reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

czesc dziewczyny...ja generalnie mam pytanie do was podobne jak Yowka...
tylko ze ja pracowalam przez okolo pol roku w UK, moj facet okolo roku juz pracuje.. On ma wlasnie NIN , ale nie jestem pewna czy home office zalatwil..
No ale w kazdym razie..przepraszam ze sie powtarzam i w ogole.. ze powielam pytanie...
No ale co ja moge zrobic w takiej sytuacji? Chodzi mi rowniez o moja prace..Bo niestety nie jestem zdolna do pracy i juz 3 tydzien znajduje sie na zwolnieniu..(siedzac w Polsce ;) ) Wiadomo jakie generalnie jest podejscie do ciazy w UK i cholernie sie boje ze wypieprza mnie w koncu... Tym bardziej ze na zwolnieniu znajduje sie ze wzgledu na nerki a nie na bardzo krotka szyjke macicy jak to teraz bedzie...
Ja NINu nie mam ... Ale mam jakas tam karte NHS...
Moje pytanie tyczy sie przede wszystkim tego rowniez..ze w sytuacji kiedy nie jestesmy malzenstwem..a podziewamy sie dziecka... to o co moze starac sie moj facet ? I czy dosc latwo mozna uzyskac jakies benefity na 'wspolne' ze tak powiem?
jestem dosc zielona w tej sprawie i w sumie to troszke mnie moje problemy odciagnely od spraw typu praca itd...
Wiec jesli tylko macie jakies doswiadczenie w tego typu sprawach to licze na wsparcie... I jeszcze raz przepraszam za powielanie pytania :)
 
reklama
Harsharani NIN powinnas doatac bez problemu.Ja jak bylam w ciazy na samym pocztaku umowilam sie na wizyte i dostalam:happy:lecz nie wpsominalam ze jestem w stanie blogoslawionym;-)
Maternity Grand (macierzynskie)raczej nie dostaniesz z tego co slyszalam i pytalam sie (ja tez nie dostalam) jesli masz tylko tyle przepracowane w UK.
Natomiast mozesz starac sie:-) o child benefit 17f na tydzien.
Nie szkodzi ze nie jestescie po slubie bo w UK jestescie traktowani jako partnerstwo a nie jako np samotna matka.
Twoj partner moze starac sie(jesli pracuje) o child tax credit musi zlozyc podanie:tak:wtedy oblicza mu ile bedzie dostawal pieniedzy i to tez bedzie wam przychodzic tygodniowo.
Jesli chodzi o twoja prace to jesli jestes na kontrakcie nie moga cie zwolnic z tego co sie orientuje.
Jak narazie tyle wiem mam nadzieje ze cos pomoglam.

Pozdrawiam i sle ciumaski!
 
harsharani moje doświadczenia sa takie, że kobieta w ciążyw UK jest totalnie chroniona. najważniejsze żebys nie rezygnowała z pracy;-) pod żadnym pozorem.
Twoim obowiązkiem jest poinformowanie pracodawcy o tym, że jestes w ciąży. Jego obowiązkiemjest to by ustalic czy praca nie jest dla ciebie zbyt ciężka itp. jeśli jest to powinien znalezc w firmie inne miejsce dla ciebie, za taką sama stawkę.
w razie jakichkolwiek kłopotów z pracodawcą to proponuję ci kontakt z citizens advice bureau- tam powinnas otrzymac bezpłatna pomoc prawną.
jesli chodzi o świadczenia typu child benefit to nie ma znaczenia czy Twój partner- ojciec dziecka jest Twoim męzem, czy partnerem-to nie ma wpływu na przyznanie zasiłku.

pozdrawiam i życzę powodzenia.
 
hej!!!!!
ale zimno brrrrrrrr.....wcale sie z domu nie chce wychodzic dzisiaj dzien nawet sopkojnie zlecial rano zakupy pozniej znajoma przyszla na kawke i ciacho ktoregoj nie zjadlam bo oczywiscie wszystko boliiii:wściekła/y: kiedy zaczne normalnie jesc:eek: ????dobrze ze dzieciaki grzecznie sie bawily i mamusia odetchnela troche:tak:

