyny moze cos dodadzą, to bedziesz miala szerszą perspektywę.

My szykujemy sie do chrzcin w nastepna niedziele-kurde tyle rzeczy trzeba pozalatwiac, a w ten piatek na 3 dni zwala nam sie rodzinka Bedzie wesolo

 

[brejka]

Pasek ja debridat trzymałam normalnie w temp pokojowej. No szkoda że się nie zgadałyśmy a może nawet się widziałyśmy bo ja tam byłam od 10 do 14 :/ A Tobie też kazała pieluchować małą? W następną macie chrzciny a ja mam w tę, miała mi pomóc moja mama w przygotowaniach no ale niestety zostałam sama.

Celka ja przyłączam się do opinii Paska

 

[duralex]

Witam,
Brejka Nicole powoli dobrzeje.. chociaż nadal smarcze i kaszle, ale już jest lepiej, Kuba na szczęście nie podłapał.. Mąż dalej kaszle, mnie zaczęło coś brać, ale wzięłam oscillococillum i odpuściło..
Celka ja byłam u dr. Zgody i jestem zadowolona z wizyty, bo obejrzał małego od góry do dołu i mimo tego, że byliśmy tylko na konsultacji i mieliśmy ze sobą usg, to zrobił jeszcze raz, bo powiedział, że chce mieć u siebie w dokumentacji.. powiedział, że Kuba to "zdrowy człowiek" i jeśli nas nic nie będzie niepokoiło to kolejne wizyty są zbędne.. O przychodni Marvit się nie wypowiem, bo nie chodzę
Pasek to u pediatry głupoty gadają, jak im 150 g tygodniowo to mało a ja o chrzcinach jeszcze nie myślę.. może na wiosnę .. Nicole miała 10 m-cy jak była chrzczona.. i z Kubą pewnie będzie tak samo .. ale kto wie..

a tak w ogóle to byście napisały jak to jest z papierologią do chrztu, bo już nic nie pamiętam..

 

[brejka]

Duralex to dobrze że już zdrowiejecie a ile kosztuje taka prywatna wizyta u dr Zgody? co do chrzcin no to potrzebny jest akt urodzenia, zaświadczenia rodziców chrzestnych że takimi mogą być, kartki od spowiedzi no i co najważniejsze ... kasa
Widzę Twój suwaczek i tak się zastanawiam czy Ty się odchudzasz? Ja się zastanawiałam nad tym ale pewnie zaczne jak skończę karmić żeby małej nie zaszkodzić.

 

[Pasek]

Brejka wszystkim kazala pieluchowac...my jestesmy po usg i wyszlo prawidlowo, a i tak kazala pieluchowac i kontrola za 6 tygodni. Ja troszke ja pieluchowalam, ale z tym pieluchowaniem, to tez nie jest tak kolorowo, bo dziecku mozna zaszkodzic. Z tego co wiem, to jak jest jakas wada, to dzieci nosza specjalne majteczki z odpowiednim rozstepem pomiedzy nozkami (jest np. 18, 20). Natomiast takie pieluchowanie w ramach profilaktyki, gdzie zakladasz tę pieluszkę na oko i dziecko caly czas w ty siedzi, w momencie, gdy jest zdrowe moze spowodowac jakies nieprawidlowosci w ksztaltowaniu sie tej czesci ukladu kostnego (bo ten uklad szkieletowy naszych skarbow tez jeszcze niedojrzaly). Zapytaj sie swojej szwagierki (sorki, jesli pokręcilam) fizjoterapeuty czy warto przy dobrym usg? Lenka pewnie tez ma dobre, wiec nie wiem czy musimy pieluchowac...hmmm

A chrzciny sama przygotowujesz w domu? My w koncu wynajelismy sale i catering oddzielnie, bo troche tych osob sie nazbieralo niestety.

Duralexoj to cudnie, ze Kubus ma taką odporność i niczego nie zlapal. I super, ze mała juz zdrowa Co do chrztu to tak, jak pisala Brejka.

 

[duralex]

Brejka trzymam kciuki za dzisiejszą imprezę.. a te zaświadczenia dla chrzestnych to skąd? u siebie w parafii się bierze? wizyta u zgody 80 zeta. He he he.. co do suwaczka to się nie odchudzam, ale kontroluję jak waga spada po porodzie.. i czy dojdę do formy bez diety i ćwiczeń, czy jednak będę musiała się brać za siebie.. a co do diety.. to mam matki karmiącej na okrągło jem to samo
Pasek zdaj relację jak tam impreza i ile Cię wyniosła? a gdzie wynajmowałaś salę?

 

[brejka]

Duralex każdy z chrzestnych bierze w swojej parafii tylko do spowiedzi daje Twój ksiądz.

No my już po chrzcinach jestem wykończona psychicznie i fizycznie. No i brzuch boli od przejedzenia :/ Było fajnie mała nie płakała tylko patrzyła się na światełka no i ksiądz jej zrobił kąpu kąpu to tylko się wzdrygnęła ale nie wystraszyła

Dziewczyny jak często Wy chodzicie z dziećmi na spacer? ja mam wyrzuty sumienia bo bardzo dawno nie byłam. Jak nie mała chora to ja albo pogoda do kitu :/ Boję się troszkę z nią chodzić jak wieje takie wiatrzysko :/

 

[duralex]

Brejka fajnie masz, że chrzciny już za Wami.. a jeszcze wszystko przede mną .. ja staram się wychodzić codziennie... no chyba, że pada deszcz.. to wtedy mi się nie chce... a jak gwiżdże to też wychodzę.. jak jest postawiona buda i założone przykrycie do wózka to wiatr tak strasznie w wózku nie hula..

 

[celka_mar]

Brejko, pierwsza impreza za Wami :-)

U nas Maksio jest codziennie na dworzu i dość sporo czasu na powietrzu przebywa.