wITAM W KOLENY CUDOWNY DZIEN,choc o nockach tego nie moge powiedziec,ufff..co za noc.Natalka obudzila sie o 11.00 wiec jak zaplanowalismy dlam jej wode do picia,dziunia tak sie zdenerwowala,az szlochala,musialam ja wyciagnac z lozeczka,przytulc,kiedy ja odlozylam placz jszcze wiekszy,wiec postanowilismy rozciezczy sok z woda i tak jej podac,sztuczka zadzialala,ale z tego placzu nie mogla sam usnac,wiec najpierw W.ja lulal,potem ja az usnela,tak spala do 3.00 i potem znowu pobudka co godzine,trzy razy,dobrze,ze maz ze mna watje bo chyba bym sie wykonczyla.Choc dzis w nocy juz slyszalam jak mowi,jej jak tak dalej bedzie to ja nie wydole,hahaha,sobie pomyslama,ja codziennie do niej wtaje,a W.po dwoch nocach ma dosc

Najwazniejsze,ze mi pomaga.
Spala oczywiscie do 7.00.Jutro ide z mala do lekaza,bo mam problem,pod jej paluszkami na stopach,zrobila sie sucha skora,ostatnio jakas wydzielina pojawila sie,wyglada dla mnie to na jakis grzyb,ale skad??????Albo to cos innego

Martwi mnie to,niewiem czy czasem to nie przez buty,choc mala w nich chodzi,tyle co na spcer,choc sa skorzane na zewnatrz w srodku nie i moze nozka sie poci

Hmmm.....Glowa mi peka od myslenia
Nasza dziunia dzis konczy kolejny miesiac,dumni jestesmy tyle potrafi,porownujac ja z Georgem starszym o dwa miechy,tylko jeszcze nie chodzi,ale przy meblach rowno zasowa,a George juz dobrze sobie radzi ,w poniedzilalek ma roczek:-)
Melanie przeczytalam bloga i widzialam synka jest boski:-)
ide polozyc maluszki
papa
milego dnia:-)