Maggusia ta zabawka jest swietna mysle ze zainteresowanie bedzie

harsharani zgadzam sie z kasiulka0901 Maggusia

Joanna Z u nas tez jak zawsze tatus byl to szok i galimatjas no ale coz fajnie ze byl ....teraz juz jest wszystko w normie tatus juz sie przyzwyczail do naszej rutyny ale bylo ostro...krzyku marudzenia bo nie tak na szczescie OK ojjjjj..wiesz jak ja maze o prawdziwym dobrym ciescie ale niestety nie mam piekarnika:no: i wielka szkoda bo duzo rzeczy mozna zrobic i miesko upiec...moze sie doczekam:happy:

salatka warstwowa

5 jajek, puszka ananasa, 20 dkg szynki ,seler konserwowy ,kukurydza konserwowa,groszek, ser zolty, 2 duże, jabłka, 1 por, majonez

Jajka ugotować na twardo, ostudzic ,oddzielic bialka od zoltek- zetrzec na tarce (drobne oczka)bialko i zoltko osobno . Ser zetrzec na tarce(drobne oczka)Szynkę, ananas i jabłka pokroić w kostkę. Jabłka można lekko skropić sokiem z cytryny, aby nie ściemniały. Wszystko ukladac warstwami zaczynajac od bialka, kukurydza, jablko... tak w polowie polac majonezem i ulozyc reszte- na wierzchu udekorowac majonezem i posypac startym zoltkiem PYCHA
POZDRAWIAM BUZKA
 
witam w sobotę :-)
nie jestem jak zwykle na bieżąco, podczytałam tylko wyrywkowo co u Was
pracującym życzę satysfakcji z pracy a niepracującym satysfakcji z siedzenia w domu :-) oczywiście ja jestem w tej drugiej grupie ale już marzę o tym, żeby załapać się do pierwszej :-)

i najlepiej odrazu w zawodzie :eek::tak::-D
no ale to muszę się jeszcze w podszkolić :dry:
język.. język.. język fachowy :baffled:

u nas ostatnio gorąco - poszukujemy domu do wynajęcia
oglądaliśmy juz sporo ale wszystko jakieś takie :baffled:
:no:nie fajnie

tzn jedna chata jest ok, ale to nie dom , tylko mieszkanie, a my chcieliśmy ogród :dry:

jeszcze mamy kilka dni, więc nie poddajemy się i szukamy

pozdrawiam serdecznie i życzę udanego weekendu :tak::-)

a dla dzieci:
chodzących,
pełzających,
siedzących
i tych najmniejszych - obserwujących
duże buziaki :happy::elvis:
 
dziekuje :) matko, ile czlowiek ma mniej zmartwien i zalatwiania jak nie wie ze spodziewa sie dziecka ;)
Kurcze..obawiam sie o to jak to bedzie z moja robota... Generalnie wiem ze nie mam pozwolenia pracowac... No i dupa blada :)
Tak czy inaczej jestem bardzo wdzieczna Wam.

Maggusia, ponoc zima Bham zaatakowala ? Moj facet z pracy jechal 2 godziny, cos strasznego. Oczywiscie cieszyl sie jak dziecko ;) Mam nadzieje ze juz lepiej z komunikacja. bo w ogole to nie jest interesujace dla was, ale z kolei moj sasiad ( Polak) wjechal niedawno w lawete... I samochod do kasacji.. A biedak slowa po angielsku jedyne ktore zna to 'ok' i 'yes' :)

Co do mnie to nadal rozwazam gdzie mieszkac i w ogole.. i przepraszam ze tak wiele o sobie pisze ;)
 
Witam Mamusie!

