reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

nafnia - ja rodzilam niecale trzy tygodnie temu tutaj, w UK:-)i musze powiedziec, ze jestem bardzo zadowolona z opieki szpitalnej:-)dziecko jest badane przez pediatre przed wyjsciem ze szpitala, ma tez badanie sluchu, a polozne i taka zagladaja bardzo czesto i sprawdzaja czy wszytsko w porzadku ( tak przynajmniej bylo w moim szpitalu). Moj porod trwal ponad dobe i tutaj mialam dostepne wszytskie rodzaje znieczulenia - w Polsce bym chyba nie wyrobila:laugh2:a personel byl bardzo mily i pomocny:-)
 
reklama
Nafnia ja też to słyszałam, że mogą wypuścic do domu po 6 godz, ale w praktyce nie słyszałam o takim przypadku, ja na przykład spedziłam w szpitalu 2 doby, a to dlatego, że mała nie umiała ssać i położne musiały mi pomóc ją nauczyć, a tak poza tym to tutaj nie musisz płacić za poród rodzinny, znieczulenie, masz osobną salę i opiekę położnej, możesz rodzić w wodzie i o gólnie bardzo miłą atmosferę i miły personel. Tyle z mojego doświadczenia:happy:
 
nafnia witaj:tak: :happy:

moja znajoma wyszla ze szpitala tego samego dnia po porodzie.
1. chciala wyjsc
2. czula sie dobrze#
3.maluszek czul sie dobrze
4.to bylo jej drugie dziecko
5. ciaza i porod przebiegaly bez komplikacji


ja mialam cc i wyszlam po 72h. opieke mialam swietna :tak: i pewnie w Polsce tez by tak bylo. Róznicz taka,ze tutaj kazdy rodzaj porodu i kazde znieczulenie jest bezplatne.poza tym mielismy oddzielny pokoj na porodówce i inne udogodnienia:tak:


maggusia normalnie mnie zatkalo 3 funty za godzine:szok: jak to dobrze ze juz tam nie pracujesz:tak:
 
nafnia witaj serdecznie :-) , ja rodzilam w PL i dopiero pojechalam do meza jak Krysia miala 2 miesiace :-( , fakt ze mama mi duzo pomogla, ale i tak chcialam byc przy mezu, niestety jak on wyjechal do Londynu to ja juz nie moglam podrozowac bo mialam bardzo wysokie prawdopodobienstwo przedwczesnego porodu i balam sie jak nie wiem:sick: , ale gdybym mogla to rodzilabym tam gdzie moj maz, albo nawet i z nim na sali jakby wytrzymal :dry:

u nas w Almere upaly i wszyscy powylegali na plaze, jest przepieknie jak w srodku lata!! zaczelam troche pracowac w domu, robie tlumaczenia (ja noga stolowa z jezykow:baffled: ) ale placa niezle wiec mi sie oplaca pare wieczorow przysiedziec przy kompie

jak poczytalam na forum ile to dzieci juz potrafia rzeczy to tez chcialam nauczyc czegos madrego Krysie, ale ona albo chce sie tulic (czasem mysle ze mnie udusi) albo gonic po mieszkaniu, tylko przysiadzie (na chwilke) jak jej czytam ksiazke, wiec chyba jeszcze nie czas dla niej, a ja oczywiscie wpadam w dola, ze ona niczego nie umie :( najbardziej to ze nie mowi do mnie mama, a nazywa juz kilka rzeczy

nie moge sie doczekac wyjazdu do Polski bo tam sie beda Krysia wszyscy zachwycac i wtedy mi przejda zmartwienia
 
Hey mamusie!!!Ja tez mam dylemat jesli chodzi o porod.Nasluchalam sie sporo o mayday hospital i teraz zastanawiam sie czy moze lepiej go zmienic......??kurcze juz sama nie wiem co bedzie mialo byc to i tak bedzie wiec czy zmiana cos pomoze??jesli sa tu mamusie ktore rodzily wlasnie w tym szpitalu to ja chetnie poczytam wasze opinie.Zycze Wam milego dnia
 
Heja
Pogoda wspaniala,poprostu lato,ja sie ciesze oby tak zostalo,a szczegolnie na roczek malej,bo chce zrobic w parku:-) mieszkanie za male aby pomiescic dzieci,a bedzie troche gosci.Ja kolejny dzien robie popzadki wiosenne dzis posly w ruch zabawki malej,znudzily sie juz jej wiec schowalam dla kuzyna i wysle do polszy:happy: .Dzis jak to kadego 15 wspominam porod, ogladam fotki jak byla pycia NTALINKA:-) Och cudownie miec dziecko,Wojtek w kraju dzis dzwonil i wlasnie mowi,ze ogromnie za nia teskni za jej usmiechem i jak zawsze powtarza ty to masz dobrze,bo zawsze jest z toba.to FAKT jest wspanialym kompanem:-) Jutro w koncu do pracy,bardzo sie ciesze.

