reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z U.K - wątek główny

Tigger - wlasnie opisalam Miloku moje doswiadczenia z wyrabianiem paszportu, wiec zerknij w moj poprzedni post :-)
pozdrowionka:laugh2:
 
reklama
witam witam my caly dzien w domku do tego padl komputer teraz mezulek go naprawil-ciekawe na jak dlugo,a CO DO PASZPORTU to my jutro mamy wizyte na 5 ciekawe jak pojdzie,bedzie on tymczasowy bo pomimo wszystkich dokumentow jakie posiadamy trzeba czekac bardzo dlugo na jego wydanie a my jedziemy do polski 14 grudnia,takze ciekawe co bedzie sie jutro dzialo!!!!!!!!!!!!troche sie boje ze jak beda problemy to nici z wyjazdu!!!!!!!!!!a wtedy dostalabym cgyba szalu:baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled:
 
Witam Mamusie!

Wow ale naskrobalyscie:-)
Ja robie wielkie przygotowania do wyjazdu jutro sterta prania mnie czeka.Najwiecej to rzeczy Briana biore no bo wiadomo musi wszytsko malec miec;-)
Tylko zastanawiam sie czy brac lezaczek ale chyba to jest zbedne bo nosidelko wezme z wozkiem wiec jak cos to posiedzi w nosidelku choc wiadomo ze to nie to samo co lezaczek:eek:a nosidelko tylko po to biore jakbysmy jezdzili w samochodzie bo Brian juz siedzi w spacerowce:tak:
Od paru dni mam taka zwinna Pszczolke w domu ze szok:happy:
tak szybko potrafi sam siadac i robic rozne wygibasy ze nie moge sie napatrzec:happy2::laugh2:
Wogole to ciagle mysle jakie ja mam zabawki wziasc naszemu szkrabowi i oto jest pytanie:confused::laugh2:wiec bacznie obserwuje czym najchetniej :-)sie bawi i tak mysle czy wziasc mate czy kolo gumowe:confused::happy:hehe:-Dno bo wieceie na dosc dlugo jade.
Mam nadzieje ze nie zanudzam was tym:eek::-Dpostem.



Majeczko porod tuz tuz jesli czop juz odszedl to mozesz sie go spodziewac bardzo szybko mi tak odszedl w sobote a w niedziele juz mialam skurcze co 5 minut tylko rozwarcia nie bylo i dlatego dopiero urodzilam we wtorek jak dostalam zastrzyk:-)
Wiesz pluskanie sie w wannie bardzo pomaga usmieza bol:tak:dobrze ze M ci pomaga i masz taka fajna kolezanke.
Mysle ze torba do szpitala powinna byc juz spakowana i wzsyscy zwarci i gotowi:happy:
Trzymam kciuki za was!;-)
Do Polski jade juz w niedziele.Postaram sie miec jakis dostep do internetu bo pewnie nie bede mogla wytrzymac:-Dw domu mam neta ale podobno mama odlaczyla jak wyjezdala wiec bede musiala podlaczyc od nowa a jak nie to caffe mi zostaje :happy2:


Anulka switenie ze chrzest robicie :tak:z pewnoscia duzo bieganiny macie.
Ja tez chcialabym ochrzcic juz Brianka:happy: ale poprostu musze jeszcze poczekac:-(mam nadzieje ze jakos nasza sytulacja szybko sie unormuje no tak musze byc dobrej mysli:-)


Milku fajna opowiesc waszego zycia :-)
Wiesz juz co nosisz pod serduszkiem:confused::happy:
Ogromne Gratulacje!i wszytskiego najlepszego na nowej drodze zycia:tak:
Wśród ciągłej życia pogody,
niech rozkosz Was oplata,
wśród miłości , wiary, zgody
żyjcie w zdrowiu długie lata.


Dominia D ladny suwaczek:happy:


Tigger wiesz ja jechalam specjalnie do kosulatu w Londynie a ode mnie to 3 godziny sie jedzie i zdazylam czekalam w kolejce z synkiem i M wyobraz sobie ze pan mi zamknol drzwi przed nosem i powiedzial ze juz nie przyjmuja:dry: a ja myusialam jechac do Polski mialam tez juz bilet kupiony wiec wpadlam w taki szal ze szok i powiedzialam im ze jak mi nie dadza paszportu to prosze o nazwiska;-)bo ja musze leciec z dzieckiem do lekarza:cool2:i dostalam paszport:-)


Pozdrawiam i sle ciumaski.
Musze mykac bo maly placze jutro wiecej napisze.
 
