reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MAMY Z WARSZAWY i OKOLIC :)))

My wczoraj po przedszkolu zrobiliśmy mega spacerek jesienny zakończony robieniem koszyczka pani Jesieni :-).

A to nasze wspólne dzieło:

dsc09829ck8.jpg


wol_error.gif
Ten obrazek jest przeskalowany. Kliknij tu, żeby zobaczyć oryginał (800x533, 307KB).
dsc09840mf1.jpg

Wow, jakie cudo :tak: Ale kiedy Ty masz na to czas? Ja zanim przyszykuję obiad, nakarmię nas obie (w sumie to 3 osoby hihihi), podam lekarstwa to już prawie robi się pora na szykowanie się do snu i dobranockę (Daria musi mieć juz umyte zeby i byc przebrana przed dobranocką bo często nie jest w stanie wytrwać do jej końca i idzie spać a ja bajkę nagrywam).
 
reklama
Wczoraj odebrałam Krystiana zaraz po 15, bo trochę się z pracy urwałam :sorry2:, ale od poniedziałku będę wychodzić 14.30 i będę go odbierać o 15.30, obiad gotujemy w między czasie albo gotuję wieczorkiem na drugi dzień, mam też zawsze pomrożony zapasik w weekend staram się więcej ugotować i zazwyczaj tylko dla m. w tygodniu gotuję, bo ja jem w pracy a K. w przedszkolu więc my w domku jemy kolację :blink:. Choć Krystian codziennie potrafi chcieć naleśników, ale robimy je razem robotem i tylko potem usmażyć muszę.
A Krystian odkąd leżakuje w przedszkolu to przed 21 nie mogę go do łóżka zagonić :baffled:, przyznam, że mało mi to na rękę, bo tak jak nie spał w dzień to do 20 już spał :-) i mieliśmy wieczorek dla siebie.
 
hej - pochwale wam się ,że jutro idziemy z matim na takim mały kinder bal .hihi zjem torcika i napije się winka , a od niedzieli zaczynam kopenchadzką bo mi troche kilogramów po ciąży zostało[aż sie boje]
 
hej!

No tak, Jagódko, do 21 to zdecydowanie więcej czasu macie.

Lala, trzymam kciuki za dietkę :tak:, pochwal się potem efektami :-)

A ja za 5 tygodni idę na zwolnienie. Bardzo się cieszę, potrzebuję odpoczynku :tak:
 
Ja znowu na chorobowym, tym razem sama, a dziecko w przedszkolu. Niestety tak to u nas jest, dziecko choruje 4-5 dni a u mnie to się potem antybiotykiem kończy i kilkutygodniowym dochodzeniem do siebie :sorry2::baffled::no:.
 
Ja odporność od ok. roku mam tragiczną :sorry2:,
niby ma pomóc operacja nosa, zobaczymy,
jestem pod stałą kontrolą laryngologa.
 
Jagódko to dużo zdróweczka!!!!!!!!

Niestety mam nowy problem przedszkolny :( W grupie Darii jest chłopiec, który bije inne dzieci i ostatnio chyba dwukrotnie trafiło na Darię. No i mamy efekty...rano znów marudzenie lub płacz, w przedszkolu płacz na widok chłopców (Daria mówi, że się ich boi)...eh :( Rozmawiałam dzisiaj z przedszkolanką, podobno chłopiec początkowo po przyjściu do przedszkola bardzo bił dzieci, przedszkolanka rozmawiała z jego rodzicami, sytuacja trochę się poprawiła no a teraz mamy nawrót. Nawet przedszkolankę uderzył podobno podczas spaceru. Wczoraj dostał karę, przedszkolanka liczy na to, że się da poskromić. No ja wiem jak to bywa z dziećmi, Daria też w złości próbowała takich zagrywek wobec nas...no ale martwi mnie to, że ona znów zaczyna się bać przedszkola a już było w zasadzie dobrze
 
reklama
U Krystiana w przedszkolu też jest taki chłopiec, ja się boję, żeby K. w jego ślady nie poszedł :sorry2:, bo on papuga straszna jest i jak to napisać "podatny na głupotę" jest. Na razie tylko mi opowiada o wyczynach tamtego chłopca ale sam jest grzeczny. Tyle, że kiedyś przyszedł z wieścią, że pani niby uderzyła tamtego chłopca, wyjaśniłam sprawę, pani zaniosła go na ławkę karną.
 
Do góry