reklama
Pasek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Maj 2010
- Postów
- 356
Brejka to moze rzeczywiscie zagadaj o te cc, umowisz sie na konkretny termin i psychicznie bedziesz duzo spokojnieksza...ja tez sie boje...im blizej terminu, tym ja bardziej mysle o porodzie...boje sie, ze zaczne rodzic, jak bede sama i ze jak mala bedzie duza, to bardzo popekam.
Ale te nasze obawy przy koncowce to chyba normalne
Zadzwon do Zduna i powiedz o swoich watpliwosciach...jeestes jego pacjentka i nawet, jesli nie zapytalas na wizycie, to mozesz zadzwonic...
Ale te nasze obawy przy koncowce to chyba normalne
Zadzwon do Zduna i powiedz o swoich watpliwosciach...jeestes jego pacjentka i nawet, jesli nie zapytalas na wizycie, to mozesz zadzwonic...
Pasek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Maj 2010
- Postów
- 356
Dziewczyny wlasnie rozmawialam ze znajomą, ktora tydzien temu urodzila w Wolominie. I niestety bardzo mnie zmartwila
Ogolnie byla bardzo niezadowolona, zwlaszcza co do opieki po porodzie. Podobno zero zainteresowania i o wszystko trzeba bylo prosic, a i tak efekt byl raczej kiepski...chciala nawet dac w lape jednej poloznej, ale nie zdazyla, bo uprzedzila ja inna para i przy tej dziewczynie polozne skakaly, jak przy jajku...dodatkowo powiedziala mi, ze niedawno zdarzyla sie na porodowce taka historia, ze opowie mi o niej dopiero po porodzie
Jasne, ze kazdy szpital ma i dobre i zle opinie i nie ma ani idealnych poloznych, ani lekarzy...tylko przez ostatnie kilka dni slysze juz trzecia negatywna opinie z pierwszej reki i to o sytuacjach sprzed kilku czy kilkunastu dni...:-(
Ogolnie byla bardzo niezadowolona, zwlaszcza co do opieki po porodzie. Podobno zero zainteresowania i o wszystko trzeba bylo prosic, a i tak efekt byl raczej kiepski...chciala nawet dac w lape jednej poloznej, ale nie zdazyla, bo uprzedzila ja inna para i przy tej dziewczynie polozne skakaly, jak przy jajku...dodatkowo powiedziala mi, ze niedawno zdarzyla sie na porodowce taka historia, ze opowie mi o niej dopiero po porodzie
Jasne, ze kazdy szpital ma i dobre i zle opinie i nie ma ani idealnych poloznych, ani lekarzy...tylko przez ostatnie kilka dni slysze juz trzecia negatywna opinie z pierwszej reki i to o sytuacjach sprzed kilku czy kilkunastu dni...:-(
Witam wieczorową porą,
Ja po wizycie we wtorek mam się zgłosić na cesarkę.. także u mnie bliżej niż dalej wyniku wymazu mi nie dał, bo nie miał nie zabrał ze szpitala..
Pasek wszystko zależy od podejścia i od tego czego się oczekuje.. jedni potrzebują zainteresowania, a ja na przykład wolę, żeby mi nikt tyłka nie zawracał.. a z położną możesz się umówić wcześniej zanim pójdziesz do szpitala i wtedy nie będzie problemu.. także głowa do góry.
Ja po wizycie we wtorek mam się zgłosić na cesarkę.. także u mnie bliżej niż dalej wyniku wymazu mi nie dał, bo nie miał nie zabrał ze szpitala..
Pasek wszystko zależy od podejścia i od tego czego się oczekuje.. jedni potrzebują zainteresowania, a ja na przykład wolę, żeby mi nikt tyłka nie zawracał.. a z położną możesz się umówić wcześniej zanim pójdziesz do szpitala i wtedy nie będzie problemu.. także głowa do góry.