hej dziewczyny

Majcia...kochaniutka...co ty mowisz ze zanudzasz.Ja czytalam sprawozdzanie z przepowiadajacych jednym tchem.Moj boze a juz myslalm ze na koncu powiesz ze juz urodzilas...tylko troche nie pasowalo bo powinnas byc w szpitalu a nie przed komputerem:eek: :eek: :eek: :eek: :eek: ...taka wlasnie ze mnie gapa.Normalnie szok.Ja mysle ze to juz dzis w nocy bedzie,albo jutro i juz nie ma to tamto!!!!!
Miloku-ja tez cos tak jednym okiem wylukalam ze juz od 4 dni jestes mezatka...czytam czytam dalsze stronki a tu widze ze dziewczyny juz zdazyly ci pogratulowac...dolacze sie do nich rzecz jasna..bo jest nie ma co sie czaic.Niestety nie bede jako pierwsza :baffled: :baffled: :baffled: ...Buziak i big gratulacje.Ogrom usmiechu na wspolnej drodze zycia i duzo zdrowka dla calej trojki.
A wlasnie ja tez mialam taka lezaca ciaze,ale jak juz wstalam to tak nie siadam i chyba nie usiade az do porodu..hihihih.Tym bardziej ze od tego lezenia to tak sie rozjadlam ...ze teraz to mam maraton do przebycia a zeby dobic do swojej wagi przedciazowej.Najwazniejsze ze szyja sie nie zmniejsza i wszystko jest oki tylko starsznie mi ciezko i jak cos robie to czesto odpoczywam.
dorciu-Sliczna dziewczynka...hi.Dopisuje sie do tych trampkowych zauwazen-hihi...fajoskie buziki.No i cos mi sie wydaje ,ze ja dolacze chyba do was-mamus z przeterminowanymi perelkami.Babol nie do zdarcia:cool2: :cool2: :cool2: Dzwigam ..nosze robie ile trzeba..i jakos nic sie nie dzieje.(w granicach rozzsadku)Moj boze czasem mowie ze poprostu ze sa rzeczy ktorych nikt za mnie nie zrobi i radze sobie jakos.

No wlasnie a dzis posprzatalam juz cala gore..czyli swoj apartament sypialniany dla mnie i dzidzi.Solidnie wyszorowalam te nowe mebelki i podloge.Naszykowalam wszystkie ubranka do prania i wogole tak sie dzis pogrzebalam z tym wszystkim.Calkie przyjemnie minal mi dzien...byloby jeszcze weselej gdybym nie czula sie taka nieporadna i ociezala...:cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2:

Ciekawe jak tam Kallusia i EVOSKA daja sobie rade??
Maxin nic sie nie odzywa.Napewno zmeczona:happy: :happy: :happy:
Maggusia...no wlasnie na kiedy planujecie wylot??

Uciekam zorganizowac sobie jakis seansik filmowy.Troche sie dzis napracowalam to sie nalezy...hihihi


Buziaki i pozdrawiam wszytskie dziewczyny
 
anulka-widze ze mamy podobny grafik dnia,ja tez rano z Lucy zaprowadzamy Patryka do szkoly,czasem jakies zakupki po drodze,pozniej sprzatanko,gotowanko i znowu do szkoly odebrac Patryka tak juz sie przyzwyczajilismy ze wszystko sprawnie nam idzie.

majeczka-ty kochana juz prawie rodzisz:-D ,aby patrzec jak malenstwo bedzie sie w ciebie wtulac

miloku-gratuluje zmiany stanu cywilnego,jak sie czujesz ze swiecidelkiem na palcu?bo ja dlugo nie moglam sie przyzwyczaic,a teraz nie nosze bo czekam az paluszki wroca do swoich rozmiarow

asia -teraz nie czas zeby zamartwiac sie waga,dzidzia najwazniejsza,podziwiam ze chce ci sie jeszcze sprzatac ja na koniec ciazy przez moje duze kilogramy to najchetniej siedzialam na kanapie i lampilam sie w szklany ekran az do znudzenia

maggusia-jak sie wyjezdza na dlugo to chcialoby sie zabrac wszystko ze soba,ale tak sie nieda,napewno wybierzesz to co sie przyda i z czego Brianek bedzie zadowolony.Super ze juz tak ladnie siedzi,zwinny z niego chlopczyk.

