reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

Maja witaj witaj na wyspie.Ale sie zgrzalam na ta babe co za pinda,sorki,ale nerwy mnie biora jakie oni maja podejscie do pacjeta.Zastanawia mnie gdzie jest w tym wszystkim racjonalne myslenie i tu pewnie masz racjie,ze byla zla,bo wybralas nasz sluzbe,ale powinna sie zatanowic czemu tak sie stalo,bo ich patalachy zawinily.:wściekła/y::angry::wściekła/y:Walcz i sie nie poddawaj,jak bede cie olewac to w koncu ktoremus powiedz,ze pujdziesz z tym do sadu.To w polsce mala przez rehabilitacjie doszla do siebie,a tu kaza ci czekac miesiac na list i ich decyzjie,poprostu brak slow...

Justyna witaj witaj,pisz co u ciebie,a szybko sie wkrecisz;-)
 
reklama
maja33 i maxin78 witam i ściskam mocno
Dzisiaj dzień jak każdy, mąż w pracy a ja bawię się z małym...chciałabym odsapnąć choćby na chwilkę no ale cóż od macierzyństwa nie ma wakacji :-D
A propos paszportu dla małego. Ja wyrabiałam w marcu. Powiem szczerze, że użyłam pewnego sposobu by zarezerwować sobie miejsce w konsulacie, bo tak bym czekała i czekała...... Otóż mały miał już 6 miesięcy i trzeba było w końcu go ochrzcić. Nie chciałam tego robić tutaj, tylko w Polsce. Więc zapytałam się koleżanki która już to miała za sobą jak to jest. Ona na szczęście wyrabiała wtedy gdy umawiało się telefonicznie a wizyta była w ambasadzie i od razu dostawało się pozwolenie przekroczenia granicy. Więc ja spokojna zostawiłam to na ostatnią chwilę. W Polsce miałam już umówiony termin w kościele na chrzciny. Wchodzę na stronę internetową a tu bookowanie online....i oczywiście serwer w przebudownie, nic nie działa. Dzwonię do konsulatu i mówię co jest grane, a tam że termin wolny na czerwiec......jeszcze baba mnie opieprzyła, że takie dziecko duże i dopiero chrzczę??? Ale mnie wkurzyła. Dopiero jak powiedziałam że termin jest już w kościele, i że mam "zarezerwowany prom" to zmiękła....oddzwoniła do mnie za 10 minut z terminem w konsulacie. Oczywiście musiałam mieć to ze sobą wydrukowane, na dowód że nie kłamię..........Jaja jak berety !!!! To mnie czegoś nauczyło.........ach ta polska biurokracja.;-)
 
pewnie nie raz jeszcze nasluchamy sie o przejsciach w konsulacie,rece opadaja.
Ja naszczescie nie mialam rzadnych problemow.Kiedy dzwonilam sie umowic wizyte mialam w sumie za miesiac,a teraz ro szok jak dlugo trzeba czekac,co sie dzieje w Wielkiej Brytani matki polki rodza i widze ,ze juz sie mniej obawiaja.

Nio czasami przydal by sie urlop:-D,ale coz nam nie jest dane:-D

A jak twoj skarb???Pewnie duzo juz potrafi???
 
Baaa, dużo potrafi, oczywiście najwięcej psocić i broić, jak to chłopak :) Raczkuje więc oczy mam dookoła głowy. No i idą mu zęby, ma już 6 i nie daje mi spać w nocy....czym doprowadza do szału tatę, bo wstaje wiecznie zmęczony do pracy.
A poza tym jest Adrianek jest strasznym gadułą i śmieszkiem....no ale niestety też cycusiem mamusi....czasem chcę go oddać tacie ale zaraz jest płacz za mamką :))
A Twoja gwiazdeczka już też duża, pewnie daje dużo radości.
maxin78 Co w ogóle porabiasz, pracujesz czy jesteś z małą w domku?? No i czy planujesz wracać do Polski??
Bo ja szczerze mówiąc to tęsknie za krajem i na pewno będziemy wracać...
 