Tak cichutko cos na tym forum ze sie zastanawiam czy was zasypalo hehe:laugh2:
Maly rozrabiaka spal dzis do 10:00 :happy: z pobudkami oczywiscie tylko ze spal z nami w lozku pewnie dlatego tak dlugo bo mu za dobrze bylo mamusia i tatus tulili hehe:-)

Harsharani Birmingham zasypane ja to nawet nie wychodze z synkiem na pole bo maly zakatarzony a wozek pchac to masakra i taka chlapa jest ze cala bylabym mokra:baffled:
Szkoly sa zamkniete a ja mialam isc w srode zapisac sie na angielski i wypelnic test na jakim poziomie jestem no i lipka:eek:
Wogole to z tego co wiem ludzie zostawiaja samochody i ida na nogach bo takie korki:szok:no i zimno jest brrrrrrrrr:crazy:
Zgadzam sie z Kasiulka z pracy nie moga cie wywalic tylko dac ci lzejsza robote a dla ciebie byloby lepiej jesli nadal bys jakos chodzila do pracy bo mialabyc pozniej Matrenity Grand(macierzynskie)platne:tak:

Melanie a ty jak sie czujesz:confused::-)
pewnie juz nie mozesz doczekac sie domku z ogrodem a mis ie marzy balkon u nas w domu hehe:happy:a ogrodek to mam ale musze po schodach zejsc i na dodatek tek przebrzydly murzyn ma tam okno :dry:
Czasami sobie mysle czy nie kupimy sobie kiedys gdzies tutaj domu bo niby w sumie mamy juz swoj ale nie wybieralismy go ;-)tutaj to nawet podloga skrzypi.
Dziewnie wogole buduja w UK domy u nas w kazdym pokoju jest wentylacja:eek:i tak trzeba ogrzewac ze szok bo wieje tamtedy chyba to zapiankuje hehe:laugh2:


Mysz@ dzieki za doradzenie buzka wielka!;-)


Olis eheh:-Dwlasnie ja tez duzo mysle o tobie pewnie tez z tego samego powodu co ty:happy:no ladnie sie wybyczysz moja droga.Ja tez troszke odpoczelam w pl od roznych tutejszych spraw i Brian mial zabawy mnowsto:-).W pl to przynajmniej mialam pralke a tutaj nie mam wszystko w rekach udreka!:baffled:


Maxinko Kallusia Maja Lwica Martuska Anya i inne dziewczyny co u was slychac:confused:


Pozdrawiam i sle ciumaski!
 
witajcie dziewczyny , ja dosłownie na momencik, zła jestem strasznie:wściekła/y: , byliśmy dzisiaj podpisać umowe o dom i z domkiem wszystko w porządku:-) , tylko, że brat mojego M miał nam oddać rano pieniądze, które mu pozyczylismy jakiś miesiąc temu i oczywiscie nie przyszedł, bo miał ciekawsze zajęcia:no: , a my potrezbowalismy tych pieniędzy żeby opłacić tamten domek i teraz się jeszcze obraził, a miał nam pomóc z przeprowadzką:wściekła/y: , no i zostaliśmy sami z całym tym bałaganem:baffled:
Do tego Karolisia się rozchorowała, katar ma straszny, w nocy nie spała, dopiero o 4 rano zasnęła biedulka a my razem z nią, a o 7 rano pobudka:sick: , teraz odsypia a my się zajmujemy przeprowadzką

Przepraszam ze się tak rozpisuję, ale musiałam się komuś wygadać:-(

Nie wiem kiedy znowu będziemy mieć internet, chyba za 2 tygodnie dopiero nam przeniosą na nowe mieszkanko

