reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z U.K - wątek główny

Czesc :-)

Wiecie co, to moje malenstwo to nigdy w ciagu calej ciazy nie bylo takie aktywne jak jest od tygodnia .... :rofl2: Czasem to mam wrazenie ze non - stop cwiczy joge:rofl2: a jak przestaje sie juz rozpychac i wyciagac to znowu ma czkawke :happy2: i tak w kolko :rofl2:



Doradzcie mi, co mozna kupic na urodziny mezczyznie na 40 urodziny :-) .Dostalismy zaproszenie i zupelnie nic mi nie przychodzi do glowy, przejrzalam pare stron interentowych z nadzieja ze jakas lampka w glowie mi sie zaswieci ale nic z tego :crazy: Moze jakies propozycje....
 
reklama
mala-gorzatko28 moja Ala też miala ciągle czkawkę w brzuchu i po narodzeniu też ciągle miala czkawkę dopiero niedawno jej to minęlo:tak:
Co do prezentu to jest wiele możliwości wszystko zależy od tego czy wiesz czym się interesuje, wtedy można jakąś fajną plytę z jego ulubioną muzyką, albo jakąś książkę ulubionego autora, albo jakieś akcesoria do wędkowania jeśli lowi ryby, albo coś do tenisa jeśli gra w tenisa, albo jakiś gadżet do golfa jeśli gra w golfa etc., jeśli ma duże poczucie humoru to można jakiś śmieszny gadżet związany z jego zainteresowaniami albo cechami charakteru (pelno jest tego i w sklepach internetowych i w zwyklych), zawsze też można tradycyjnie jakąś dobrą wodę (ale tu też najlepiej znać upodobania jubilata), albo dobry alkohol (oczywiście też wiedząc co lubi). Trudno doradzić nie znając czlowieka, ale napewno coś fajnego wymyślisz:tak: ja uwielbiam dawać prezenty i zawsze mam 1000 pomnyslów
:tak:
 
Witam wieczorkiem,mala juz spi,ja ciesze sie ze mam wolne,i sie bycze,brzuch mnie mega boli,oczywiscie wracaja z pracy,poczulam co sie dzieje.
W pracy spoczko,tylko ze George zarazil sie od Natki,oby jej spowrotem nie oddal,maja troche moze do pon.mu przejdzie:baffled:

iskerka,ale masz polysly swietne,ja zawsze mam mysliciela co kupic.A u ciebie same nasowaj sie na mysli;-)Zakupy widze udane ,wiesz ja na handre;-) kupie jutro ta kurtke,nie powinnam,ale..........mozna czami sobie cos sprezentowac:-D

mala-gorzatka28 to to masz wygimastykowane dziecko;-) dobrze,ze ma cutkw miejsca:tak:moja tez mialam mega czkawki,po porodzie tez czesto miala:tak:spokojnej nocy

karolinna nie ma za co;-) a tak wogole to szkocja jest cudna ,ja bylam w Edenburgu i rewelacujnie spedzilam czas,jest co zwiedzac i co robic;-)

ide sie okapac ,niech mz przyjezda bo z glodu umre,dzis luzny dzien wiec kebaby mniam mniam:-)
 
Witam kochaniutkie i dziekuje ze o mnie nie zapomnialyscie:tak:
Staram sie wpadac na forum chocby na minutke i poczytac co u was.Nadal jestesmy w pl. i dlatego brak czasu na siedzenie przy kompie.Bawimy sie super,w koncu moge z J.pobyc sam na sam bo ma kto nam z dzieciaczkami posiedziec,tak wiec rodzicow wykorzystuje na maxa:-).Wczoraj wieczorkiem wybralismy sie z J na wycieczke do lasu sprawdzic jak samochod daje sobie rade w trudnym terenie,ale bylo super,strasznie lubie takie ciezkie jazdy przez doly i kaluze:-D:-D:-D,oby wiecej takich wypadow. A dzisiaj odwiedzilismy tesciow,a pozniej bylismy na grillu u mojej babci. W sumie to mamy zaplanowanych juz kilka nastepnych dni,smiac mi sie chce bo zachowujemy sie jakby nas z klatki wypuscili:-D:-D:-D,staramy sie nie tracic zadnego dnia.

Pozdrowienia dla wszystkich mamusiek, ich dzieciaczkow i naszych ciezarowek
Buzka:tak:
 
Maxin78 trzymam kciuki, żeby Natalka nie przejęla znowu tego wirusa. Co do pomyslów to ja już tak mam jakoś samo się myśli:tak: a kurtkę k o n i e c z n i e sobie kup:tak: jak mi się coś podoba bardzo to ostatnią kasę na to wydam;-) a co my też musimy mieć swoje slabości od czasu do czasu, nie wiem czy Ty też tak masz, ale ja odkąd jest Ala to wolę jej kupić wszystko niż sobie, ale od pewnego czasu z tym walczę, bo ileż można dziecku zabawek czy sukienek kupić;-) o sobie też trzeba od czasu do czasu pomyśleć nie;-) Mam nadzieję, że już najedzona delektujesz się wieczorkiem przy mężu:tak:.

