reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z U.K - wątek główny

WITAJCIE BABECZKI

MAXIM- kurcze ja za bardzo ci nie poradze chociaż bardzo bym chciała ale jeszcze nie mam swojego bobasa wiec nic za bardzo na ten temat nie wiem:no::no:
ale moja sasiadka też miała podobny problem ze mała nie chciala jesc to postanowila ze nie bedzie jej zmuszala zgłodnieje to poprosi o jedzenie ale za to dawała jej duzo owoców i po paru dniach zadzialalo bo mala miala juz dosc jedzenia tych owoców i jadła normalnie moze ona ma taki okres ze jej nic nie smakuje dorosły człowiek też czsami ma taki dni ze nic mu nie smakuje i najlepiej nic by nie jadł.....
nie martw sie moze to tez jest spowodowane tym upalem od kilku dni???????
 
reklama
Maxin powiem Ci , ze u nas tez taki problem jak u Ciebie, mała nic nie chce jeść tylko mleczko, obiadu to czasem w ogóle nie tknie, no chyba, ze ode mnie z talerza to troszkę zje, to trwa już około tygodnia, mam nadzieje, że jej to przejdzie narazie czekam, niestety nie słyszałam o żadnych srodkach na pobudzenie apetytu, myślę, że Ty tez narazie musisz po prostu poczekać, może to tylko chwilowe i Natalka znowu zacznie jeść, troszkę niepokojące są tylko te biegunki, może jest na coś uczulona, może coś jej zaszkodziło:-(. Moja też by tylko ciasteczka jadła, nie chcę jej za dużo dawać, a na wszystko inne od razu krzyczy nieeee, już czasem nie mam do niej cierpliwości:no:
spróbuj zapytać health visitor, może coś poradzi, Mam nadzieje, ze niedługo wszystko wróci do normy:tak:
 
jedynie co nowego dostala to kako od poniedzialu,ale biegunka byla juz od niedzieli wieczorem.W.w sumie mowil,ze moze cos zjadla z kosza na smieci,
acha ostatnio tez dostala dononka na wkend jagodowego,czy po jagoda tak by ja czyscilo???ale rekacja byla by chyba szybszka ,sama niewiem

to jeste agnes najgorsze ze mnie juz pomyslow brakuje co jej gotowac
 
maxin ja kiedyś czytałąm w Charakterach artykuł o niejadkach.( nie mogę sobie przypomnieć numeru:-().
Opisany był tam eksperyment dotyczący zywienia. Położono na stole jedzeie i dzieci jadły co chciały. Oakzało się,że jadły to co było im najbardzie potrzebne.Niektóre więcej niektóre mniej niektóre prawie wcale.
jeżeli dziecko jest zdrowe tzn. nie ma zaburzeń łaknienia, refluksu to na pewno się nie zagłodzi. Spokojnie.
Ja bym powiedziała
1. Nie dawaj jej słodyczy jeśli nie zje czegoś innego.
2. spokojnie ją obserwuj i nie zmuszaj do jedzenia ( niech pije)3. może podawaj jej witaminy dla dzieci ( ale ty poewnie juz to robisz:cool2:)

Poza tym jeśli ma biegunke, to może kojarzyć, że jak zje to wydali, a biegunka nie jest niczym przyjemnym, wiadomo. I to tez może byc przyczyną,że nie chce jeść.
Trzymam kciuki. Tylko spokój nas może uratować.


Powiem jeszcze,że jak Rochu nie chce jeść, to ja go nie zmuszam. Są potrawy i dni,że zaciska usteczka i nie da rady go nakarmić. Nie zmuszam go:no:Ale my problemów z niedowaga nie mamy;-)
 
Karolinka waży niecałe 9,5 kilo, więc nie za dużo, co troszeczkę zaczyna mnie martwić:no: pocieszam się tym, że ja też zawsze byłam drobna i mało ważyłam, więc może odziedziczyła to po mnie:rofl2:
Ja też już nie mam pomysłów co jej gotować, próbowałam już chyba wszystkiego a ona ciągle nie i nie, a kiedyś bardzo ładnie jadła, bez problemów, teraz jak ma usiąść na krzesełko żeby zjeść to już jest krzyk :no:
A co do tej biegunki, to może nie jest ona związana z tym co Natalka zjadła, może jakiś ząbek nowy rośnie, no nie wiem, brak mi pomysłów co to może być
 
kasiullka dzieki za rady:tak:bardzo ciekawe co napisalas,moze faktycznie panikuje,ale boje sie ze bedzie takim niejdakiem jak ja:zawstydzona/y:
wlasnie do jedzenia bym ja nigdy nie zmuszala no i wlasnie slodycz jej apsolutnie nie daje,no przyznam sie wczoraj juz nie wtrzymalam bo wolala am i am kiedy jadlam loda i dostala wafelka,nie jestem z tego dumna,czasami slysze jak jej burczy w brzuszku i od razu mi przykro i oczywicie obwinam siebie,ze pewnie zle jej gotuje i jej nie smakuje moja kuchna

dzieki za pocieszenie,to naprawde pomaga jak ktos popatrzyn na sytacjie z innej perspektywy

agnes moja podobnie wazy ok 9.7 moze takiej pyciej budowy bede??!!
 
reklama
Dzien doberek :cool2:

Dzis znowu mamy sloneczko, od razu czlowiekowi lepiej gdy tak ladniej na dworze :-)

Maxin - pewnie serducho boli jak stokrotka nie chce jesc, bo tak naprawde nie wiadomo dlaczego, a do tego ta okropna biegunka. :-( Wydaje mi sie, ze trzeba to przeczekac- jak nie chce jesc to niech nie je, jak ja zadawala sam chleb niech sobie go skubie...tym bardziej ze ma biegunke. Najawazniejsze jest zeby duzo pila aby uniknac odwodniej. Zawsze mozesz na talerzyku obok tego chleba polozyc jej tyci serka bialego, czy zoltego, jakies kawalki owocow...moze sie skusi na mini porcje w ciagu dnia.
No a jedzenie slodyczy to kolejna zmora wiekszosci rodzicow :cool2: Zapewne czeka cie kolejne wyzwanie, podobnie jak jest z tym samodzielnym zasypianiem w lozeczkach lub spaniem oddzielnie.
Slyszalam tez ze podawanie dzieciom sokow (kupnych) nie jest dobre - choc rodzice moga uwazac ze kupne soczki dla dzieci to wspanialy zbior witamin- tez przyczyniaja sie do zmniejszenia apetytu u dzieci - nie wiem czy stokrotka juz pije takie soczki ale jesli tak, to lepiej moze nalac troszke soczku na dno a reszty wody mineralnej...
 
Do góry