reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

Witam ja tez ponarzem na pogode,beznadzieja,tak tu ciemno,ja odliczma dni do wyjazdu i czekam na slonce,trzeba troche podladowac baterie.
U nas nocka supcio,ja sie wyspala,w sumie to juz po 21.00 spalam,wczora maluszki mnie zemczyl,caly dzien w domu wiec co chwile nowe zabawy trzeba bylo wymyslac.Dzis tylko do 2.00,mam sie spotkac z kumpela,ale niewiem czy bedzie mi sie chcialo jechac do centrum,ma padac caly dzien:baffled: niewiem zobacze po pracy,pojechalam bym w sumie do Primarka na Oxfort kupic malej spodnie i kalosze te ktore ma sa duzo za duze

a jak u was babeczki jakies plany na dzis???

Anetka Maja bedziemy wiec razem wypoczywac w tym samym czasie,super tego nam trzeba co;-)

anetka o biedaczek,pewnie juz sobie zapamietal aby na schody bez pomocy nie wchodzil i schodzil,dal mnie wlasnie najgorsze jest upade w wysoka,i schody tego bardzo sie boje,tak trzeba uwazac,ale czasami sie nie da,dobrze ze nic sie nie stalo.Kiedy wracasz do szkoly???A gdzie na wakacjie sie wybieracie??

Lwica milo,ze zagladasz,ja stercilam liste kontaktow wie cnumery do ciebie juz dawno nie mama,a zastanowialam sie co u was:baffled:Napisz jak Oli,kiedy plany na nastepne bobo,Co tam u Magdy i Oliwki???

Pinka bardzo dobre podejscie,kiedys na pewno urodzisz:tak:;-):-D

Olis ja tez wczoraj grzalam w pracy,szok sierpien a ty trzeba dogrzewac:no::wściekła/y:Musimy cos na zime wymyslic,bo sie zanudzimy z bomblami w domu.Ja powoli planuje aby zabarac maluchy moze na gimnastyke,Natke na rytmike,musze sie zorganizowac,cche tez na basen co tydzien z mala chodzic i zaczac uczyc ja plywac;-)

kasiulka zycze Roszkowi aby katar szybko minol,ja wlasnie uzywam olejkow,wode fizjologiczna w sprayu,grusze do wyciagania glutkow,chyba nie ma na to cudwonego leku musi przejsc.Tzrymajcie sie,pewnie po weselichu odpoczywacie tyle wrazen,gosci;-)

Maggusia sprobuj tak ja radza laski napisz meila i powinno byc ok,aby dwa wnioski zlozyc razem.jak tam niunia od cioci Oliwka tak???a co z murzynem waszym sasiadem wyprowadzil sie?

Buziaczek,ciezka nocka,tyle nowisci dla maluszka,wszytskiego sie smykulka uczy wiec przezywa,ale ja cos boli,wiem,ze sie martwisz,chce sie pomoc ,a czasmi czlowiek niewie jak,z czasem wyczujesz ja :tak:U mnie W. sie smieje,bo ja w sumie znam maja,po kazdym odglosie poznam co robi ,gdzie jest:-DNajbardziej nie lubie jak jest cicho,kiedy mnie tak wystarszyla,schowal sie pod biurko,ja ja caly dom przeszukalam i nie moglam ja znalesc,juz sie troche martwilam,wolalam aby sie odezwala,a ona cichutko majstrowala cos przy kablach,jak ja zobaczylam,nawet sie nie zezloscilam,ze dotykal cos co nie wolno,tylko jakos tak musialm ja przytulic,az glosno wzdychalm,myslac cosobie co przezywaja rodzice tej biedbej Madalin co zginela w Portugali juz 111 dni ja szukaja,a ile jest takich dzieci co gino:zawstydzona/y:az starch myslec
 
reklama
u mnie slońce wyszlo, ale wieje zobaczymy co się z tego wykluje

Pinka bidulko, dobre podejście do sprawy, masz rację najważniejsze, ze dzidzia zdrowa i najdalej za kilka dni będziesz ją tulić:tak:

