M
Malvina
Gość
Dziewczyny dzieki za pamiec i wsparcie! ja juz naprawde czuje ze TEN DZIEN nadchodzi! no i nic nie poradze ale niepokoj przed nieznanym mnie ogarnia- jaki bedzie moj porod, jak ja go przezyje!!?? wczoraj mialam jakies dziwne klucie w szyjce macicy, tak kilkanascie razy ale nieregularnie. troche to bylo nieprzyjamne ale mysle ze to jeszce nie byly skurcze... ??? moze po prostu szyjka sie skraca..i bardzo, ale to bardzo bolal mnie krzyz, moze to sa juz jakies symptomy...
Anyu - ja tez przezywalam twoj porod, co prawda po fakcie)bo dopiero w styczniu odkryam to forum) ale bardzo uwaznie czytalam wszystkie twoje posty!! i
Maxim- przykro mi z powodu twoich dolegliwosci, moze wez kilka dni wolnego?moze jedna z mam moglaby zostac z dziecmi...tak zeby sobie odpoczac i sie uspokoic? wiem co czujesz bo ja pracowalam do 35 tygodnia ciazy i bylo mi tez juz b.ciezko. co prawda maialam siedzaca prace, ale tez nieraz sie musialam nabiegac po pietrach biurowca i brzuch ciagnal jak cholera, nie mowiac o bolach krzyza! a najgorsze chyba bylo podrozowanie do pracy metrem!!! w godzinach szczytu scisnieta jak sledz w puszce, duszno i goraco...na samo wspomnienie robi mi sie nie dobrze...
lece bo mam wizyte u lekarza na 12 - ciekawe co mi przepowie ???
Anyu - ja tez przezywalam twoj porod, co prawda po fakcie)bo dopiero w styczniu odkryam to forum) ale bardzo uwaznie czytalam wszystkie twoje posty!! i
Maxim- przykro mi z powodu twoich dolegliwosci, moze wez kilka dni wolnego?moze jedna z mam moglaby zostac z dziecmi...tak zeby sobie odpoczac i sie uspokoic? wiem co czujesz bo ja pracowalam do 35 tygodnia ciazy i bylo mi tez juz b.ciezko. co prawda maialam siedzaca prace, ale tez nieraz sie musialam nabiegac po pietrach biurowca i brzuch ciagnal jak cholera, nie mowiac o bolach krzyza! a najgorsze chyba bylo podrozowanie do pracy metrem!!! w godzinach szczytu scisnieta jak sledz w puszce, duszno i goraco...na samo wspomnienie robi mi sie nie dobrze...
lece bo mam wizyte u lekarza na 12 - ciekawe co mi przepowie ???