olis-zycze szybkiego zalatwienia sprawy w konsulacie,zeby kolejeczki i dlugie czekanie cie ominelo i napewno wszystko bedzie dobrze ,niema co sie zamartwiac

buziaki
 
Kurcze,pwnie bede ostatnia z zyczonkami,ale to nic!
MILOKU WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA NOWEJ DRODZE ZYCIA!!!!zeby dzidzie sie mnozyly i byly dla Was pociecha i zebyscie zawsze zawsze zawsze byli szczesliwi!!!!:-) :-) :-) :-) :-) ale masz fajnie,po slubie tak zawsze fajnie jest...nie to ze pozniej zle,ale zaraz po to taki czar ludzi otacza....fajowo!gratuluje!!!!
Anulka,fajnie masz ze robicie chrzest.my tez juz bysmy chcieli jakos niedlugo ale sie nie zapowiada...moj mezus dopiero dostal nowa prace,wiec odpada wyjazd do familii w PL a tu nie sciagniemy wszystkich:no: :no: :no: bedziesz miala juz z glowy;-)
Majeczko,zycze szybkiego i bezbolesnego przyjscia na swiat twojego maluszka;-) jednak mi czop odszedl prawie rowno z wodami.chlusnelo ze mnie ze az strach!!!!2godziny lala sie mi woda!!!!potok normalnie:-D :-D :-D a urodzilam 62godziny pozniej dopiero:-( :szok: ale w kazdym razie,porod tuz tuz-trzymaj sie!!!!
dorcia,moja niunka miala 2950kg jak sie urodzila i tyje w zastraszajacym tepie,bo teraz ma juz 5620kg,tzn miala w zeszly czwartek bo jutro bede znala nowa wage:happy: :baffled: pewnie 6kg juz ma,tak bynajmniej czuje po noszeniu jej:baffled: :baffled: :dry:
Asia26,pewnie zdazysz jeszcze z nudow 15razy wysprzatac wasz kacik;-) :tak: mam wrazenie ze powiem prawde stwierdzajac,ze ulubione zajecie oczekujacych mamus to sprzatanie,pranie,prasowanie,ukladanie po raz setny ciuszkow i przestawianie po raz tysieczny lozeczka:-D :-D :-D
Dominia,dzieki za podpowiedz!chyba faktycznie sie wybiore po taka zabaweczke...skoro tak sie interesuje karuzelka to pewnie to tez ja zaciekawi...musze wogole pokupowac jakies zwykle proste grzechodki,bo cos czuje ze niedlugo zacznie porzadnie chwytac a ja nie przygotowana:eek: :eek: :confused:
wlasnie sobie patrze....moje dwa skarbenki padly jak dlugie:-p :laugh2: Weroniczka wogole spi dzis prawie caly dzien i tylko troche marudzila,a mezus wstaje biedak o 4 zeby do pracy jechac i nie mam z niego zbyt wiele pozytku jak ma taka zmiane...:no: :no: :no:
a teraz ide wziasc juz prysznic poki nikt nie domaga sie jedzenia ode mnie;-) ;-) :laugh2: :laugh2:
milej nocki Wam zycze!!!a!wstawilam sobie suwaczek!tylko imie ledwo sie zmiescilo:wściekła/y:
 
Hej Moje kochane kobitki;-)
Nawet nie macie pojecia jak sie za wasmi stesknilam,Majeczko,Maggusia,Asia,Dorcia,Izusia,Anetka,Anulka,Olis,jestescie kochane,ze o mnie pamietacie:-)
Och padam ze zmeczenia codziennie o 21.00 wiedzialm,ze pierwszy tydzien bedzie ciezki,czlowiek szybko sie przyzwyczja do leniuchowania w domu,ale bardzo sie ciesze,ze w koncu parcuje i mam stokrotke z soba,to dla mnie jest najwspanialsze.Pierwszy dzien byla wpozadku,George jest cudny,grzeczny,wogole nie plakal,super sie bawil:tak: Tylko moj skarb troche przezyl na kazdy wydany dzwiek G.plakala:zawstydzona/y: nie przyzwyczajona do takich dzwiekow,a on jest bardzo glosny,wiec sie bala,ale juz po trzech dniach jest duzo duzo lepiej,nawet do niego dzis zagadywala on piszczal,a ona w sumie tylko zerkala,gdy do niej raczkowal,ona cala sie spinala i grymasila,ale dzis juz bylo 100 razy lepiej,
nawet go sam zaczepiala,wiec bardz seie ciesze,ze szybko sie przyzwyczaja do noewej sytuacji,bo o nia najbardziej sie martwilam:happy:
Przychodzi zmeczona,wiec kapiel,mleczko i spanko,rano wstaje o 6.30 gotowa do pracy:-) Jeszcze sie budzi na jedzenie w nocy,ale od wczoraj stosuje nowa metode,aby odzwyczic ja od nocnego karmienia,karmie ja o 11.00 w snie i potem dopiero nad ranem.W ciagu dnia co trzy dni bede zwiekszac o ilosc jedzenia,a zmniejszac ilosc mleka o 11.00,oraz przesuwac bede czas do tyluco trzy dni o pol godziny,az dojdziemy do 8.00.Chbya zrozumiale to co napislam,sam juz niewiem bo zmeczona jestem,wiec sorki.Wkarzdym badz razie dziala,bo dzis obudzila sie o 4.30,pomarudzila i poszla dalej spac:-) :-) :-)
Jeszcze jutro i wolne potem 4 dni,fajnie tak parcowac.