Olis jak malo pada to i tak śmigamy na spacer krótki, uzbrojone w kalosze i kurtki (Ala jeszcze obowiązkowo w swoją parasolkę;-)), a w domu budujemy z klocków, bawimy się w tzw. miasteczko tzn. Ala ma caly kosz wszelakich domków, ludzików i zwierzątek z Fisher Price i robimy z tym co nam wyobraźnia podpowie, mamy zestaw do ciastoliny, gnieciemy, wyciskamy, walkujemy lepimy co się da, wylepiamy różne ksztalty na kartce ciastoliną, mamy caly kubek wszelakich pędzli gąbek stępelków wyciskamy farby i malujemy odciskamy co nam tylko do glowy przyjdzie np przecinam pomarańczę i cytrynę i odciskamy farbą ksztalty na kartce, kupilam też taki zestaw gadźetów (różne tasiemki, patyczki, puszki welniane, druciki, oczka itp) robimy z tego pająki, kurczaki rybki i co tam tylko się uda, ukladamy puzzle, kolorujemy książeczki, czytamy książeczki, bawimy się w lekarza, wszystkie lale i misie przechodzą badania okresowe;-), Ala ma zestaw księżniczek z mebelkami i robimy im bale i spotkania przy herbatce, przebieramy je czeszemy i prowadzimy dialogi między nimi, Ala ma kuchnię z mnóstwem sztucznego jedzenia i naczyń bawi się tam w gotowanie obiadów dla swoich wszystkich lalek i misiów, czasami gramy w jakąś grę na PS, ale bardzo malo, bo ja nie jestem zwolenniczką takiego spędzania czasu, bawimy się w różne gry np. szukamy w pokoju wszystkich rzeczy w kolorze czerwonym, różowym itd., rozwiązujemy rożne zadania z gazetek dla dzieci, uczy się wtedy liczyć i literek, szuka różnic na obrazkach, czasami po prostu ogląda swoją ulubioną bajkę, tańczymy i śpiewamy piosenki, Ala ma kasę sklepową i koszyk z produktami więc często bawimy się w sklep, no szczerze powiem, że się nie nudzimy, co chwila coś mi do glowy przychodzi, albo szukam pomyslów na zabawy w necie. Ponadto Ala potrafi sama sobie wymyślać swoje zabawy i wtedy siada na dywanie w salonie z jakimiś swoimi "akcesoriami", albo zaszywa się u siebie w pokoju i potrafi tak się bawić nawet godzinę sama. Jak sprzątam to Ala mi "pomaga" coś podaje coś wyciera swoją ściereczką (bardzo lubi mi pomagać) to samo przy robieniu obiadu uwielbia asystować. I tak sobie radzimy w deszczowe dni. Od września przedszkole więc już niedlugo będzie miala znowu dużo dzieci wkoło na co dzień:tak:
 
Czesc kobietki

Boze co za pogoda, nie daje rady juz. Wszystko byloby ok gdyby mozna bylo wyjsc na spacer a tu ciagle leje i wieje i w ogole. Jeszcze jeden dzien w domu i wyladuje w wariatkowie:rofl2:. Posprzatane pogotowane poprasowane, nic nie ma do roboty, a tu nawet tv niemoge poogladac:-p. Dziwczyny powiedzcie w co sie bawicie z waszymi maluszkami? Bo mi zaczyna brakowac pomyslow. Widze ze z samochodami to czarna seria;-) moj wczoraj gral w pilke i dzwoni wieczorem ze owszem samochod odpalil ale zegary nie dzialaja wezwal AA i naprawili ufff. I wrocil do domu ale jaki byl smutny bo niunia juz spala, zreszta ona tez taka nerwowa bez niego byla wieczorem.


