reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Wołomina

reklama
Celka dr Stelmacj jest babeczką okolo 50-tki, bardzo konkretna i jak sie wychodzi od niej z gabinetu, to ma sie wrazenie, ze przebadala Cie wzdluz i wszerz:) Przynajmniej ja mam takie odczucia:)

Ja mam wozek Emmaljunga Duo Combi.
 
Brejko, przejezdzałam dziś koło Twoich szarych bloków :)

To wozy macie eleganckie :) dobrze beda Wam służyć :)

Lokal na chrzciny zarezerwowany :)))))) Galop :)))))
 
Hej dziewczyny:)

Komu mozna zaplacic, aby te cholerne upaly sie skonczyly!!!!:wściekła/y:

Celka, Majka jak Wasze maleństwa to znosza? Jakis totalny Meksyk!!!!

Celka fajnie, ze w Galopie:) Bardzo mi sie tam podobalo..moge zapytac jakie macie menu i ile Wam policzyli za osobe? A dr. Stelmach przyjmuje na Pradzynskiego, tam tez jest podobno jakas ajna dr Tyminska-pediatra. No, ale dziewczyny pisaly, ze ta przychodnia jest kiepska.

A propos pediatrow to czytalam bardzo dobre opinie o dr Matylek-Jaglarz, ale ona teraz pracuje tylko w szpitalu w Wolominie i o dr. Żołedziowskiej Marii, ale nie wiem w ktorej przychodni przyjmuje.

Jesli nic ciekawego nie znajde to zapisze sie do przychodni na ul. Koscielnej, tam gdzie chodzi Brejka i Duralex.

Dziewczyny czy z Wami bedzie ktos po porodzie? Mam na mysli M, mame, czy kogokolwiek z rodziny?
Mam dylemat, bo moja mama bardzo nalega, aby mieszkac z nami po porodzie, bo według niej ja nie mam zielonego pojecia, jaki to koszmar i, ze bede sie czula, jakby po mnie czolg przejechal. Wkurza mnie to, bo po pierwsze niepotrzebnie mnie straszy, a po drugie moj M bierze urlop.
No i jeszcze moj M nie bardzo chce, aby mama przyjechala na poczatek do nas, bo twierdzi, ze nie ma takiej rzeczy, przy ktorej moglaby mi pomoc mama, a on nie.
Co myslicie?
 
Znasz swoją mamę :) a to, że Cię strzaszy to po 1. nie wszystkie nowordoki dają rodzicom popalic. Po 2. będzie mąż. Po 3. zawsze mama może przyjechać po tych 2 tyg pobytu Waszej trójki razem :)
 
Ostatnia edycja:
Pasku no ze mną będzie M, mama nie wiem czy przyjedzie bo siedzi w Wawie z synkiem mojej siostry ale jak znam życie to będą przyjeżdżać codziennie :) Chciała przyjechać na tydzień ale jakbym urodziła w zeszłym tyg bo moja siostra miała urlop to i ona miała :) Poza tym chciała się nacieszyć wnuczką bo 8 sierpnia wyjeżdża za granicę ( mam nadzieję że do tego czasu mała zdecyduje się wyjść ). Co do rad to niestety wszyscy dają no i w ciąży też ale ja się ich nie obawiam bo zawsze mówię to co myślę i uciszam rodzinkę. Wiesz może i nie masz zileonego pojęcia jak to będzie, z reszta tak jak i ja, ale to Wasze dziecko i musicie się sami nauczyć opieki nad maleństwem a najlepsza metoda to metoda prób i błędów. Poza tym Twoja mama cyca nie da, a jak już będziesz karmić to i przebierzesz, a kąpać będziesz z M więc mama się przyda tylko do obiadków dla Was :)

Dziewczyny jak tam po upalnej nocy :)? Ja myślałam że będę już jechała na ip bo wczoraj cały dzień i noc strasznie bolał mnie krzyż i brzuch i czułam jak mała tam się pcha normalnie, ale zdecydowałam że przeleżę do rana bo w nocy to ja nie chce jechać do szpitala no i zasnęłam i wszystko przeszło :/ Ale teraz pomyłam podłogi i znów zaczyna mnie coś pobolewać:)
 
Synek daje rade w upały, śpi, zabawia się sam z wózku, dajemy radę :)
 
Ostatnia edycja:
Celka, Brejka no właśnie znam swoją mamę i kochana z niej kobitka, ale...no właśnie obawiam sie tych "cennych rad". Co prawda do szkoly rodzenia nie chodzilismy przez moją leżącą ciążę, ale myśle, ze w szpitalu to nam położne pokażą jak kąpać, pielegnowac pepuszek etc.
Moja mama jest pielęgniarką środowiskową i odwiedza maluchy razem z polożną, więc też ma swoje sprecyzowane poglądy na rozne kwestie...na pewno zna wszystkie nowości zarowno w pielegnacji jak i opiece, ale jest uparta i ciężko ją przekonać do innych racji.
Tak czy siak, tak, jak pisała Brejka przyda nam sie do obiadkow, a ja nie lubie, jak ktos u mnie gotuje. Poza tym mama caly czas twierdzi, że przyjedzie, aby przede wszystkim nam pomoc w domowych sprawach, a dzieckiem to sami bedziemy sie zajmowac...ale znam moja mamę;-)

Poza tym mysle sobie, ze to są tak intymne i niesamowite chwile, że najfajniej je spędzić we trójkę:ja,M i nasz cud:-)

Brejeczko jak Ty się czujesz?

Celka ciekawa jestem tego menu, bo jesli to bedzie sam obiad i ciasto to trochę drogo...
 
reklama
W menu jest główny, dwudaniowy obiad, za 3 godz nastepny ciepły posiłek. Ciasta, napoje, przekąski, przystawki to jest w cenie. Moze nie najtaniej ;) ale mi już to odpowiada :)
 
Do góry