Kiragold pewnie masz racje...mi osobiście dużo bardziej zależy na tym, aby poród był dobrze poprowadzony i dziecko przebadane wzdłuż i wszerz, a personel kompetentny, a niekoniecznie miły. My z M nie chodziliśmy do szkoły rodzenia ze względu na leżącą ciążę i zależy mi na tym, aby w szpitalu nam wszystko pokazano jak mamy kąpać, jak pielęgnować pępuszek, jak przystawiać do piersi etc.A jak taka olewka, to może rzeczywiście opłacić sobie położna przed porodem, to i potem będzie łatwiej cokolwiek wyegzekwować.
Naprawdę nie oczekuję cudów, ale z relacji znajomej, nawet upominając się o swoje bylo kiepsko i ona też miała wykupioną jedynkę po porodzie.
Ach....
i o to mi chodzilo, polozna rzeczowa i konkretna zadne miziu miziu (mnie to odpowiadalo), lekarze tak naprawde rzadko sie pokazywali (tylko do przebicia pecherza ibadania co jakis czas, no i szycie potem), fajna pediatra, mloda dziewczyna kasia balcerak, a poloznej niestety nie pamietam, szczupla, blondynko-szatynka, w grudniu obcieta na pazia