reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

maja33 -;-)
maxinkuś - nie wiem jeszcze dokladnie.
Mikolaj jest malutki i nie chce z nim tak szybko wybywac...Tu jakos narazie czuje sie bezpieczniej.
Jak moj facet wszystko pozalatwia jak nalezy to zgadzam sie na wyjazd po wakacjach 2008...najpozniej
a po wakacjach dlatego,ze chce jeszcze zalapac sie na owoce z mojego ogrodu...hihih...:-)
W koncu trza sie zebrac i skonczyc to prowadzenie rodziny"korespondencyjnie"
heh:baffled:

cfcgirl - to zrozumiale ze boisz sie tabletek.Ja mialam podobnie,ale uwierz ze paracetamol...co prawda nagminnie polecany przez UK-jowskich lekarzy,nie jest az tak szkodliwy.Tabletki z tej "rodziny" ciezarowki moga brac...wlasciwie lepiej wziasc niz sie zadreczac dolegliwosciami,bo stres i bol jest bardziej szkodliwy dla plodu niz ta mala tabletaka.
Nie boj sie...nie zaszkodzi maluszkowi
 
reklama
uffffff w koncu jakas chwilka...
weekend miluski,pogoda dopisuje to az humorek lepszy
my dzis caly dzien poza domem,plac zabaw,zakupki a na koncu pojechalismy do znajomych,wzielismy ze soba tylko butelki mleka i jedzonka....
oliwier nie przespal calego dnia no moze mial taka20 minotowke raz i tyle niedawno w sumie poszedl spac takze istnieje szansa ze mamusia pospi jutro troszke dluzej:elvis: -daj Boze!!! bo padam na przyslowiowego ryja...
Oliwier super- usmiech nie znika z twarzy pogodny i wesolutki,zabki chyba stanely w miejscu bo nawet nie marudzi
Ja ostatnio zbuntowana na mojego P bo chodze nie wyspana i czas chyba najwyzszy abym nie tylko ja wstawala do malego w nocy...:elvis: :elvis: :elvis: w koncu jest na tym swiecie uprawnienie...
asia26-skarbie milo cie znwu widziec u nas napisz troskze wiecej jak tam dajesz rade jak mikus,jakies fotki ja mama uff tysiace jst pytan no pisz do nas...
nathalie-oj oj rzeczywiscie mial ten twoj mezulek przygody ale wazne ze szczesliwie dotarl...pewnie juz tesknisz???
cfcgirl-ja uwazam ze powinnas zazyc ta tabletke a najlepiej jak ja bym byla na twoim miejscu to bym troszke ich slamala i dodala troszke ze cie boli itakie tam masz zagwarantowane ze cie przyjmja..tylko juz tam nie dzwon poprostu jedz do szpitala,trzymam kciuki...z dzidzi napewno wszystko dobrze,ale lepiej sprawdzic...
anulka-gdzies ty sie podziewalas co u ciebie jak Lukasz przyjal przeprowadzke i jak olenka ile wazy jak sie czujecie???
maxin-dzieki jeszcze raz za spotkanko,bylo milusno,hmm zakupki rozpieszczasz ta swoja stokrotke,fajnie ze kupiliscie dla malej sukieneczke na chrzciny,a jak ty ???co robisz w koncu z tym zabiegiem???,no i chyba wczoraj musialo byc wesolo,dzis glowki bola:cool2: :cool2: :cool2: :cool2:
maja-no to fajnichno rodzinny dzien lenia,pozdrawiamy idzekujemy za mile spotkanko...
zycze dobrej nocki kobitki i pozdrawiam reszte...
 
