reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z U.K - wątek główny

Witam z kawką:tak:

Za oknem czyste niebo i piękne slońce, mam nadzieję, że tak zostanie dziś:tak:

Buziaczku co do laktacji, to oczywiście herbatki mlekopędne, wiem, że są też granulki homeopatyczne RICINUS COMMUNIS 5 CH , dużo dużo plynów najlepiej woda niegazowana, bawarka jeśli lubisz. No i co też bardzo ważne luz, tzn. nie stresuj się niczym, nie myśl o tym, że zanika Ci pokarm, bo dużo bardzo dużo zależy od tego co w glowie. Musisz się wyluzować i przystawiać Blaneczkę co chwila do piersi, żaden laktator nie pobudzi tak laktacji jak nasza dzidzia. Ja karmilam Alę na tak zwane żądanie, czyli bardzo często, na początku też mialam problemy, z laktacją, ale przystawianie Ali co 2 godziny spowodowalo, że pokarm po trzech dniach się pojawil w dużych ilościach. Co do wyluzowania, to wlaśnie slynne Karmi, jest po to, żeby karmiąca mama się zrelaksowala i uwierzyla, że mleko naplynie do piersi i to dziala;-). Może ciepla kąpiel przy śiwecach i aromatycznym ulubionym olejku to też powinno pomóc.

Niunka 1982 - jeśli jesteś pewna, że nic synkowi nie dolega tzn, nie boli go brzuszek, nie ma temp. to poprostu chwilę cierpliwości Synek nauczy się "rutyny" i będzie jadl , spal i uśmiechal się do Ciebie:tak:, a jak podrośnie to dopiero da w kość;-):tak: jeszcze raz gratuluję dzielna kobieta z Ciebie urodzilaś takiego dużego Synka silami natury:tak:

Maxin78 jak tam trasa wakacji wymyślona? Jak Natalka ?już wrócila zupelnie do zdrówka mam nadzieję:tak:

Milego dnia dla Wszystkich:-)
 
reklama
Witajcie dziewczyny!
Buziaczku!-wszystko co pisza dziewczyny to prawda (nie moge sie tylko wypowiedziec co do lekow homeopatycznych nie jestem ich zwolenniczka)
I na pewno sie nie stresoj wiem i z ksiazek i od lekarzy i z dswiadczenia ze twoje mleko jest najlepsze dla twojego dziecka i jest wlasnie takie jakie byc powinno moze poprostu masz malutki kryzysik w piersiach za kilka dni to sie unormuje i jesli sie nie zniechecisz z tym przystawaniem i sciaganiem piciem itd,bedziesz miec tyle mleka ze hoho,i pamietaj nie ilosc mleka swiadczy o tym czy dla Blani jest ok.moj synos jadl rzez pierwsze 2 mies co 1h w dzien i w nocy (strach byl z nim gdzies isc)
ciagna tez z 45 min -tyle sobie potrzebowal i juz 14 mies karmilam i wszystko bylo ok.nie martw sie.a nie kazda piers produkuje tyle samo mleka
pozdrawiam i powodzienia
 
Heja
kolejny tydzien pracy dobiega konca,jak dobrze,ja o niczym innym nie mysle jak o wakacjach,wczoraj troche poszperala po necie,gdzie mozna sie przespac,co zobaczyc,ale za duzo czasu nie mialam,mala non stop mnie wolala,a potem W.przyszedl i z nia sie bawila a ja musiam sie przespac.Brzuch mnie bola,ale nic sie nie dzieje,troche dziwne bo zawsze do drugiego dnia po ostatniej pigulce dostaje @,a tu ciszaaaa:baffled::sorry2:pare razy zapomnialam wziasc o czasie pig.:sorry2:zobaczymy do jutra......

iskerka dzieki za info,Wlochy od zawsze byly moim marzenie,bardzo lubie ich klimaty,ogladajac zabytki,krajobrazy pewnie nie bede chciala wracac:-DZ coreczka juz byliscie we wloszech?
Swietnie,ze mozesz sie spotkac z znajoma mimo,ze ang.na razie jest przeszkoda na pewno szybko zalapiesz przy takiej osobie:tak:

Buziaczek,przykladaj mala nawet czesciej,a jak nie chce jesc to miedzy czasie odciagaj laktarorem,czasmi tak bywa ze zanika pokarm,ja widzisz probowalam wielu rzeczy i majac 3 m-cy Natka musiala przejsc na butelek bo pokarm sie skonczyl.Trzymaj sie i nie stresuj:no:

niunka wiesz pierwszy miesiac jest ciezki,czlowiek jeszcze nie ma rutyny,trudno wygdybac co moze byc przyczyna placzu,dopiero z czasem wyczujesz co jest nie tak.Natalka przez dluzszy czas plakala miedzy 21.00 a 00.00 i nic nie pomagalo,musial sobie poplakac,oczywiscie nie non stop.Maluszki musza sie przyzwyczaic do nowego otoczenia,dla nich to wszytsko jest nowe,juz nie sa w brzuszku ,wiec dzwieki i otoczenie moze byc dla nich starszne,czego musza sie nauczyc,wiec z dnia na dzien bedzie lepiej zobaczysz:tak:

ja zaluje ze nie zrobilam sobie kopi karty ciazy:-(

malo-gorzatka,Pinka jak sie czujecie brzuchatki???

