reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MAMY Z WARSZAWY i OKOLIC :)))

. Czasami zdarza się nawet, że więcej zje niż później mogę zeskrobać z zaawansowanego systemu ochronnego (patrz śliniak + stary podkoszulek mojego męża).

hahaha, no ja rozwazam zakup płaszcza do karmienia :-) Gaja co drugą łyzeczke mówi bwwwwwww :-D

Jagoda - przypomniało mi się jak wracałam pociągiem z Bieldska \Białej w towarzystwi znajpmych z USA. Lecimy spóżnieni, a tu schody, chyba za 40. A z boku tych schodów - przerdzewiałe, obrzygane, ohydne schody kiedyś-ruchome. No i znajoma stanęła na pierwszym z tych schodków i stoi. Odwracam się i mówię, żeby się spieszyłą, bo pociąg ucieknie, a ona na to, e zaraz ruszy, bo na pewno tylko się fotokomórka zacięła :-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))
 
reklama
Dziubasek:) Jeremi wczoraj i dziś zajadał się właśnie mieszanką jabłko + słodka marchewka bobowity:) Dzisiaj wciągnął 1/3 słoika! A chwilami pyszczek tak chętnie otwierał, że już myślę co by Mu teraz dać nowego:tak::tak:!!
Iza, płaszczyk kupiłam:) W Ikei 2szt za 15,9. Na pewno się przyda, bo Jeremiego bardzo interesuje miseczka i łyżeczka. W miseczce już się unurzał kilka razy.
A znajoma zdeterminowała była, żeby z tych schodów skorzystać.. :-D Ja jak wracałm jeden jedyny raz pociągiem do domu to o mało się na takich schodach nie zabiłam:wściekła/y: Poślizgnęłam się i walnęłam kręgosłupem o krawędź. Brrr, już się w myślach z Jeremim żegnałam..
Czy może na czwartek macie jakieś zwierzyńcowe plany?
 
Loseik wyjechal.. choc dopiero popoludniu.. a miajl jechac znacznie wczesniej..
Lena dzis zaczyna przygode ze sztucznym mlekiem... 60ml wypila z kubeczka... z butli 5ml.....- mialam nadzieje,ze moze jednak znow ja polubi :-) Cyc oczywiscie tez musial byc :-)

ASIA przepraszam!!!!!!!! Nie wiedzialam,ze tata Leny wyjedzie dopiero po 15tej!!! Jutro moge podejsc w okolice Simply (czy jak to teraz sie tam pisze).. PEPERKA jak dobrze pamietam ma jutro egzamin?? Odezwe sie do Was o 10tej.

DZIUBASEK a ten kapek to niekapek tak?? :-)
 
Iza to mysi być niezłe BWWWW skoro myślisz o płaszczu dla siebie :)))
btw podrzuć kiedyś zdjęcie GAji jak pije z tej literatki....ciekawa jestem hehe

MAlina musi być coś własnie w tym jabłku z marchewką bo Olaf jest zachwycony! DZiś jeszcze to podaję, a jutro chcę zupkę marchewka z ziemniakiem. Znajoma powiedziała, że jak mu nie będzie smakowała to żebym spróbowała dodać mu do tego trochę ulubionego dania (marchewka+jabłko) to może wtedy pójdzie.

Co do zwierzyńca, to ja jutro będę w okolicach niezmiennie więc jak dacie radę to czekam na info :)

Schodów w pociągach nienawidzę i zawsze mam czarne myśli jak stąpam po nich!

Stopi ten kapek to kapek :))) Lekarka nasza nagadała mi o niekapkach....

a herbatek Olafowi już nie podaję, przeczytałam skład - sam cukier!!! rozcienczam mu soczki owocowe. Co Wy podajecie do picia?

A! i zastanawiam się nad szczepionką na pneumokoki? Szczepicie teraz czy po 1 urodzinach?
 
Peperka, Stopi! Dzięki za spacerek :-)
A wczoraj to szczerze mówiąc niebardzo mi się chciało iść gdzieś dalej. ;-)

Fajnie Wam z tymi pierwszymi daniami i Bwwww i płaszczami :-D Ciekawam fotek i filmików z posiłków :tak:

Dziubasek - co Ci lekarka nagadała o nie-kapkach? A do picia - ja chłopcom dawałam soczki bobovity czy gerbera, rozcieńczone z wodą. Herbatki rzeczywiście mocno dosładzane są...

Zwierzyniec jutro... - kuszące tylko ja chyba musze się z rodzicami moimi spotkać w Otwocku. ale jakbym się rano umówiła z nimi to ok 12 mogłabym zoo nawiedzić.
 
reklama
Hej

Dziubasek - ja w ogóle na pneumokoki nie szczepie, nawet nie rozwazalam.
Teraz czeka mnie MMRII - dosc kontrowersyjna ogolnie rzezcz biorac. A dzisiaj bylam na wizycie i lekarka wspominala o szczepionce na ospe. Ale tez nie zamierzam dawac :-D

Pogoda zrobila sie taka piekna ze powaznie rozwazam jutro albo piatek na wypad do zoo. Tylko jak ja mam sie tam komunikacja miejska dostac??? Najwygodniej byloby mi podjechac metrem (dokąś - ale nie wiem dokad) i stamtad jakos dalej- ale tez nie wiem jak - pomozcie mi rozpracowac trase :zawstydzona/y:please :-)

Ubranko do karmienia widzialam w Ikea, tylko ze ja zakladam Julci po prostu zwyczajna pieluche i ubranka ktorych mi nie zal ze sie poplamia. Co do karmienia lyzeczką - cierpliwosci, a na soczki tez przyjdzie kolej. Moja dopiero teraz, czyli majac roczek, zaczela pic soczki. Wczesniej tylko herbatka wchodzila w gre. A! wiecie co - teraz sobie przypomnialam - jak miala 6 miesiecy nauczylam ja pic przez rurkę aby się z łyżeczką i herbatka nie bawić :tak:

A moje dziecko szal jakis ogarnal, lazi wszedzie, zaglada do kazdej szuflady, wyciaga co sie da i sie drze jak jej zabieram... :szok: no szok. Dzisiaj np. spodobala jej sie ksiazka od przyrody Szymka i za wszelka cene chciala ja miec (uczylam sie z Szymkiem do sprawdzianu z przyrody - on opracowywal zagadnienia) a jakie lzy krokodyle lala ze jej nie dalo :-p Chyba zapomnialam ze takie tez moga byc maluchy :-D
 
Do góry