Witam wszystkich:-):-)
Jak sie macie co nowego?;-)

Ja dzis mialam wizyte u Midwife i wsumie nic szczegolnego sie nie dowiedzialam...:-:)-:)no::dry:
Jak zwykle mialam pobierana krew - caly czas musza miec pod kontrola moja hemoglobine o ile sie nie myle..:sick:,juz sie przyzwyczailam ze jestem kluta co wizyte.he he:sorry2: ale od ostatniego razu poszla w gore to bardzo dobry znak. Nie obniza sie .
Z moczem i ciesnieniem(120/76) wszystko Ok jak najabardziej.
Blaneczka mierzy juz 36 cm od pupci do glowki - podobno bardzo nisko lezy gloweczka :rofl2: do tego raczki ma przy glowce, a nozki po prawej stronie i kolo zoladka .Nie nalezy do wielkich i za malych dzieci jest w standardowych rozmiarach. Urosla mniej wiecej 1 cm :tak:- ale nie widomo dokladnie ile sie opuscila :no:- i nie da sie tego tak obliczyc ile urosla bo zawsze sie opuszcza w dol.:rofl2:
Serduszko jej bilo 16o/min. Cudownie, czysciutko, i rytmicznie wszystko wiec jest jak najbardziej Ok. Serce ma jak dzown :-D:-pRuchliwa bardzo.
Standardowo musiala kopnac w sluchaweczke od pomiaru bicia serduszka - nie lubi jak sie ja podslu****e..he he :happy2:
Nastepna wizyte mam 13 Lipca:dry::sorry2:, a termin mam na 7 wiec 6 dni po terminie, i cos czuje ze dotrwam spokojnie:baffled:.
Yhm wiec Ja spytalam jak to bedzie jesli nic sie nie bedzie dzialo..po 40:sorry2::dry: tygodniu a Midwife na to ze jesli 12 dni:szok::no::wściekła/y:(szok dlugo strasznie) od 7 lipca minie zglosze sie do szpitala i Oni tam dadza Mi specjalne cwiczenia na wywolanie:szok::-:)baffled: i jesli w przeciagu 4 dni nic sie nie ruszy od tych cwiczen - to dopiero wtedy beda wywolywac Mi porod..ostatecznosc cesarka- ale mysle ze az tak daleko nie zajde...:happy2::szok:(chyba zaczne niedlugo fruwac by wypedzic Mala) wiec w najgorszym wypadku moge sie rozdwoijc dopiero pod koniec lipca po 20 masakra:wściekła/y::szok: :-(Jak to uslyszalam wszystko to sie zawiodlam..:szok::-:)wściekła/y::eek: Ja chyba zeswiruje-do tego czasu, do tego tak Mi glowka wyruszala-wymacala ze boli mnie brzuch na @ i dziwnie sie czuje.:sick::baffled:
Pozdrawiam paa
 
Czarnula83,Agnes-Wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek.:-);-):-D

Mala-gorzatka28- A to normalne ze mierzyla, mierzyla ile Twoja dzidzia juz ma cm i czy da sie Ja zmierzyc?
Tak jak i Mi. Napewno ci wpisala w karte ile ma malenstwo,zobacz:tak:
To teraz jak pojdziesz napewno bedzie Ci ''macala'' brzuszek to nie jest przyjemne:baffled::sick: przynajmniej w moim wypadku mimo ze Midwife jest delikatna:-p - zeby zobaczyc czy malenstwo przekreca sie?? a moze juz lezy glowka do dolu?;-), musi wiedziec w jakiej pozycji lezy a Ty myslisz ze w jakiej?? Mnie tylko raz wazyla ile waze na poczatku ciazy a pozniej juz nie..:no:Tez bede plkac nie martw sie ..bedzie dobrze .:happy2:

Justyna W. - Witam ;-) ja mieszkam nie daleko he he w Northampton.Jestes w tym Oxfordzie obok Swindon??:tak:

Magussia- Superr ,ze widac poprawe. Ciesze sie bardzo.Dobrze ze antybiotyk dziala.;-)

Maja33- Dziekuje, czuje sie Ok z Blanka rownierz jest wporzadki - ale nie chce wyjsc,cisza :-:)happy2:
Wspolczuje Ci strasznie z ta opieka jest masakrycznie:no::wściekła/y:, mam nadzieje ze Mnie nie spotka nic takiego bo jak nie to rozniose szpital i cale GP:angry::zawstydzona/y: ja nie jestem taka spokojna, i zrownowazona jak Ty. ehh
Trzymam kciuki.





