Poszperajcie po necie troszke. Sok z pomaranczy ma pobudzic prace jelit. Poza tym mowie o kilku kropelkach zaledwie, a nie o calej butli. Zapytajcie o to HV lub GP.
Pandorka ja wiem ze to kilka kropel ale to malutkie dziecko to wiadomo ze jemu wystrczy odrobina ale cytrusow nie powinno sie dawac dzieciom zbyt wczesnie bo uczulaja.w naszym przypadku tak bylo,teraz juyz nie
mozliwe ze pomaga na jelita ale wczesniej o tym nie slyszalam.Nam pani alergolog mowila zeby nie dawac zbyt wczesnie bo z regoly uczulaja no ale nie wszystkie dzieci sa alergiczne.W kazdym razie balabym sie dac takiemu niemowlakowi
lepszy chyba sok z jabluszka lub woda do przepojenia.
kwiateczek - ja ogolnie jestem w szoku jak slysze zeby nie odciagac. Ja pamietam ze jak mialam zator w jednej piersi to tez myslalam ze oszaleje i dla mnie to bylo gorsze niz porod... rada mojej juz niezyjacej babci byla taka ze nawet dy kobieta przestaje karmic powinna sobie sciagac pokarm, za kazdym razem mniej i mniej zeby on pomalu zanikal (podobnie jest jak dziecko pomalu odstawiamy od piersi i chcemy go przezucic na butle)... mowila ze wtedy piersi nie sa bolesne i nie zostawia sie "zaleglego" pokarmu w piersi... piers naturalnie mniej produkuje, piersi nie sa bolesne ani nabrzmiale... ja tak zrobilam.
Chodzi o to ze jak sciagasz to sie produkuje nowea przy odstawianiu lepiej nie.ja tez juz bylam u krsu i chcialam odciagnac ale po dwoch dniach juz czulam ze jedna piers zelzala a po kilku godzinach druga.Jest roznica jak odtawiasz jak masz duzo pokarmu(jak ja po 4 tyg)a po kilku miesiacach.POtem dziecko coraz zadziej je i sie mleko nie produkuje jak na pozcatku.Moja kolezanka po 6 mies odstawila,w sumie maly juz nie chcial.nie miala takich zatorow jak ja.ani razu kamien jej sie nie zrobil.ale maly juz pod koniec jadl tylko 2 razy dziennie wiec nie bylo mlek az tyle.
Pinka,Madduisa sliczne macie kruszynki:-)podzuccie troche,pobawie:-)boshhh slodziaki
Maddusia to dobrze jak mozesz karmic
sa antybiotyki przy ktorych mozna wiec luzik
ja teraz bym byla madrzejsza,wtedy nie mial mi kto doradzic,pomoc
szkoda mi bylo mleka bo mialam duzo ,samo sie lalo ale te krzyki,nerwy,klotnie z G az sie poddalam bo ile mozna miec koli.u nas byly caly bozy dzien
ja jadlam mleko z platakmi na sniadanie co potem dopiero znalazlam na necie(jak sie Kondzio uspokoil)ze mleko krowie powoduje rowniez kolki,nie kazde dizecko toleruje no ale coz,po ptokach jak sie mowi