toola Ty sie nie przejmuje,Muszalka na pewno potrafi wiele rzeczy,a zreszta kazde dziecko rozwija sie swoim tepem i nie ma co porownywac;-)

nafnia na tymczasowy czeka sie ok miesiaca na 5 letni 3-4 miesiace,wiec jak sie dzidzi urodzi,jezeli zdecydujesz sie rodzic tutaj, to najlepiej zamowic termin od razu bo terminy sa odlegle

Gosiaczek27 a w ktorym szpitalu rodzisz???

ja wyszlam ze szitala na drugi dzien,bo czulam sie dobrze,niunia tez,a sumie chcialam wyjsc po 6h,ale stwierdzilam,ze bedzie lepiej zostac ta jedna noc dluzej i tak jak Tigger mowila,pediatra na wychodne bada dziecko,a polozne czesto przychodza do domu.Lasak u ktorej pracowalam rowniez wyszla po 6 h do domu,ale przy drugim dziecku:happy:
 
Dzieki dziewczyny za komplementy o naszej niuni. Podeslijcie jakies filmiki Waszych pociech ... z pewnoscia sa slodkie.
A my wlasnie wrocilismy z opalanka. Marika pospala w cieniu a my z mezusiem na sloneczku. Tak goraco ze az nmie glowa rozbolala. Biegne uzupelnic poziom plynow w organizmie.

Nafnia witaj na forum, napewno Ci sie spodoba. Tez mialam dylemat czy rodzic tu czy w Pl i pomimo ze nie mialam latwego porodu i nie jestem zadowolona ze szpitala to ciesze sie ze zdecydowalam sie rodzic tutaj. Oczywiscie decyzja nalezy do Ciebie ale czy bralas pod uwage to ze gdybys zdecydowala sie rodzic e Pl to musialabys tam poleciec najpozniej pod koniec 7 miesiaca ciazy bo od 8 juz nie wpuszczaja na poklad i zostac tam conajmniej 2 miesiace zeby zalatwic formalnosci zwiazane z paszportem. Nie wiem w jakiej jestes sytuacji i czy tatus dzidziusia moglby pozwolic sobie na tak dlugi urlop lub wytrzymalby rozlake. Mojemu trudnobyloby sie na to zdecydowac biorac pod uwage to ze chcial koniecznie rodzic ze mna. No i jeszcze jedna sprawa a mianowicie szczepionki. Dziecko automatycznie zostaloby 'wrzucone' w polski kalendarz szczepien czyli po porodzie dostaloby szczepionke przeciw WZW i gruzlicy(chyba juz ja wycofali) ktore trzeba pozniej trzykrotnie powtorzyc. Musialabys dokladniej popytac jak to zrobic ze szcepionka jakbys zdecydowala sie na porod w Pl.
O kurcze ... ale sie rozpisalam. Oczywiscie decyzja nalezy do Ciebie chcialam tylko zwrocic Twoja uwage na niektore aspekty ktore ja bralam pod uwage przed podjeciem decyzji.

Pozdrawiam Was wszystkie ... i mam nadzieje ze choc troszke sie dzis opalilyscie:tak:
 
Dzieki za te wszystkie podpowiedzi:tak: , mowie wam jak mi jest trudno sie zdecydowac, co kilka godzin zmieniam zdanie. Juz wydaje mi sie ze wiem czego chce a potem znowu nie jestem pewna:no: . Moj maz oczywicie wolalby abym tutaj zostala, ale jak cos to moglby dostac okolo 5 tygodni urlopu. A po okolo 3 miesiacach moglabym przyjechac z mama. Ale jeszcze kwestia szczepinek - wlasnie Maja_1980- tez o tym myslalam i to tez mnie niepokoi. Chyba po prostu mam dola, caly czas marudze mezowi, on juz biedny nie wie co zrobic zeby mnie rozweselic.
 
reklama
nafnia jesli chodzi o szczepionki to moge cie pocieszyc, ja urodzilam Krysie w PL dostala szczepionki co w PL, potem przenieslismy sie do GB i tam byla kontynuacja, jak przyjechalam do PL w odwiedziny to poprosilam o 3 dawke WZW (bo chcialam ale nikt mnie nie zmuszal) teraz mieszkamy w NL (Holadnia) i mam inny zestaw szczepionek hihi i jakos sobie radze, najwazniejsze zebys ty wiedziala co dziecko dostalo i jakos sie z lekarzami dogadala, a mezowi sie nie dziwie, on pewnie przezywa tak samo jak ty i chcialby miec was blisko
 
Do góry