Hej babeczki!Gratuluje udanego spotkanie, slicznie wszystkie wygladacie i wasza maluszki tez:)
U nas dobrze, niuniowi wychodza gorne jedynki i dwojki.JAk nie bylo zabkow tak nie bylo a jka wychodza to wsyzstkie na raz.Nawet nie jest bardzo marudny w dzien tylko w nocy...no coz , jedna noc spi ladnie i budzi sie na chwile ok 4 a potem spi do 6-7 ale nastepna noc jest gorzej, budzi sie wiecej i juz woli spac z mamusia.Oj ciezko troche ale mam nadzieje ze to wina zabkowania, w koncu tyle zebow na raz.
My tez duzo spacerujemy, choc dzis pogoda jest ohydna po prostu wiec ze spaceru nici.Ale w weekend bylo wesolo.W sobote bylismy wreszcie na basenie, Oskarek super sie bawil, cieszyl sie, rozgladal.Pozniej byli u nas goscie.A niedziela iscie rodzinna, polski kosciolek, (misio nie mogl usiedziec w miejscu, byl grzeczny tylko baaardzo ruchliwy:)):-), ponziej male zakupki, w domku obiadek i spacerek.Mamy wesole miasetczko i chcielismy pojsc i wyobrazcie sobie ze wczoraj niedziela a tu wszystko zamkniete.Dziwne:confused:
Poza tym nic nowego chyba.Sorki zenie odpisuje kazdej z was, ale z czasem nie wyrobka.Ale wszystko czytam.
Pozdrawiam mamusie z robaczkami oraz nasze ciezarowki.
Milego dnia!
 
Hej cudowna pogoda,niemoge sie nadziwic,cieplo jak latem,jupiii:tak: ,zaraz jak maluszki wstana idziemy do parku i chyba caly dzien tam spedze.Natalinka od wczoraj nieopuszcza mnie na moment,niewiem co jest......nowych zabkow niewidze,no chyba ze powoli dolne dwojki sie przebijaja???hmmm...caly czas za mna chodzi,szkoa mi jej,a ja przez to nic nie moge zrobic,snaidanie musialm z nia na rekach przygotowywac bo plakusiala tak smutno,a mnie az sciska:-( U Georga zrobili pokooj,aby mogla dziunia w nim spac,bardzo sie ciesze,w koncu ma miejsce na odpoczynke,bo w lezku bardzo jej bylo niewygodnie.

Izusia super wekend,szkoda mi miska,bo wiem jak to jest z zebami 4 na raz tak samo natce wychodzily,ez tak bylo w dzien nawet ok,ale nocki do d...

Olis wy rowniez super siedziliscie niedziele,uwielbiam Oliwerka,cudwonie sie usmiecha,czekamy na foteczki z kurteczce i okularkach na pewno bedzie bosko wygladac jak z Top Gun;-)

Asia rozumiem,czyi dopiero za rok tu przyjedziecie,wytrzymas tyle bez meza????Czekamy na nowe foteczki.Pozdrawiam goraco

cfcgirl super tesciowa w koncu moze cos zrozumiala,tak trzymac,nie ma co dac sobie na glowe wejsc

Nathalie no to mial przygody ufff,pewnie juz za nim tesknisz

cudownego dnia zycze
 
Witam Mamusie!

Widze ze juz od rana tutaj wielki ruch na forum:-)
Pogoda przez weekend dopisywala tak slonecznie.
Ja wreszcie chodze wyspana Brianek pieknie przesypia cale noce:tak:
no ale w dzien rozrabiaka.Dzis juz z rana przeciol sobie paluszka nie wiedzialam jak to zrobil:confused:na dodatek nie plakal wogole tylko raczki mial czerwone patrze od czego to a tu krew:baffled:pozniej okzalo sie ze byl w lazience i dorwal maszynke do golenia :szok: a tu w domu nie ma plastra wiec zrobilam maly opatrunek oczywiscie zaraz Brianek sam go zdjol :no:
Ostatnio to nasza mala maliznota uwielbia lazieke wc itp szok.Potrafi wszytsko poprzestawiac zabawki i rozne rzeczy laduja albo w kibelku albo w wannie wczoraj to nawet moja szczotka do wlosow tam wyladowala :eek::laugh2:
Zabawki po caluskim domu sa a wieczorem wszytsko trzeba sprzatac:happy:
W dodatku jak mowie do synka:Brianku przynies kocyk lub alo alo albo bum bum przynosi odrazu wie o co chodzi:-)



Maxin widze ze zakupki sie udaly chrzest tuz tuz my wlasnie planujemy na wakacjach :tak:wiesz Brianek jak opisywalam juz wczesniej jest tez o mnie bardzo zazdrosny :baffled:i tez odpycha wszytskich ode mnie nawet potrafi tak piszczec:szok: ze caly czerwony jest i prezy wtedy nozki :eek:


Cfcgirl ale sie przestraszylam mam nadzieje ze wszytsko bedzie ok musi byc ok!lez jak najwiecej juz z wielu przypadkow takich na forum wiemy ze lezenie najbardziej pomaga:tak:glowka do gory trzymam kciuki.
Ja tez tak mysle jak inne dziewczyny ze powinnas zadzwonic na pogotowie i nawet wyolbrzymic wszytsko ze bardzo boli itp wtedy napewno cie wezma albo tam pojedz.Rece mi opadaja na tych lekarzy w tutaj:baffled:
A jak dzis sie czujesz krwawisz jeszcze:confused:


Izusia cos ostatnio malo cie widac na forum pewnie Oskarcio chce zeby mamusia ciagle przy nim byla;-)to swietnie ze udal wam sie weekend:happy:


Olis no no maly w okularkach:confused:wiem co czujesz ja tez chcialam zeby moj mi pomogl w stawaniu do malego ale nici z tego ja wstawalam :dry:
Powiedz mi kochana czy synek spi we wlasnym pokoju czy z wami:confused:wlasnie u nas przyczyna ze Brian nie chcial spac w nocy bylo to ze my spalismy u niego w pokoju odkad stamtad wynieslismy sie on potrafi przespac calutka noc!:tak:


Dziewczyny moze wiecie co dzieje sie z Tamarunia:confused:dawno jej tutaj nie bylo.
Anya Lwica Martuska i inne dziewczyny gdzie si podziewacieco u was slychac:confused::-)

Asia dopiero za rok przyjedziecie do uk:confused:jak wy z mezem to wytrzymujecie:confused:pewnie wam sie bardzo teskni za soba!;-)


Nathalie widze ze nieciekawa podroz mial twoj mezulek:baffled:a wy kiedy do niego docieracie:confused::-)


Pozdrawiam i sle ciumaski!

 
Cóż pokazała mi się wczoraj jasna krew.natychmiast pojechaliśmy na pogotowie i nie zrobili znowu nic.Musze czekac do jutra na USG.Dzisiaj nie było juz krwi,ale dół brzucha pobolewa.
To jest sko nczony 11 tydzień ciąży, rozpoczęty 12. Staram się pozytywnie myślec ,ale wierzcie mi,że nie jest miłatwo. Mam nadzieje,ze jutro się okaże ,że wszystko jest w porządku.Wczoraj się rozryczałam na pogotowiu i zapytalam wręcz błagałam czy nie moga sprawdzic czy bije we mnie serduszko. Nie maja sprzętu. Ręcę opadają.
Ruchów jeszcze nie czuję, bo to chyba za wczesniej. Leże z nogami uniesionymi i staram sie byc wyluzowana.
trzymajcie za mnie kciuki i jak tylko cos bede wiedziała zaraz dam wam znać.
Całuje was wszystkie a najbardziej Wasze Aniołki
 
cfcgirl trzymam kciuki za twoje zdrowie.:tak:
oby wszystko byłlo dobrze.
to jakieś dziwne,że nie mają sprzetu:szok:
mogli pożyczy z oddziału patologii ciąży np. tak mi się wydaje.
u nas w szpitalu jest specjalny oddział dzienny dla kobiet, które są z grupy podwyższonego ryzyka, czy tez maja niepokojące wyniki.
moze lepiej skontaktowac sie z polozna lub GP??
pozdrawiam
 
Cfcgirl jeju jak to czytam to az plakac mi sie chce bardzo sie martwie o ciebie ale badz spokojna nie deberwuj sie bo to szkodzi dzidzi no i lez jak najwiecej!trzymamy za ciebie bardzo mocno kciuki i jestem myslami z wami:tak:wiem ze juz nie mozesz sie doczekac jutra pewnie siedzicie jak na szpilkach Kasiulka ma chyba racje moze skontaktuj sie jeszcze dzis z GP co ona na to:confused:nie rozumie jak moga nie miec sprzetu do sluchania czy bije serduszko:confused::szok:
 
cfcgirl-rzeczywiscie troche poddenerwowana atmosfera.Brak mi slow i pomyslow.Lez kochaniutka i mysl ze wszystko bedzie dobrze,bo inaczej byc nie moze.