Dziewczyny wlasnie rozmawialam ze znajomą, ktora tydzien temu urodzila w Wolominie. I niestety bardzo mnie zmartwila
Ogolnie byla bardzo niezadowolona, zwlaszcza co do opieki po porodzie. Podobno zero zainteresowania i o wszystko trzeba bylo prosic, a i tak efekt byl raczej kiepski...chciala nawet dac w lape jednej poloznej, ale nie zdazyla, bo uprzedzila ja inna para i przy tej dziewczynie polozne skakaly, jak przy jajku...dodatkowo powiedziala mi, ze niedawno zdarzyla sie na porodowce taka historia, ze opowie mi o niej dopiero po porodzie
Jasne, ze kazdy szpital ma i dobre i zle opinie i nie ma ani idealnych poloznych, ani lekarzy...tylko przez ostatnie kilka dni slysze juz trzecia negatywna opinie z pierwszej reki i to o sytuacjach sprzed kilku czy kilkunastu dni...:-(
spokojnie..rzeczywiscie opieka po marna ale po prostu trzeba sie upomniec o swoje i najlepiej poprosic kogos (mame, tesciowa, meza) zeby ci pomogla po wszystkim z dzieckiem moja mama latala do piguł o wszystko, takze ja nie musialam sie prosic...druga sprawa ze ja zazyczylam sobie jedynke za 200zl za dobe..tam kanapa i toaleta czyli spokoj zrezygnowalam z poloznej na rzecz sali do rodzenia (300zl) i poporodowej..mysle ze dobrze zrobilam a i personel patrzy na ciebie inaczej
Pasek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Maj 2010
- Postów
- 356
Kiragold pewnie masz racje...mi osobiście dużo bardziej zależy na tym, aby poród był dobrze poprowadzony i dziecko przebadane wzdłuż i wszerz, a personel kompetentny, a niekoniecznie miły. My z M nie chodziliśmy do szkoły rodzenia ze względu na leżącą ciążę i zależy mi na tym, aby w szpitalu nam wszystko pokazano jak mamy kąpać, jak pielęgnować pępuszek, jak przystawiać do piersi etc.A jak taka olewka, to może rzeczywiście opłacić sobie położna przed porodem, to i potem będzie łatwiej cokolwiek wyegzekwować.
Naprawdę nie oczekuję cudów, ale z relacji znajomej, nawet upominając się o swoje bylo kiepsko i ona też miała wykupioną jedynkę po porodzie.
Ach....
Naprawdę nie oczekuję cudów, ale z relacji znajomej, nawet upominając się o swoje bylo kiepsko i ona też miała wykupioną jedynkę po porodzie.
Ach....
celka_mar
Prawie spełniona kobieta
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2010
- Postów
- 244
Pasku, zgadzam się ze znajomą... Z tego co ja słyszałam i sama przeżyłam tak niestety jest i trzeba być upierdliwym, bo taka praca położnej a nie oglądanie tv!!!!!!! czy spanie w nocy i foch, jak się im tyłek zawraca...
W sprawie karmienia piersią było u mnie hmmmmmmmmmmmmmmm kilka babeczek... Każda inaczej pokazywała, a jedna powiedziała, że nie tak się karmi! no sorry a czy widać żebym gromadkę wykarmiła?
Te kilka dni prztrwasz
Jedna lekarka/stażystka nie wiem kto to był się zaiteresowała. Powiedziała o dokarmianiu, karmieniu, pogadała od serca! Chwała jej za to, chociaż ona dała nadzieje, że są normlane położne! Szczupła, niewysoka blondynka Standardowo polecam Panią Anie! Była u mnie po wyjściu ze spzitala, anioł nie kobieta
Więcej pozytywów brak, ale to jak pisałam kilka dni...
W sprawie karmienia piersią było u mnie hmmmmmmmmmmmmmmm kilka babeczek... Każda inaczej pokazywała, a jedna powiedziała, że nie tak się karmi! no sorry a czy widać żebym gromadkę wykarmiła?
Te kilka dni prztrwasz
Jedna lekarka/stażystka nie wiem kto to był się zaiteresowała. Powiedziała o dokarmianiu, karmieniu, pogadała od serca! Chwała jej za to, chociaż ona dała nadzieje, że są normlane położne! Szczupła, niewysoka blondynka Standardowo polecam Panią Anie! Była u mnie po wyjściu ze spzitala, anioł nie kobieta
Więcej pozytywów brak, ale to jak pisałam kilka dni...
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 523
B
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 78
B
- Odpowiedzi
- 41
- Wyświetleń
- 5 tys
P
Podziel się: