reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MAMY Z WARSZAWY i OKOLIC :)))

Ja też witam nowe dziewczyny :tak::-).

nenius to dobrze, że nic nie słychać w oskrzelach :tak:, powiem Ci, że w przedszkolu to sporo dzieci w takim stanie jest.
Krystian jakby katar zniknął, kaszel jest mały. Do środy mamy w domu być. W czwartek do przedszkola.
 
reklama
KarinaNieZie my korzystamy z przychodni przy ratuszu. Mamy taką jedną mnieszą zaraz koło domku, ale tamtą wybraliśmy z polecenia znajomych. Narazie w zasadzie nie mam zastrzeżeń oprócz tego że położna przyszła do nas dopiero jak Zuzia miała...4 tygodnie:szok:. Bo sezon urlopowy:angry:! A wtedy to już mogła nie przychodzić, byliśmy już po konsultacji z prywatnym pediatrą w sprawie pępuszka. A powiedz jakie nie miłe doświadczenia miałaś?
 
hej, u nas poprawa z przedszkolem. Dzisiaj było tylko marudzenie w wersji mini. Może to efekt tego, że w tym tygodniu Sawek jest rano w domu i zaprowadza Darię a może wreszcie zaczyna się przełamywać. Oby..........

U mnie ok, czyję się dobrze, tylko w samochodzie mi słabo jak wracam z pracy, pewnie za duszno w nim jest.

Fajnie, że się rozkręcamy :-)
 
nenius ja to w pierwszym tygodniu poprosiłam męża o zaprowadzanie, bo ze mną to koszmar był, ale już jak się z tatą przyzwyczaił to i ze mną poszło :tak:.
 
nenius ja to w pierwszym tygodniu poprosiłam męża o zaprowadzanie, bo ze mną to koszmar był, ale już jak się z tatą przyzwyczaił to i ze mną poszło :tak:.

tyle, że u nas koszmar to już był w domu :baffled: no ale wygląda na to, że jest lepiej.

A Sławek niestety pracuje na zmiany i tylko co drugi tydzień może ją zaprowadzać.
Miejmy nadzieję, że w przyszłym tygodniu (jak bedzie chodziła ze mną) też bedzie juz dobrze.
 
Mój normalnie nie jest w stanie zaprowadzić Krystiana bo pracuje od 7, czyli z domku przed 6 musi wyjechać a przedszkole od 6.30, ale na pierwsze dni wziął przesunięcie godzin, potem już nie mógł ale jakoś poszło :nerd::-).
 
Tu jeszcze nie zaglądałam .. moge się przyłaczyć?..

Kegle - to ty mi dałas namiar na szkołe rodzenia na inflancką... chodziłyśmy tam wkońcu razem ?... bo nie wiem ..

Karina - ja wkońcu zapisałam do enel medu tylko .. obraziłam się na nasze przychodnie
 
reklama
Aniam- tak to ja Ci dałam namiary na tą szkołę. I jak wrażenia po jej zakończeniu? Podobało Ci się? A rodziłaś może też na inflanckiej? Jeżeli tak to jak wrażenia?
Karina a Ty już może myślałaś o którejś przychodni?
Pozdrowienia dla pozostałych dziewczyn
 
Do góry