Pinka ja tez mialam masaz, ale mi nie barzo pomogl, Maya sie wystraszyla dzien przed wywolaniem i sama wyszla;-)

Maja33 swietnie ze tyle pociechy macie z Martusi, pamietam jak maya przyszla sie sama przytulic, ale wiesz co teraz to by robila to na okraglo co czasami jest meczace:-p

Kasiulka ja mayi smaruje mascia majerankowa i w boots kupuje kropelki i powiem ze pomagaja, mnie tez ta pogoda dopija, trzymaj sie

Maxin dobrze ze nocka spokojna, zdrowe dziecko to od razu spi inaczej, ja tez mysle o kaloszach ale dla siebie, widzialam takie ladne kolorowe

olis glowa do gory musimy sie jakos trzymac

Iskierka to promocja trafila do mnie drugi dzien Maya spi do 10 normalnie szok, ale pewnie niedugo jej sie pozmienia jak to zwykle

Niunka18-82 po porodzie to fakt jak po walce bokserskiej, ale dzieci dodaja nam sil

lwica witaj

buziaczku nie denerwuj sie, z komputerami to zlosliwosc rzeczy martych. bedzie dobrze

Jesli komus nie odpisalam to przepraszam i przesylam duzo sloneczka a wiem ze u niektorych jest, u nas weekend ma byc ladny. Znowy wycieczka zreszta mamy rocznice slubu to jakas kolacyjka

Pozdrawaim
 
iskierka towja coreczka jest juz taka duza,rozumie tyle rzeczy wiec mozna sie z nia bawic w rysowanie,malowanie itp fajnie masz.Nasze bobaski chyba jeszcze sa za male na takie zabawy, ja juz nie moge sie doczekac jak bede mogla usiac z mala i porobic takie cuda,na razie to kretki laduja w buzi,a jak juz cos nabazgra to jest 5mni i cos innego trzeba wymyslec.

My przewaznie bawiamy sie w taka pogode puzlami,budujemu z klockow domki,wierze,malujemy to lubi robic i mozemy nawet i 1h paplac sie w farbie,udajemy ze gotujemy obiadek dla tatusia,bawimy sie w koniki,tance ,bieganie,czytamy ksiazeczki,a raczej pokazujemy na obrazku zwierzatka,ciesze sie bo Natala tez potraf sie zama soba zajac,kiey sie juz nudzi przychodzi do mnie i razem cos wymyslam,przewaznie jest to spontaniczne :tak:jest duzo rzeczy ktore mozna robic z bobasmi,oo ostatnio bawimy sie skarpetkami uajac ze to pacynki,zmieniam glos itp.

Joanna moj tez jest smutny jak niewiedzi malej wieczorem i n ie moze chiwle z nia sie pobawic:-)

Olcia nocki nie fajna,moze popoludniowa drzemke lepiej przesunac troche wczesniej,pare dni i sie przyzwyczai:baffled:
 
Oj i nie zajrzalam wieczorkiem aby odpisac wam kochane.Ale to dlatego ze bylismy na party urodzinowym naszych przyjaciol corki.Bylo super, grillowanie na ogrodzie,duzo gosci, dzieciaki biegaly po trwaniku, ganialy sie fajnie.Oskarcio biegal za dziewczynkami, bawil sie kredkami, caly czas sie cieszyl.Biedny szalal niezle bo to wlasciwie byl nasz pierwszy dluzszy pobyt na powietrzu od naszego chorowania.Jeszcze mu leci z nosa i kaszle ale generalnie lobuzuje jak co dzien.Tak wiec wieczor sie udal, ja moglam napic sie winka, maz kierowal, hehe postawilam na swoim.
Dzis u nas sliczna pogoda, niebo bez chmur az w szoku jestem, slonku i cieplo.Ale my dzis tylko na ogrodek wychodzimy bo nie wiem co myslec o tym przezeibieniu malego, tym bardziej ze czasem zawieje wiatr.Ale na ogrodku tez jest ok.Po ppoludniu przyjezdza kolezanka z corka to posiedzimy razem na slonku.
Ja mam sie ok, choc katar wogole nie chce mnie opuscic:wściekła/y:
Dzis napewno napisze wiecej wieczorkiem!
Milego dnia kochane!
 