 
STO LAT, STO LAT NIECH ZYJA, ZYJA NAM ....
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA SOLENIZANTEK.
Troszke opoznione te moje zyczonka ale moj maluch strasznie dzisiaj marudny i nie mam za bardzo czasu zeby siasc za sterami swojego bolida ;-).

Jak wy to robicie ze macie czas zeby sobie troche poklikac. Mi ledwo czasu na prasowanie wystarcza no ale jestem dobrej mysli i pewnie w najblizszej przyszlosci wszystko opracuje. No ale juz bede musiala konczyc bo moj ksiaze domaga sie mojego towarzystwa.
WITAM TEZ BARDZO SERDECZNIE MOJA IMIENNICZKE.
Do szybkiego "uslyszenia" mam nadzieje.
 
O ja gapa!!!
Nie zauwazylam ze niektore panie juz tuz, tuz... Zycze oczywiscie pomyslnego i szybkiego rozwiazania.:happy2:.
Juz na pewno to slyszalyscie ale i tak powtorze NIE TAKI DIABEL STRASZNY JAK GO MALUJA !!!!

Pozdrowionka ale musze juz spadac.
 
buziaczek-myslalam ze juz sie rozdwoilas:-D
pod koniec ciazy jest najgorzej bo juz sie nie mozna doczekac,mi przed porodem midwife tez mowila ze mala jest juz bardzo nisko, a w szpitalu okazalo sie ze jest bardzo wysoko,noi musieli mala pogonic bo to byl juz 42 tydzien:szok: a ona wcale nie wybierala sie na ten swiat.Mam nadzieje ze ty nie bedziesz musiala tak dlugo czekac na malenstwo:rofl2:

maja-oj biedaczko nadenerwujesz ty sie na tych lekarzy,zycze ci zebys szybko i spokojnie wszystko zalatwila,najwazniejsze ze Martusi juz lepiej i ladnie rosnie.

justyna170979
-nie tobie jednej brakuje czasu,ja juz dawno zapomnialam o czasach kiedy to wszystko mialam poprasowane i na wieszaku,teraz prasuje jak cos akurat jest mi potrzebne wiecej nie daje rady.A o urlopie to chyba kazda mama marzy,wystarczy taki krociutki:tak:bo na dluzszym bysmy umarly z tesknoty za naszymi szkrabami:-):-D:-D

justyna.w-witaj:tak:

maxin
-jak samopoczucie?trzymam kciuki za dzisiejsza noc natalki:tak:



buziaki dla calej reszty babyboomowiczek w uk:-):-):-)
 
reklama
buziaczek-myslalam ze juz sie rozdwoilas:-D
pod koniec ciazy jest najgorzej bo juz sie nie mozna doczekac,mi przed porodem midwife tez mowila ze mala jest juz bardzo nisko, a w szpitalu okazalo sie ze jest bardzo wysoko,noi musieli mala pogonic bo to byl juz 42 tydzien:szok: a ona wcale nie wybierala sie na ten swiat.Mam nadzieje ze ty nie bedziesz musiala tak dlugo czekac na malenstwo:rofl2:

Ja tez juz myslalam ze sie rozdwoje a tu nic cisza:-(ahh sie strasznie dluzy, Ja czuje jak jest nisko bo boli mnie w srodku czasem jak sie poruszy lub popchnie lekko w dol Mala. Czuje ze nisko ma ta glowke, i od paru dni czuje wybitnie bardziej jest energiczna i aktywna ciagle czy to cos moze oznacza??i mam bardziej rzadki sluz..i jest go wiecej moze to oznacza cos juz jak myslicie? ja juz nie wiem co mam myslec tak strasznie chcialabym miec tego szkraba na zewnatrz..''tak blisko , a jednak daleko'' :sorry2:
 
Do góry