reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

Kur...............cze wcielo mi calego posta, a tyle sie napisalam.:wściekła/y::wściekła/y:

PINKA nie balam sie biegac do kibelka, bo poprostu musialam. Przec tez nie musialam bo mnie czyscilo:zawstydzona/y:. Szczerze nawet nie pomyslalam dlaczego, nie mialam na to czasu.
Odeszly mi wody, za chwilke pogonilo do kibelka, szybki prysznic i na porodowke. Najwiecej czasu spedzilam na poczekalni ale jak zobaczyli ze zaczelam rodzic to momentalnie po mnie przybiegli.
Doszlam do sali, moj M mnie przebral, usadowilam sie na wyrku pare parc i po wszystkim, jedyne co zle wspominam to bole porodowe.
Z calego serducha zycze Wam takiego porodu.
 
reklama
Ale tutaj ruch - wiekszy niz w niejednym supermarkecie. :-D

Ja dzis pierwszy raz od tygodnia samodzielnie wyszlam na malutki
spacerek kolo domku. Troszke smiesznie wygladam, bo dokladnie
wygladalam jak kobieta z porodowki ktora ma skurcze :zawstydzona/y: ale
potrzebowalam zeby slonko mnie troszke “podotykalo”.
Zaraz musze cosik zjesc to mnie niunia kopie. Ostatnio sie bardzo
rozpycha…ale to bardzo :baffled:

Dzis mam w planach pakowanie torby do szpitala, to chyba juz czas,
jak myslicie?
A w niedziele chcemy juz skladac lozeczko i takie tam. Bede w
koncowce 36 tygodnia ciazy to chyba tez czas na
takie przygotowania, co ?

Pianka – totalnie zapomnialam o tej naci pietruszki- tez ma duzo zelaza ! Mialam taki okres w ciazy, ze kupowalam nac, mylam ja i poprostu jadlam jak chleb ! Troszke smiesznie to wygladalo, ale tak mi smakowala :-p

Maja33 – ja jestem z Chemikow. Na Trorunska to rzut beretem, z tym ze Torunska jest dluuuga. Ale chyba sie nie znamy bo nie kojarze sobie wogole twojej twarzyczki :cool2:
 
hejka :)

brzuszek bolal w nocy ale juz przestal i mam nadzieje ze ten bol juz nie wroci :)

te badanie to chyba jednak nie byl masaz hehe juz mi nie leci ta brazowa wydzielina i nic mnie nie boli wiec czuje ze dopiero urodze po terminie. ale coz trudno sie mowi poczekam :)

zabawki super do samochodu widzialam w mothercare :)

MAGGUSIA niestety jak pech to pech, my tez tak mamy. juz drugi nam samochod porysowali w Anglii a teraz planujemy kupic trzeci i juz sie boje co z nim zrobia. mieszkamy w spokojnej dzielnicy i bogatej i nie spodziewalismy sie czegos takiego a tu jeden bok ma jedna wielka szrame i juz samochod sprzedamy za grosze. pierwszy samochod w anglii mial wgiecie bo sasiada znajomi lazili sobie po nim szok. tutaj ludzie a przede wszystkim dzieciaki sa niewychowane.

szkoda slow jak jedno sie wali to zaraz drugie sie cos znajdzie. ale trudno sie mowi. jakos trzeba to przezyc. czasami tez myslimy zeby wyjechac bo moze anglia to jednak nie jest dla nas.
 
witam
czytam co u Was słychać ale nie moge sie zebrac żeby napisać
najpierw myslałam żeby w ogóle nie pisać co mnie gryzie ale potem pomyslałam że może jakos doradzicie...
w niedziele mąż rozbił nasz samochód-walnał w samochód który stał u nas pod domem
mamy polskie ubezpieczenie w dodatku na zakład moich rodzicow, więc nie możemy skorzystać z ubezpieczenia bo przepadły by składki na wszystkie auta w zakładzie
musimy zapłacić za naprawę tamtego auta-podobno nie duzo ale nie iemy jeszcze ile ale u nas jest gorzej bo duzo bardziej jest rozwalony
facet w zakladzie-Polak-powiedział ze to z 1000 funtów wyjdzie na bidę
nie wydaje mi się żeby nas chciał oszukac i naciągnąc
no i powiedział nam tak, ze najlepiej to dogadać sie z kims kto ma tu u bezpieczenie, że napisze nam oświadczenie że nam wymusił i walnelismy z jego winy w cos tam i z jego ubezpieczenia nam naprawią autko a my temu komus oddamy za znizki które straci plus coś "za fatygę" i to się nam bardzie opłaci niz płacić za naprawę z kieszeni
po pierwsze nie wiem co o tym myslec a po drugie i tak nikogo takiego nie mamy
Kobity, co myślicie??
a moze któraś z Was zna jakis warsztat sprawdzony??
nie wiem, nic nie wiem, płakac mi się chce
 
No rzeczywiscie, MAGGUSIA, jakiegos pecha macie :-( Przykra sprawa, dobrze ze Ci kryminalisci w koncu sie nad Wami zlitowali. Boze tyle pieniedzy, ja chyba tez bym sie zaplakala. Trzymaj sie kochana i nie lam sie tylko. Oby synek wyzdrowial szybko, to jest najwazniejsze !!!!!!!!!!!!!!!
 