Hej!
I znowu pochmurno za oknem, ech gdzie sie zapodzialo slonko :confused::oo:
Mimo wstretnej pogody za chwilke mykam na zakupy, kupic pare rzeczy dla Patiego bo juz powyrastal.
Z nowosci jesli chodzi o mojego rozrabiake, to dzis nauczyl sie wspinac po uchwytach od szuflad :szok: i stojac w lozeczku wysoko podnosi noge tak jakby chcial przejsc przez barierke. Kurcze boje sie zeby ktoregos dnia nie wypadl, a niestety nie mam wyciaganych szczebelkow w lozeczku :no: Hmm nie wiem co robic :-:)confused:
iskierka nie moge sie doczekac kiedy Pati bedzie chcial sie skupic na czyms dluzej i pobawic w ukladanie, malowanie itp. Na razie jak chce z nim rysowac to narysuje 2 kreski i zaraz chce drzec papier na drobny mak :happy2:
maxin szkole zaczynam we wrzesniu, ale po 2 tygodniach urywamy sie na wakacje, a lecimy na Rodos i tam sie spotkamy z moja siostra i jej rodzinka, juz sie nie moge doczekac :tak:
Joanna_Z ja zamierzam Patiemu kupic kalosze, zeby w taka pogode tez pomykac na spacerki :tak: a z zabaw to sie scigamy, chowamy, tanczymy, w sumie to samo co maxin napisala :-)
olcia23 musisz koniecznie przestawic spanko malego, u nas tez przez pewien czas tak bylo, ze maly spal pozno po poludniu i pozniej mial problemy, zeby zasnac w nocy. Teraz ma drzemke ok 13-14 spi 2-3 godzinki i jest oki :tak:
olis nie doluj sie kochana, ja jestem pozytywnej mysli, ze w koncu przeciez musi wyjec slonko ;-) juz grzejesz?? my na szczescie mamy tak cieplutkie mieszkanko, ze nawet w zimie nie zawsze wlaczalismy grzanie :tak: a pracke zaczynam znowu od wrzesnia, czyli tuz tuz, ale narazie odpoczywam :-) a jak ty dalej pracujesz na weekendy??
pinka juz niedlugo dzidzia bedzie z wami, nawet sie nie spostrzezesz kiedy :-D;-)
Maju a gdzie wy sie wybieracie na wakacje?? hehe ja mam tak samo jak ty, tez odliczam dni do wyjazdu, chyba dlatego ta pogoda az tak strasznie mnie nie smuci :-D ale fajnie, ja tez pamietam jak Pati 1szy raz sie sam z siebie przytulil, slodkie to, korzystaj ile mozesz :-)
lwica pamietamy, pamietamy, zagladaj do nas czesciej. Pisz co tam u was?? Jak Oliwier pewnie juz niezle rozrabia, moze wkleisz jakies fotki malego urwiska :tak:
Maggusia widze, ze ostro zabralas sie za cwiczenia. Masz racje to duzo daje, ja nie karmilam Patiego piersia, wiec duzo nie schudlam, ale teraz odkad cwicze na silowni widze duze postepy. Moze wagowo nie rewelacja bo tluszczyk zamienia sie w miesnie, ale zmniejszyl mi sie obwod ud, skorka sie napiela na brzuchu. Takze polecam, cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc i w cale nie potrzeba zadnych diet :tak:;-)
Ok mykam na zakupy
Milego dzionka - mimo pogody ;-):yes:
 
Olcia23 odpisalam Olis co robię w deszcz z Alą, o to chodzi;-)? Olcia moja Ala uwielbia skakć po kałużach, albo chodzić z parasolką:-D więc jak jest cieplej to w deszcz też śmigamy:tak: Zresztą chyba większość dzieci uwielbia śmigać po kałużach, ja jak bylam mala to pamiętam, że uwielbiałam się bebrać w blocie i kałużach po deszczu:zawstydzona/y:

Maxin no to prawda ja mam już dużą panienkę w domu, ale jak byla mniejsza to też zawsze coś jej wymyślilam, a jak bylyśmy jeszcze w Polsce to śmigalyśmy w W-wie po wystawach, chodzilyśmy do kina na seanse dla mamusiek z dzidziami, do hula-kula i innych możliwych przybytków pod dachem dla dzieci, a jak byla pogoda to też na zmianę Lazienki, Wilanów, Zoo, pola Mokotowskie i inne miejsca w W-wie. Tutaj jeszcze nie mamy aż tyle swoich miejsc najczęściej jesteśmy w naszym malym miasteczku, jeździmy do Oxfordu albo mniejszych miast które są w zasięgu paru mil, ale dopiero odkrywamy te miejsca. Do Londynu jeśli jedziemy to w Niedzielę, bo wtedy dojeżdzam w okolice muzeum tego dużego tam zostawiamy auto i dalej śmigamy metrem, ale nie znam jeszcze Londynu i sama się nie zapuszczam, może jak kiedyś bliżej się przeprowadzę to zacznę i tam śmigać.

Pisalyście o kosztach auta to odrazu mnie zatrzęslo, bo ja mam wlaśnie za sobą przerejestrowanie mojego polskiego auta na tutejsze numery i to byla droga przez mękę o kosztach to nawet nie będę wspominać:wściekła/y: A facet w firmie ubezpieczeniowej powiedzial, że i tak cud, że tak gladko mi poszlo przerejestrowanie:szok: lepsze cuda widzialam...

Anetka zanim się obejrzysz to Synek będzie duży i będziesz tęsknila do czasów jak byl maluszkiem;-) dzieci strasznie szybko nam rosną:tak:

Joanna_Z to korzystaj z promocji ach może u mnie jeszcze wróci niebawem promocja, bo fajnie bylo tak dlużej pospać;-):-)

zmykam na spacerek, bo nie pada narazie i delikatne slońce jest, potem mam randkę z deską do prasowania i jakieś jedzonko trzeba wyczarować

Milego popoludnia dla Wszystkich





 
reklama
hej!!!
Iskierko- jak zaczelas pisac co robisz z Ala, to ja zaczelam sobie to wszystko wyobrazac z moja Marta nie moge sie doczekac kiedy bydzie chociaz troszke wieksza:-), teraz to najwyzej pilke kulamy do siebie ,samoloty i takie rozne no i zabawkami tez sie umie troche zajac ale musza byc ciekawe i glosne:-D

Anetko-wyruszamy na Teneryfy cyli tez sie docieplimy:-D a swoja droga to na silownie chetnie zaczelabym chodzic taki zorganizowany czas o wiele lepiej na mnie dziala niz tak samemu z siebie:crazy:

Maxin- no paskudna pogoda ja tez troche pogderam:-D, no to azem na wakacje jedziemy:-D

Pinko -jeszcze troche dasz rade
Izuś- fajie ze Oskae ma sie z kim bawic to bardzo wazne, i aby ten katar odszedl od was sio sio
Lwica-kochana pamietamy pamietamy co u was?
Joanno-ty juz niedlugo do pracy jak sie z tym czujesz?
Olis- ja tez dogrzewalam okropne aby w sierpniu grzac szok
Olcia- ja tez tak mialam z mala wystarczylo ja albo polozyc wczesniej albo wcale przetrzymac i dzidzia spi pieknie:-)

mojej malej unormowaly sie drzemki ma dwie jedna o 11 do 13 a duga o 15 lub 16 do 17 uf wszystko wraca do nomy tylko ze zostalo jeszcze 18zebow:-D o ja biedna :rofl2:, ale to nic Moze marta za kolejnymi zabkami bedzie gladko przechodzic

pozdrawiam i zycze milego dnia:-)
 
Do góry