reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MAMY Z WARSZAWY i OKOLIC :)))

Hej,

No to rozumiem, że IzaBK się zgłasza :-), napiszę do admin, żeby mnie zwolnił z obowiązków.
IzaBK sprawdź proszę czy udało mi się przekazać Ci prowadzenie grupy zamkniętej.

My nad morzem będziemy spacerować - nad morze, bo po drodze las, który trzeba pokonać. A tak to pewnie będziemy siedzieć na plaży o ile pozwoli pogoda, w okolicy atrakcji nie ma za wiele, specjalnie wybrałam takie miejsce, żebyśmy się co krok o kramy z pamiątkami nie potykali co by nie trzeba było walczyć z Krystianem :-).
A dalej np. do Gdańska lub Sopotu jak będzie brzydka pogoda to mamy samochód, żeby z chłopakami podjechać.
Choć wtedy może wózek by się przydał. Tylko u nas z kasą cienko, wolałabym nie mnożyć wydatków na dodatkowe spacerówki. Ostatnie pół miesiąca zarabiam, od połowy maja żyjemy z jednej pensji (wcale nie najwyższej) a moje dorabianie się przez to chorowanie Ignacego nie rozwinęło za mocno.
Z fotelikiem nie mamy problemów, bo mamy fotelik z bazą i tylko wklikuję w bazę a ona jest na stałe przypięta w samochodzie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej, fajnie Wam z tymi wyjazdami. My się ciągle wybieramy do Krakowa i jakoś się wybrać nie możemy. Mieliśmy jechać 21-go ale wyskoczyła nam komunia 23-go i znów trzeba było wyjazd przesunąć.

Gratki dla dzieciaczków za nowe umiejętności! Mój skarb wprawia się w chodzeniu lub - może powinnam powiedzieć - bieganiu. W każdym razie jeszcze trzeba z nim biegać bo w każdej chwili może się wywrócić. Tak więc codzienną porcję ćwiczeń mam zapewnioną ;)
 
Hej,

No to rozumiem, że IzaBK się zgłasza :-), napiszę do admin, żeby mnie zwolnił z obowiązków.
IzaBK sprawdź proszę czy udało mi się przekazać Ci prowadzenie grupy zamkniętej.

o rany, ale szybka jestes ;-) nie damy forumkom czasu na ewentualny sprzeciw? ;-)

ja kiedys spedziłam deszczowe dwa tygodnie nad morzem... tylko dwa dni były suche i ze słoncem. dzieci po prostu taplały sir w błotku przez cały czas i tez były szczesliwe :-) kalosze, płaszcze przeciwdeszczowe i luzne podejscie pomogły. kilka ubran mi zaplesnialo i musiałam wyrzucic ;-)
 
Ja tam jestem za :-p
Iza jesteś na forum chyba codziennie, a jesli dodatkowo masz ochote sie w to moderowanie bawic - czemu nie :-D Powodzenia!
I tylko mi prosze moich postow zlosliwie nie wycinac :-p
 
Hej,
Iza, mi również przyszła do głowy Twoja kandydatura na moderatora:) Masz moje poparcie;-)
Nenius, ja też chcę 22-23 do Krakowa wypaść. Ale bez Jeremiego. Zastanawiam się, czy to dobry pomysł. Rozstawałyście się z takimi maluchami już? W końcu to byłyby 2 doby prawie.. Nie wiem jak mały zniesie taką rozłąkę?
Dziś mieliśmy 2. lekcję pływania:) Tym razem nawet jak Jeremek łyknął trochę wody, to dzielnie to zniósł:)
 
Ostatnia edycja:
Malina to masz ambitny plan :) Każdemu się przyda taki odpoczynek :)) A z kim Jeremi wtedy zostanie? Może zostaw tej osobie kiedyś Jeremiego na cały dzień i zobaczycie jak się będzie zachowywał.

Wiecie co! Jak karmię Olafa łyżeczką to na prawdę mało trafia do jego brzuszka. Na razie próbował jabłuszko i marchewkę, zdecydowanie jabłuszko lepiej wchodziło także jutro wracamy do niego.
Miałam ambicje podawać Olafowi picie łyżeczką, ale to bardzo długotrwały proces, dziś pierwszy raz mu dałam wode w butelce i ładnie wypił 40 ml, z kubeczka kapka też ładnie wypił 30 ml. także nie wiem dalej z tym piciem, uczyc go łyżeczką tylko?!?! JAk wy podajecie wodę do picia taki małym dzieciom?

A! i chciałam się pochwalić, że kupiłam Nati z bambusem czerwoną :)))
 
Ostatnia edycja:
dzieki dziewczyny :-D

dziubasek - ja poję Gaję z literatki - takiej małej szklanej szklaneczki 100 ml. ona ma małe "fi" dzie temu nie wylewa sie bokami. Nalewam mało wiec nawet jak wyrywa, albo uderzy w szklanke to nic sie nie wyleje. Starszaki łatwo zaczynały same pic póxniej, jakkolwiek oczywiscie zawsze z asystą - wlewalam do szlaneczki picia na 2-3 łyczki, i po wypiciu dolewalam i tak w kółko :-)
GrTULUJE zakupu :-) ja jeszcze nie mam nic z bambusem! to karygodne zaniedbanie ;) jutro chyba bede na pradze..
 
my teraz do pediatry idziemy, ale koło południa idziemy do ZOO, jak macie ochotę to możemy razem pospacerować :)

Iza, to rzeczywiście zaniedbanie :) ja zdecydowałam się na bambusik ze względu na nadchodzące lato i najbliższy wyjazd nad morze, mam nadzieję, że się sprawdzi. Pojutrze powinnam go mieć.
 
reklama
Do góry