CUDWONA POGODA
wlasnie wrocilismy z basenu,bylo wesolo,ale moj maly szkrab bal sie wejsc wiec siedziala na brzegu i pluskala sobie nozki,a Georga jak ryba w wodzie,skakal,tupal:-DOczywiscie nie obylo sie bez nerwow,duze czarne dzieci zaraz kolo nas strsznie chlapaly woda caly czas w nasza strone,w koncu zwrocilam im uwage,bo mata siedzila patrzyla co robia,ae slowem sie nie odezwla:angry::no::wściekła/y:a w basenie same bobaski,tylko 5 murzynow zachowujacych sie jak malpy:angry::wściekła/y:
Potem odwiedzilismy plac zabaw spotkalam sate nianie,ktoe znam jeszcze z czasow kiedy opiekowalam sie blizniakami,milo,mi bylo,ze mnie poznaly,bo chyba z 2 lata ich nie widzialam.Maluszki wlasnie ogladaja baje bo sa mega zemczone,a jak maniaczka bb czytam co u was

Kallusia bardzo sie ciesze,ze w koncu cos napisala tyle zmian u was,super sobie radzisz,coreczke masz boska,dzkie za mile slowa o Natalci,doczekasz sie dlugich wloskow Julci.Widze ze starania powoli sie rozpoczynaja,super powodzenia i duza buzka dla was

czarnula oby nie powrocil bol

justyna moze jak napiszecz to na wszelki wypadek sobie go skopijuj,ja tak tobie bo juz nieraz mi wcielo posta.Co do sparw urlopu ja sie nie znam:no:

joanna trzymam kciuki,pewnie juz po rozmowie,daj szybko znac jak poszlo,laseczka sie zrobilas na bustwo wiec na pewno dobre wrazenie zrobila i dzieki za rady co do jazdy,to bedzie nasza pierwsza dluga wyprawa z Natalka

dyniowka hmmm sama niewiem co ci powiedziec,to jest wlasnie ten bol,jezeli ubezpieczenie jest z pl i jeszcze na filme,wszedzie kazda naprawa auta wychodzi drogo,czasami nawet sie nie oplaca naprawiac bo koszt jest wiekszy niz auto warte.Niestety w tej spawie pomoc nie moge,mam nadzieje,ze rozwiazecie ten problem,powodzenia
ok mykam o moich szkrabow bo baja sie skoczyla:tak:

papa
 
no nasze autko kosztuje w granicach 6 tys wiec mozna powiedzieć ze naprawa sie opłaca-czarny humor hehe
pewnie trzeba się będzie zapozyczyć i juz tylko ze mnie wkurza że tak głupio go rozbił i że przepadnie kasa na wakacje i jeszcze oddawać trzeba bedzie
no i mam stracha jesli chodzi o warsztat czy zrobia wszystko jak trzeba a nie że kase wezma a potem trzeba będzie jeszcze raz robić...czarne wizje
ach, ta anglia to chyba nie dla mnie :no:
 
hej dziewczyny!Wrocilam!Ale zescie napisaly!!!!!Jeszcze nie mialam czasu nadrobic!
Ale nikt nic o mnie wiec....
A my juz w domku ,chociaz nie pada bo juz bym wogole dola zalapala!
Szara rzeczywistosc koniec laby a najgorzej ze caly czas cos sie dzialo a tu koniec:
cisz,spokoj....smutno troszke!
Pozdrawiam was wszystkie i maluchy!!!!pa
 
kallusia-hej superasne zdjecie Juleczki fajnie ze piszesz, szkoda ze nie wypalilo z rolkami ale na kings cross nie ma juz w czwartki a powiem ci szczerze ze nie mam pojecia gdzie jest to drugie miejsce, w kazdym razie nastepnym razem musisz z nami isc i widze ze musimy sie spieszyc bo u ciebie niedlugo znowu staranka i super trzymam kciuki:-)

maxin- och mnie tez denerwuje takie zachowanie ostatni jak bylismy na basenie przeznaczonym dla maluchow, bylo o wieleza duzo DUZYCH dzieci i przez to maluszki czuly sie niepewnie a ja bylam zla na rodzicow tych dzieci

dyniowka- przykro mi j nic nie wiem na ten temat jedno co wiem ze jak sie chce cos zalatwic to wszystko wychodzi na opak i jeszcze wiecej strat ale to twoja decyzja powodzonka

Olcia-pamietamy cie kobieto:-D tylko tyle sie dzieje ze ja normalnie nie nadazam:-D

mala-gorzalka - nasz blok jest na przeciwko chemikow:-) 53c:-), ale to meza blok ja mieszkalam na chopina wiec o wiele dalej:-), ale fajnie miec kogos od siebie :-Dpozdrawiam, mysle ze 36 to bardzo dobry tydz na przygotowanie wszystkiego my tez tak robilismy
czarnula-trzymamy kciuki za dzidzie oby szybko i bezbolesnie:tak:
Justyna17- ja mialam urlop dodatkowo mozesz wykozystac przed albo po macierzynskim nie prawda jest ze przepada i bank holiday tez powinni ci zaplacic

u nas caly dzien spacerek od rana do wieczora bylo cudnie:-D i zeby tak zostalo:-)
 
reklama
laski ja znowu mam mega mysliciela,moze wy mi cos doradzicie
Natalka od trzech dni ma mega biegunke nie chce jesc,cokolwiek jej daje to beee,mogla by zyc na ciastakch,ale ja jej nie chce dawac slodyczy aby tyko cos jadla i mam dylemat.Pije tylko mleko i troche suchego chleba zje i to wszytsko i tak juz od dwoch dni:-(chce ja uczyc aby wiedzila ze jak nie zje obiady nie ma deseru,atylko teraz to nic nie je,kurcze nigdy nie mialam problemu z rzadnym dzieckiem,wszytskie slicznie jadly i samkowalo im co gotowalam,a moja szczypiorek wybrzydza:zawstydzona/y: pytalam was co myslicie o lekach na apetey,ale rzadna nic nie napisala,chyba nie zauwazylyscie,a jest to dla mnie bardzo wazne jakosc chce sytacji pomoc ale pomyslow mi brak...........:zawstydzona/y::-:)sorry:
 
Do góry