Sorki tak sie rozpisalam,mam nadziej,ze to wszytko ma sens,bo juz padam.

Majeczka skarbie,Martusia wiedze straszy rodzicow,ale czuje ze to juz tuz tuz.Trzymam kciuki i codziennie mysle o Tobie i malej:-)
Maggusia fajnie,ze jedziesz przyda ci sie taki wypoczynek,milo spedzisz czas z rodzina.Wierze,ze przykro wam poniewaz swieta spedzicie osobno,ale takie zycie,take pewnie bedzie lepiej,prawda.OO wiedze,ze Brajanek znowu am ciezkie nocki.GRATULUJE SAMODZIELNEGO SIEDZENIA SWIETNIE:-) :-) :-)
Izusia a jak u was jakies postepy,nowosci???Jak z jedzonkiem dalej tak swietnie je. Widze,ze duzo osob jezdzi to tego kosciola,super poznasz nowe osoby;-)
Anetko,a jak u was z tym zabkoanie,wyszly juz gorne zabki Patryczkowi,Ucaluj go od Natlki i cotki.Jak twoja szkola,juz niedlugo koniec i do Karju,pewnie bardzos ie cieszysz i poszalejesz sobie;-)
Anulka jedziecie autem do kraju jak mowilas,no i chrzciny chyba juz niedlugo??Jak Lukasz zdrowy???A Olusia lepiej spi??
Tamarunia gartuluje pierwszych zabkow,zaczelo sie co??!!
Kallusia,ogladalam fotki i jestem pod wrazenie jak ona jest cudowna,PIEKNA,zacawlowalm bym ja.Porod wiedze calkiem calkiem,piekne widoki z okna:-) A wy wspaniale szczesliw rodzinka,och serce moje cieszy sie waszym szczesciem:-)
Olis twoj szkrabiki pieknie rosnie,z niego to aniolek co???Tez widze odliczasz dni do wyjazdu;-)
Tigger swietna foteczka i GRATULUJE CORWCZKINa pewno jestecie bardzo szcesliwi,super,ze mal tak fajnie sie rozwija,a ty jak ogolnie sie czujesz???
Dorcia twoja panna rosnie,ze ho ho ho,jest wspaniala.
Zusia24 mam nadziej,ze coreczka juz lepiej sie czuje:-)
WITAM NOWE KOBIETKI NA FORUM,
super,ze dolaczaj coraz to nowe osoby,piszcie duzo i czesto,aby lepije sie poznac.Z tego co wiedze to idzie wam swietnie;-)
Miiloku juz zobraczkowana,moje serdeczne GRTATULACJIE,OBY BYLO WAM W ZYCIU DOBRZE,A MILOSC NIGDY NIE WYGASLA:-) :-) :-) No i gartuluje fasolki,ktoraj jak widze po suwczku szybko rosnie;-)
KATARZYNA_S masz cudowne dziecko,przeprawsz jeszcze nie doczytalam,to chlopczyc,czy dziewczynka??
Dominika_D fajna z was rodzinka i Oskarek uroczy chlopak,troszku podobny do naszego Oskarka od Izusi;-)

OK BABECZKI JA MYKAM,PRZEPRASZAM,JAK KOGOS POMINELAM,ALE JUZ MAM NIEZLY METLIK W GLOWIE,tAK MI SSZKODA,ZE MUSZE NADRABIAC,A NIE BRAC CZYNNEGO UDZIALU W ROZMOWACH:zawstydzona/y: :-( :confused:
WSZYSTKICH GORACO CALUJE I POZDRAWIAM
DOBRANOC PAPA

PS.W PIETEK BEDE NA BANK WIEC POKLIKAMY:-)
I WKLEJE FOTKI

BUZKA
PA:-D
 
maxin-wiesz jak opowiadalas o tej pracy nie przypuszczalam ze bedzie az tak ciezko!!!ale trzymam kciuki i napewno z kazdym dniem bedzie latwiej,poza tym masz doswiadczenie ktore napewno teraz wykorzystujesz,natalka przyzwyczaja sie do nowej sytuacji-i dobrze,a ty napewno jestes skonana ale jeszcze jutro i off,serdecznie pozdrawiam was i co czekamy na zdjecia nowego kolegi natalci:happy:
 
reklama
Olis wiesz kochan ogolnie nie jest ciezko,tylko przyzwyczaic sie do nowej sytucji jest ciezko,aby sie zorganizowac bo maluszki robia wszystko w innym czasie,jak jedza,spia,robia kupiki;-) ,ale juz wyrabiam sie czasowo,wiem co po czym bedzie i to mnie cieszy.Jedno skoczy karmienie to karmie nastepne,jedno idzie spac,to z drugim sie bawie,wiec jest spoczko:-)
 
Do góry