Olis - a wiec moje dzidziu ...:-)
to super chlopak.Wczesniej nawet nie wyobrazalam sobie,ze mozna tak gleboko kochac malutkiego ludzika.
Tfu ,tfu...nie choruje.
Robi coraz wieksze postepy.Dwa tygodnie temu zaczal juz lapac zabaweczki,a od dzis wklada je sobie do buzi...slina leci na potege
ehhh...jak ten czas polecial
A najlepsze w tym wszystkim jest to ze ja jak glupia dopatruje sie z dnia na dzien co ten moj malutki czlowieczek wymysli.Zawsze mnie zaskakuje.

Nadal karmie tylko cycuchem i jestem zadowolona ze swojej laktacji.
Oby tak dalej
Kiedys czytalam ze ty rowniez karmisz piersia..?????
Przedluzaja sie nam przerwy w karmieniu.Dzieki temu mozemy dluzej spacerowac.To wazne,bo na poczatku nie bylo to takie latwe-pol godz. i wracalam do domu.
Takze z tym mamy juz spokojniej.
Noce...przesypiamy w calosci,budzac sie tylko na karmienie.
Wczesniej wstawal czesciej(okolo 4).Teraz budzi sie 2 razy,czasem tylko raz.
Taka moja Perelka kochana
Dobrze jest nam razem:happy2: :blink:

W srode ide na szczepienie.Tego boje sie najbardziej,bo zle to znosi.
Ostatnio goraczkowal 2 dni.Na trzeci dalam mu juz pol czopka dla niemowlaczkow.
Tak wiec szczepienia nie sa jego najmocnisza strona.
Tym razem idziemy kluc dwie lapki,bo kupilam dodatkowo pneumokoki.Mysle,ze warto!

Maxin,Maggusia... trafnie zauwazylyscie...Rozstanie jest mega dlugie
tyle tylko ze mi to poki co nie przeszkadza..
na szczescie moj facet zaczyna powoli lapac jakis malutki system.
Mialam do niego totalna awersje...jeszcze w czasie trwania ciazy.
Glupia sprawa
Mam nadz ze nasza malutka rodzinka sie nie rozpadnie.
W kazdym badz razie ...narazie go nie rzucilam.
No coz...niech sie chlopaczyna mobilizuje z lekka,a nie jakies duperele

Alez jestem paskudna i niedobra kobieta:-D
To chyba jakies nabyte uprzedzenie do meszczyzn..

Tak pozatym Maggusiu...wspaniala wiadomosc!!!!Brianek chodzi.Pamietam jeszcze jak niedwno przymierzal sie do kolorowego chodaczka...a tu taka nowina.Zuch chlopczyk.
Maxin - masz wspanialych pracodawcow

Koncze i uciekam do wyrka bo powieki mi juz na cycuchy opadaja.

Pozdrawiam goraco wszystkie mamusie:tak: :tak: :tak: :tak: :tak: :tak: :tak:
 
reklama
Asia26-to prawda, cudownie obserwowac jak nasze niunie robia postepy, dorastaja.Ja tez nie wyobrazalam sobie ze mozna tak koc dziecko a teraz nie wyobrazamy sobie zycia bez naszego robaczka.Trzymaj sie cieplo:)
Maggusia-teraz przed naszymi dzieciaczkami trzeba chowac wszystko, bo one potrafia sie przemieszczac i naet nie zdajemy sobie sprawy z ich pomyslow.Niech paluszek szybko sie wygoi a mama schowa gleboko do szafki te maszynke.A my, to prawda mniej teraz pisze bo a to blogasek a to malemu posiwecam duzo uwagi:-)
Maxin-to super, ze Stokrotka bedzie miala gdzie spac.O i szybko jej zabeczki wychodza:-)
cfcgirl-zycze ci powodzenia, duzo zdrowka, sily i wiary, ze z fasolcia wszystko jest i bedzie dobrze.
U nas przespana slicznie nocka, maly plakusial ok 23, stwierdzilismy ze to zabki bo ani smoczka nie chcial ani piciu tylko plakal.Pozniej usnal, przebudzil sie ok 4 ale zaraz usnal i wstal ok 7.00 Tak wiec jak na mojego synka to sukces.Oby tak dalej:-)
Milusiego wiosennego dnia zyczymy!

 
Do góry