Jeszcze chwilę poczytam co slychać na świecie i też się udam w stronę lóżeczka:tak:

Dobrej nocy dla Wszystkich:-)
 
Witam wieczorkiem;-)
Dziekuje wszystkim za zlote rady, napewno sie zastosuje wedlug niektorych:tak:
Maxin a mam jeszcze pytanie gdzie kupic te granulki? w aptece czy w tesco moze znajde?

Wczorajsza noc byla bardzo meczaca dla Mnie,Blanka sie budzila...nie dosc ze bylam zmeczona :sick: to przysypialam przy karmieniu Blanki:zawstydzona/y::-( - podalam jej butelke z odciagnietym pokarmem,bo denerwowala sie przy cysku bo nic nie chcialo leciec...:-:)baffled: budzila sie 4 razy od 12 w nocy do 9 rano ...jeszcze na dodatek jak sie obudzila o 2 tak do 3 nie chciala zasnac i wisialam przy jej lozeczku...:sorry2::sick: a o 6 rano byla juz u Nas w lozku bo nie chciala zasnac w swoim lozeczku ...:no:wiem co sie stalo:no::-(
Teraz wlasnie ja karmie i przysypia przy cysku:happy2:.
Po poludniu znow strasznie plakala byla nie znosna nie dawala wogule Mi odejsc od Siebie, wypluwala smoczka i plakala ..czekala az przyjde i jej wloze a do tego czasu plakala...chyba stalam sie jej niewolnikiem:sorry2::szok:. Nie potrafie sluchac jak placze:no:, bo wiem ze jest jej wtedy zle wiec probuje szybko zalagodzic placz:tak:, ale sie nie da.:baffled: Nie wiem co robic. Nie chce jej tez przyzwyczjic do tego ze na kazde stekniecie bede przy niej:crazy:bo nic nie bede wstanie zrobic,ale wiecie co Ja chyba juz to zrobilammm:eek::szok::szok::wściekła/y:
Ale jak zawsze placze i jest jej zle to biore ja na rece albo glaszcze i chce dac jej ta milosc i cieplo bo wiem ze dzieciaczki male potrzebuja duuuzo milosci i ciepelka od rodzicow.:tak:tak wiec co robic by nie rozpiescic i dac duzo milosci i ciepla?:eek:
Po poludniu wyszlysmy na spacer bo marudzila:sick: i zasnela w wozku na jakis czas potem sie obudzila i znow zasnela, myslalam ze pospi tez w domu jak wrocimy:sorry2: ale odrazu po przekroczeniu progu domu otworzyla oczy i znow terroryzowala:tak::crazy: wiec postanowilam sie polozyc z Nia i glaskajac ja po glowce -uspic ja ale uspilam tez siebie:-D i Nam sie przysnelo do 20 :happy2:he he :-D
 
UCIELO MI KONCOWKE POSTA!!!

Dziewczyny mam jeszcze takie pytanie; po jakim czasie od porodu zostawilyscie swoje dziecko 1 raz na jakis dluzszy czas?mowie tu o paru dniach..:sorry2:

Bo dostalismy zaproszenie na wesele do PL w pazdzierniku w polowie a...Mala juz bedzie miala te 3 miesiace,jeszcze nie bedzie jadla nic procz mojego mleczka:no: i bardzo intensywnie sie zastanwiam czy jestem w stanie ja zostawic pod opieka tesciowej na 4 dni :-(na to wesele...:eek::baffled:czy nie za wczesnie? czy mozna bedzie jej podac melko modyfikowane na te 4 dni mojej nie obecnosci?? a moze zaczne odciagac pokarm duzo wczesniej i bede mrozic a podczas naszego pobytu w PL Tesciowa bedzie jej rozmrazac i podawac..? co wy o tym myslicie?
Jak tylko uslyszalam:-( to 1 mysl jaka mi przeszla przez glowe powiedzialam ;''nie nigdy w zyciu nie wyobrazam sobie rozstania z Nia teraz jest za mala..'' a wszyscy mowia zebym pojechala i zebym nie robila z siebie nie zastapionej matki, ze nalezy Mi sie jakis relax i odpoczynek ...ale ja jak tam bede to tylko o Niej bede myslec ...wiecie jak to jest?! same jestescie Matkami noi jak to u Was bylo?? poradzcie Mi cos bo nie wiem co robic...??? zastanawiam sie bardzo intensywnie ...i jak patrze na Blanke to dzis nie jestem w stanie jej zostawic...:no::no::sorry2:

a we wrzesniu idziemy na angielskie wesele:happy2: juz sie nie moge doczekac...

po za tym chyba czeka nas przeprowadzka w najblizszym czasie:sick::wściekła/y: pod koniec wrzesnia....i juz jak dzis o tym pomysle to jest MI nie dobrze....:sick:ale to ostatnia przeprowadzka dopuki nie bedziemy mieli wlasnego mieszkania...:tak: pozdrawiam
 
reklama
hej

u nas powoli do przodu , opanowalismy sytuacje i juz powinno bycok;-):-), synek ladnie spi w nocy a my razem z nim , czasem robi duzo krzyku jak sie go przewija ale to szczegolik.acha i niezly z niego glodomor , a jak ciagnie cycka:szok:

buziaczek ja nigdy bym w tak wczesnym wieku dziecka nie zostawila. uwazam ze za wczwsnie, ale decyzja nalezy do ciebie.;-)

kobitki cudownie mi jako mamusce:tak::-):happy2:
 
Do góry