reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MAMY Z WARSZAWY i OKOLIC :)))

Dziewczyny wpinac dziecko nawet jak tylko elzy w spacerowce PEPERKA jzu Ci to mowilam :-) Za duzo polamancow widzialam teraz na odziale jak lena spadla ze schodow... i to wszytsko glupie wypadki...
A co do wozka to juz kilka przypadkow slyszlam, ze dziekco wypladlo, bo nie zapiete... albo zapieta tak jak ja zapinam Lene tylko na dole ... i roznie to sie konczylo.... to sa sekundy!!!
Najgorsze co wiem, to ze dziewczynka ok 6msc zmarla po upadku z kanapy .. tak niefortunnie spadla, ze obrazenia mzogu byly tak duze, ze mimo opieki szpitalnej w drugiej dobie zmarla....siedziala na kanapie i zobaczyla babcie w drzewiach i wyrwala sie do babci i d przodu na glowe spadla ...


Dobra ja sie odmeldowuje ja sie witam i zmykam dzis na Mazurki na trzy dni..
 
reklama
czesc Elizka !! ale masz dużo drobiazgu ;-)
peperka - to almelle?
jagoda - jak Ignacy?

Gaja juz nia ma goraczki, nowego zeba tez jeszcze nie ma niestety :/ ja zasypiam na stojąco :/ jak mi drugą taką sama nocke zrobi, to padnę :/


kto na walkathonie? :-)
 
Iza a no drobiazgu drobiazgu;-)

Co do przypinania dzieciakow to ja przypinalam w wózku. no chyba ze lezalo no to nie... a jak zaczynalo siadac to ja nie przypinalam tymi od wózka tylko kupowałam takie szelki i tym zapinalam :tak:
Moj dnaiel jak mial rok i 3mies spadl ze schodów... ale to dlatego ze mądra córka otworzyla bramke a ja robila im sniadanie na dole... nawet nie pomyslalam ze takie cos moglo sie zdarzyc, ale malemu nic sie nie stalo...spadl z 15 schodkow i nawet siniaka nie mial, bylismy na obserwaci w szpitalu wtedy heh....
 
Iza: tak, almelle, nie chcialo mi sie duzo wydawac, bo nie wiem czy bedziemy jej czesto uzywac ;) w sumie to widzialam w necie instrukcje jak uszyc samemu chuste, ale nie wiem czy to sie oplaca. poki co to jakos srednio mi idzie wsadzanie go do chusty, mam wrazenie ze mi zaraz dolem wypadnie. a od kiedy mozna na biodrze nosic? bo jak go tak normalnie w pionie wsadzam to sie wykreca zeby patrzec

moj maly teraz prawie zawsze w polsiedzacej pozycji, wiec przypiety, ale wczesniej jak jeszcze lezal caly czas to nie wpinalam, chyba ze bardzo sie wiercil.
 
Ostatnia edycja:
kółkowa raczej do noszenia na biodrze właśnie jest.. to dla niej jest "normalnie" ;-) moze dlatego kiepsko się dociąga, bo na przód dziecko sobie instalujesz.. a może to wina samej chusty
ja nosiłam na biodrze jak już dobrze głowę zaczęła trzymać.
 
IzaBK może to podobny wirus, bo Ignac tylko z czwartku na piątek gorączkował tak około 38 właśnie. Tyle, że trochę się boję, bo jak dotąd u niego wszystkie wirusówki przechodziły w zakażenie bakteryjne i zapalenie oskrzeli. No i u nas jest katar, więc to raczej infekcja.
Inhaluję go solą fizjologiczną, wyciągam glutki i trzymam w cieple.
W poniedziałek mam wizytę u Abramskiej to zobaczy czy nie zeszło niżej.

A po za tym, to wczoraj zwalczyliśmy te 20kg brzoskwiń do końca :-), za to dziś walczę z ogórcami.
 
niestety minusem jest ten materiał z którego sa szyte - to material pościelowy, nie do noszenia dzieci. Dlatego trudno sie te chusty dociaga i sie luzują.
 
reklama
Do góry