Maja co tak cichutko siedzisz,Maggusia tez???Hmm...........co sie stalo???
 
witajcie dziewczy............

ja niestety dalej w całosci:sick::baffled:

wczorajsze bóle ustapiły i nic sie dalej nie dzieje ale postanowiłam ze wypróbóje ten sok z buraków moze to cos da:sorry2::sorry2: chociaz sama nie wiem

unas było słoneczko ale przed chwila nagromadziły sie chmury :sick::sick: a chciałam pranko zrobic ;-);-)
 
Buziaczku ja chcialam bardzo karmic mala piersia i wiem co najwaznijesze to sie nie stresowac, poza tym z moich doswiadczen widze ze biusztonosz nie moze byc za ciasny, a ni bluzki bo wtedy u mnie zauwazalym ze bylo go mniej, poza tym nie spac na brzuchu, duuuuzzzzzooooo wody, przez pierwsze 3 miesiace Maya byla prawie non stop przy cycu, a szczegolnie wiczorami i to chyba tez duzo dalo, co do laktatora to uzywalam go kilka razy ale po ostatnim karmieniu odciagalam sama pokarm, wiecej optymizmu kochana
 
.Hej dziewczyny:-).


.Czy jest tu któraś z was ze Szkocji? .My z moja córcią mamy wykupione bilety na 10 września do Edynburga,lecimy do mojego męża a zarazem tatusia Lenki:tak:.


.Mam dużo pytań odnośnie Szkocji,wiec mam nadzieję że któraś z was tam mieszka:-).


.Pozdrawiam.
 
hejka, ja jak zwykle przy porannej kawce:happy2:

Buziaczku widzę, że tutaj już Cię wszyscy zasypali radami, więc nic dodać nic ująć, spokój to podstawa, nie denerwuj się i nie martw, wszystko będzi dobrze:happy2:

Pinka25 ja też niestety pranka nie zrobię, bo pochmurno:sick: a tyle mi sie już nazbierało, ze hoho:tak:

Iskierka55 fajnie, że masz znajomą mamusię angielkę, mozna sobie fajnie język podszkolić, ja niestety nie mam kontaktu ze światem;-) i mój angielski jest coraz gorszy:crazy:

Mala- gorzatka ja nawet nie zauważyłam kiedy mi zabrali tą ksiązkę, chyba połozna jak przychodziła po porodzie, myślałam ze mi zostawią na pamiątkę:rofl2:

Niunka najgorszy pierwszy miesiąc, niedługo wszystko się unormuje i będzie ok

Karolina witaj:-), nie wiem czy jest jakaś mamusia ze szkocji:confused:

Maggusia gdzie się podziewasz??? Mam nadzieje, że u Was wszystko w porzątku
 
Hej kochane, ale sie rozpisalyscie, co ja mowie-jak zawsze:-)U nas lepiej, ja caly czas biore antybiotyk ale mam sie juz dobrze, jeszcze troche kataru ale jest juz ok.A maly, hm nie wiem, czy ta goraczka i ogolne oslabienie, byly spowodowane zlapaniem wirusa ode mnie czy po prostu zabkowaniem, bo wczoraj maly czul sie juz dobrze a ja zauwazylam u niego kolejny zabek i jeszcze jeden ktory juz prawie sie przebija.Tak wiec nie jestzle choc wolalam dmuchac na zimne i caly czas dawalam malemu calpol.
Poza tym jakos leci, siedzimy w domu bo pogoda w kratke, ale juz powoli mam dosc i chyb a jutro pojade do znajomej na kawke moze gdzies na sppacer z malym jesli pogoda dopisze.
Niunka-gratuluje ci kochana, synus jest uroczy i imponujaca ma wage!Najwazniejsze ze zdrowy i silny chlopczyk z niego:-)
Agnes2606-ja tez juz po kawce i podobnie jak ty codziennie ranek zaczynam od kawy.A jak sie ma mala Karolinka???
Karolinna-z tego co sie orientuje zadna z nas nie mieszka w Szkocji, ale jak masz jakies pytania to pisz do nas , w koncu mimo ze inny region to raczej wiekszosc spraw zalatwia siepodobnie:-)
Pinka-trzymamy kciuki za ciebie, wiem ze koncowka jest najgorsza i baaardzo sie dluzy, ja tez pamietam ze nie moglam juz wytrzymac.
Maxin-to znaczy ze wy jedziecie do Wloch tak prywatnie, nie w ramach jakiejs wykupionej wycieczki z hotelem itp???A co do pigulek no wlasnie ja pamietam ze jak bralam i zapomnialam a potem zaszalelismy z mezem to zawsze przed @ sr... w gacie czy aby nie zaliczylismy wpadki;-)Ale bedzie ok, jak mowisz ze brzusio cie boli.
Mala-gorzatka-dobry pomysl z tym kserem ksiazeczki, ja tez jak Maxin zaluje ze sobie nie zrobilam ksera na pamiatke, aby ozniiej powspominac.
Buziaczku-zycze ci duzo sily i cierpliwosci, niestety dzieciaczki czasem placza a my nie zawsze wiemy jaki jest tego powod.A moze mala ma kolke???A jesli chodzi o mleko, to dziewczyny wszystko napisaly, nie stresuj sie kochana, podczas karmienia malej mysl o czyms milym bo karmienie piersia dziecak ma byc przyjemnym czasem obcowania mamy z dzieckiem.Nio i te rady z luznym ubraniem, dobrym stanikiem, bawarka, warto wyprobowac.Ja nie mialam problemow z brakiem pokarmu ale dziewczyny dobrze radza!Trzymaj sie kochana!
Majeczka, Maggusia-co was, co porabiacie???
Milego dnia dla wszystkich!

 
reklama
.Dzięki Kobitki,

więc jest jedna rzecz która mnie trapi... a mianowicie jak w Wielkiej Brytanii wygląda sprawa z pediatrami? Czy mogę iść do lekarza bez żadnej karty,takiej jaką się ma w Polsce? Jacy są lekarze ? tak bardzo ogólnie ale choć krótko opowiedzcie:tak:.
 
Do góry