Witam Mamusie!
Dziekuje za rady:-)Dziewczyny my juz wielokrotnie myslelismy nad szukaniem pracy na wlasana reke niestety nam sie to nie oplaca poniewaz bedziemy musieli wiecej placic za dom i za inne oplaty ktore jeszcze by nam doszlyno i jeszcze do tego mamy remont dlatego moj M musi dostac dobra prace a taka to raczej tylko dostanie przez Jobcentre.Jedynie co mnie wkurza to to ze oni tak sie slimacza!
Wiecie po moich przemysleniach nocnych poprostu stwierdzam ze musze jeszcze wytrzymac te pare tygodni i poczekac az skonczy kurs no bo nawet jakbym chciala cos dorobic i isc do pracy to nie pojde to odpada poniewaz nikt nam nie zostanie z malym a ja chyba bym nie wytrzymala w tej pracy i uciekla z niej do Brianka:-)
Melanie plis zaloz juz ten watek poniewaz ja nie lubie takich rzeczy wypisywac na otwartym forum i znow bede musiala usuwac posty
Maxin widze ze wielkie przygotowania juz do prackifajnie w tym nosidelku wyglada mala a ja wlasnie myslalam jak to bedzie jak bedziesz szla na spacer z dzieciaczkami a tu popatrz piszesz ze wozeczek bedziecie mieli podwojny:-)a czy jest wymog taki e ty tez musisz sie do niego dokladacczy kazda niania tak masorka ze tak pytam no ale troszke mnie to ciekawi hehe
Anya fajnie tak sobie pobiegac brzegiem morza;-)widze ze zdrowy tryb zycia prowadzisz ja to tez ciagle mowie ze bede biegac no ale po nockach i wstawaniach do Briana czasami jestem taka wypompowana ze szok
Tamarunia mysle ze maz powinien ci pozwolic isc na studia tym bardziej ze na sie zgodzil na poczatku abys poszla i juz sie zapisalas trzeba bylo premyslec pierwsze prae razy za i przeciw troszke tego nie rozumienapewno jest ci teraz przykro no ale musi on tez pomyslec ze ty tez dla siebie cos musisz robic
a ktos z rodziny nie moglby wziasc na pare tych godzin Hafse
Mam nadzieje ze znajdziecie rozsadne rozwiazanie i maz pojdzie na kompromis tego ci zycze Tamaruniu;-)
Majeczko ty juz kochana pewnie nie mozesz sie doczekac Martusi
pewnie ciagle spogladasz na lozeczko:-)jak sie czujesz
Kallusia a co u ciebieczy Juleczka juz postanowila powitac swiat:-)czekamy z niecierpliwoscia juz
Agnes zycze powrotu do zdrowia!
Olis sliczne zdjecie ma Oliwier z tym tygryskiem:-)i jaki zadowolony.
Pozdrawiam i sle ciumaski!
Dziekuje za rady:-)Dziewczyny my juz wielokrotnie myslelismy nad szukaniem pracy na wlasana reke niestety nam sie to nie oplaca poniewaz bedziemy musieli wiecej placic za dom i za inne oplaty ktore jeszcze by nam doszlyno i jeszcze do tego mamy remont dlatego moj M musi dostac dobra prace a taka to raczej tylko dostanie przez Jobcentre.Jedynie co mnie wkurza to to ze oni tak sie slimacza!
Wiecie po moich przemysleniach nocnych poprostu stwierdzam ze musze jeszcze wytrzymac te pare tygodni i poczekac az skonczy kurs no bo nawet jakbym chciala cos dorobic i isc do pracy to nie pojde to odpada poniewaz nikt nam nie zostanie z malym a ja chyba bym nie wytrzymala w tej pracy i uciekla z niej do Brianka:-)
Melanie plis zaloz juz ten watek poniewaz ja nie lubie takich rzeczy wypisywac na otwartym forum i znow bede musiala usuwac posty
Maxin widze ze wielkie przygotowania juz do prackifajnie w tym nosidelku wyglada mala a ja wlasnie myslalam jak to bedzie jak bedziesz szla na spacer z dzieciaczkami a tu popatrz piszesz ze wozeczek bedziecie mieli podwojny:-)a czy jest wymog taki e ty tez musisz sie do niego dokladacczy kazda niania tak masorka ze tak pytam no ale troszke mnie to ciekawi hehe
Anya fajnie tak sobie pobiegac brzegiem morza;-)widze ze zdrowy tryb zycia prowadzisz ja to tez ciagle mowie ze bede biegac no ale po nockach i wstawaniach do Briana czasami jestem taka wypompowana ze szok
Tamarunia mysle ze maz powinien ci pozwolic isc na studia tym bardziej ze na sie zgodzil na poczatku abys poszla i juz sie zapisalas trzeba bylo premyslec pierwsze prae razy za i przeciw troszke tego nie rozumienapewno jest ci teraz przykro no ale musi on tez pomyslec ze ty tez dla siebie cos musisz robic
a ktos z rodziny nie moglby wziasc na pare tych godzin Hafse
Mam nadzieje ze znajdziecie rozsadne rozwiazanie i maz pojdzie na kompromis tego ci zycze Tamaruniu;-)
Majeczko ty juz kochana pewnie nie mozesz sie doczekac Martusi
pewnie ciagle spogladasz na lozeczko:-)jak sie czujesz
Kallusia a co u ciebieczy Juleczka juz postanowila powitac swiat:-)czekamy z niecierpliwoscia juz
Agnes zycze powrotu do zdrowia!
Olis sliczne zdjecie ma Oliwier z tym tygryskiem:-)i jaki zadowolony.
Pozdrawiam i sle ciumaski!