Muszę iść pomagać męzowi, do zobaczenia:happy: , papaapapapa
 
Hej dziewczyny
Sorki za cisze,ale jakos dwa dni rozmyslam co tu zrobic???Biore ten zaszczyk juz 3 raz,pare miechow bylo ok,ale teraz juz mnie drazni,ze niewiem kiedy mam @,ostatnio to juz drugi raz w tym miesiacu plamie.Wiec chyba przejde na tabletki,rutyne z mala juz mam od dawna,wieczorem jestem wolna ,wiec moge codziennie brac pigolki:tak: Z szpitala dostalam wizyte na zabieg 16 marca,u tu jest klops,bo lekarka ostatnio mi tlumaczyla,po tym zabiegu nie moge wyjezdzac 4-6tyg,a my w kwietniu chccemy chrzcic mala,2.IV ja juz chce jechac do PL.Wiec musze przesunac wizyte,wrr......szkoda,bo chciala juz miec to dawno z glowy.

Natalka ruchliwa jest bardzo:szok: czolga sie za mnia i wola MAME,MAMI,MAMA smiesznie tak w swoim jezyku.Wczoraj byla moja mama i jej sie wystraszyla,bo miala czapke i okulary.Szok na nikogo tak nie reaguje,a uwielbiam moja mame,wstydzila sie do niej isc przez 10 min.:baffled: Dzis byla tato,zrobilam zakupy w Pl sklepie,golabki,pyszne,peirogi,barszcz,ptasie melczko:-D Och sie najadlam mowie wam,brzuch mi peke;-)
wybralismy sukienke dla niuni na Ebay,jest sliczna,ale chyba przegapilam licytacjie i juz jej nie ma bu....co mi nie wychodzi ostatnio:no: :wściekła/y: :zawstydzona/y:
och pogoda nie pomaga w niczym,tak zimno.

ale sie wyzalilam co........:eek:
Agnes2606 zycze aby przeprowadza szkbko sie odbyla,a malutka byla grzczna:happy:
Maggusia kurcze z ta praklka to cie podziwiam,ze dajesz rade w rekach:tak: Brajanek taki szybki,to masz zajecie.A do szkoly sprobuj w tym tyg,powodzenia;-)
Izusia jak u was,tez cicho siedzisz???
Harsharani zycze powodzenia we wszytskim na pewno dacie sobie rade:tak: podpisuje sie do tego co laski mowily.
Melanie powodzenia z mieszkankiem,oby szybko udalo sie znalesc cos fajnego,ogrod to moje marzenie:-)
Mysz@ fajnie,ze mozna troszke czasmi odetchnac bo amluszki moga sie same zajac dluzsza chwile:tak:

a gdzie reszta,MAJA????KALLUIA???EVOSKA?????????I INNNE BABECZKI,OCH COS SIE PUSZCZACIE:no: :szok: :zawstydzona/y: :wściekła/y:

OK MYKAM COS UPICHCIC mama spi wiec jest szansa,bo jak juz wstanie to smiga za mna wszedzie:-)
milego wekendu zycze
 
reklama
hej!!!!
dzieciaki spia wiec jestem.....ojjj Kubus dzisaj mial duzo kupek ciekawe czy to na zabki czy inna przyczyna:no: jeszcze mi wymiotowal ale przy zakrztuszeniu jak jadl obiadek tak kaszlal ze .....:baffled: ale ladnie sie dzisiaj bawil mam nadzieje ze to nie chorobsko:wściekła/y: Ada ma jakas opryszczke na ustach:wściekła/y: nigdy nie miala mam nadzieje ze to nie afty bo z tym juz przezylam koszmar tutaj w anglii ale mowi ze ja nie boli wiec nie wiem co jest :confused: ach szkoda gadac.....:eek:

maxin78 - jaki zabieg masz na mysli moze cos przeoczylam i nie doczytalam??
oj fajnie jak maluch sie razem chowaja wiekszosc czasu sie razem bawia i naprawde sa za soba hehehe.....ciekawe jak dlugo:-)

Agnes -oj faktycznie z ta przeprowadzka to macie zawrot glowy zycze powodzenia

Melanie- powodzenia w szukaniu domku:tak:

uciekam spac.....do napisania BUZKA dla wszystkich!!!!
 
Do góry